Rowerowa i nerwowa
Nowe zasady ruchu dotyczące rowerzystów wciąż niektórych zaskakują
Od trzech tygodni obowiązują nowe przepisy ruchu drogowego, dające większe prawa rowerzystom. Ale chyba nie wszyscy wiedzą, na czym polegają i jak z nich korzystać.
Jeden z nich dotyczy tego, że obecnie zawsze, gdy kierowca skręca w prawo lub w lewo i przecina drogę rowerową, musi ustąpić pierwszeństwa rowerzyście. Do tej pory nie było to jasno określone. Mimo że przepisy zostały skonkretyzowane, to chyba jeszcze nie wszyscy prowadzący auta wzięli sobie do serca nowe regulacje.
Winę miał ten drugi
Sam byłem świadkiem sytuacji na Szosie Okrężnej w Toruniu, gdy rowerzysta poruszający się znajdującą się tam drogą dla rowerów musiał ostro hamować, bo gdy chciał przejechać przez ulicę Łukasiewicza, o mały włos nie uderzył w skręcający w lewo na osiedle samochód osobowy. Pomiędzy rowerzystą a kierowcą pojazdu doszło do ostrej wymiany zdań na temat znajomości przepisów przez każdego z nich. Po wymianie kilku męskich słów każdy odjechał w swoją stronę. Oczywiście w przeświadczeniu, że to ten drugi był winny.
Jak mówią policjanci, w tym przypadku sytuacja była jasna. To kierowca powinien ustąpić pierwszeństwa rowerzyście. Ten, który o tym zapomni, może zostać ukarany mandatem w wysokości 350 złotych.
- Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności. Ustawa o ruchu drogowym była od czasu jej powstania wielokrotnie nowelizowana i to na użytkownikach ruchu spoczywa obowiązek zapoznania się z nowymi przepisami i stosowanie się do nich - mówi Robert Olszewski z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Rowerzyści też nie są bez winy, jeżeli chodzi o znajomość nowelizacji ustawy o ruchu drogowym.
Pozwala im ona na przykład jeździć nie tylko gęsiego, ale i obok siebie. Ale jak można zauważyć, ten przepis bywa nadużywany. Tymczasem nie chodzi w nim o to, aby z niego korzystać w każdej sytuacji. Ideą ustawodawcy było danie takiej możliwości niejako w sytuacjach specjalnych, gdy na przykład dorosły asekuruje w ten sposób dziecko lub szosą jedzie peleton trenujących kolarzy. Zawsze jednak trzeba brać pod uwagę fakt, że taki sposób jazdy może dezorganizować przypadkiem ruch na tej drodze. Za spowodowanie takiego utrudnienia rowerzyście może grozić mandat.
Mandat za chodnik
Również za to, że jedzie chodnikiem, gdy obok znajduje się droga rowerowa, rowerzysta może otrzymać mandat. Z drugiej strony nowelizacja przepisów dała również rowerzystom większe możliwości korzystania z chodników. Do tej pory mogli się oni tam pojawić tylko wtedy, gdy dozwolona maksymalna prędkość na ulicy przekraczała 50 kilometrów na godzinę, a w pobliżu nie było ścieżki rowerowej.
Pieszy ma pierwszeństwo
Nowe przepisy pozwalają na jazdę chodnikami również wtedy, gdy na drodze panują złe warunki - pada deszcz, jest silny wiatr, mgła czy ślizgawica. Nie można więc ich nadużywać i traktować chodników jak torów wyścigowych. Zawsze trzeba ustępować pierwszeństwa pieszym.
Kierowcy natomiast muszą się przyzwyczaić do tego, że teraz rowerzyści mogą wyprzedzać auta stojące w korkach również z prawej strony, a nie tylko z lewej, jak to było do tej pory.
- Zdarzają się kierowcy, którzy specjalnie podjeżdżają tak blisko krawężnika, aby nie można tego zrobić - skarżą się Czytelnicy.
- Za to jest mandat - odpowiadają policjanci.
Waldemar Piórkowski, Nowości, 7 Czerwca 2011 r.
Komentarze użytkowników (1) |
malgosia,
2011-06-09 12:24:58
Sensowny artykuł z którego można się czegoś dowiedzieć, a nie tylko poczytać o subiektywnych frustracjach poszczególnych czytelników... |
Dodaj swój komentarz: |
2024-10-22 21:55 Rowerowa Masa Krytyczna - 26 października 2024 r. |
2024-09-26 21:46 Pismo do GDDKiA oddział Bydgoszcz w sprawie projektu rozbudowy DK 91 pomiędzy Toruniem a Łysomicami |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242