Komentarze użytkowników (9) |
julo,
2011-02-07 23:50:30
Odpowiedź dyplomatyczna, ale należy docenić, że ktoś zauważył, że dostał ten Raport. |
asiao-o,
2011-02-08 01:57:18
dokładnie, bo do tej pory SRT nie otrzymało odpowiedzi od żadnego radnego, prezydenta czy dyrektora, więc liczy się, że pan Popielewski był na tyle kulturalny i krótko odpowiedział.
co do pozostałych to widać wyraźnie gdzie mają przygotowany przez SRT raport i jak są nim zainteresowani. ale gdybyśmy taki raport opublikowali przed wyborami, to pewnie zainteresowanie było by większe, bo przedwyborczy czas to taki szczególny okres kiedy obiecuje się wszystkim wszystko. niestety w Toruniu najważniejsze są dziś darmowe miejsca parkingowe, które najchętniej wytyczono by wszędzie, a jakaś tam alternatywa w postaci roweru? na co to komu, na rowerze to się można pokazać raz do roku z okazji edbs albo poopowiadać, że rower jest fajny do lasu w niedzielę. na co dzień w naszej miejskiej rzeczywistości liczy się fura i miejsce parkingowe pod drzwiami oraz narzekanie na korki, spaliny i dziurawe drogi. i do póki władze Torunia będą lansować tylko ten model transportu to nie ma się co oszukiwać, że nagle mieszkańcy Torunia masowo wsiądą na rowery. a władze Torunia będą lansować tylko jazdę samochodem, bo sami nie wyobrażają sobie, aby do pracy dojechać czymś innym niż własnym autem. rowerem? do pracy? w marynarce? na obcasach? przecież to wiocha! ktoś kto uważa, że rower to pojazd dla niespełnionych życiowo biedaków, których nie stać na samochód nie będzie podejmował działań, aby komunikacja rowerowa w mieście zaczęła odgrywać istotną rolę, bo nie jest o tym przekonany i sam nigdy nie wypuści kierownicy z rąk chociażby miał stać 5h w korku, bo przecież nie po to się dorobił żeby rowerem jeździć i żeby sąsiedzi się śmiali. jedyne co może robić to od czasu do czasu wypuścić z siebie frazes typu "tak tak oczywiście ścieżki rowerowe trzeba budować", a na co dzień martwić się tylko tym gdzie zaparkuję samochód. :bad |
Arkady,
2011-02-08 07:13:53
Asiao-o,dobrze napisane:),tylko pomyśl,że jeszcze ludzie nie wykupili z zachodu całego tego złomu,a tu już im każą pozbyć się super auta za 2 tyś.:) na rzecz jakiegoś roweru.Przecież on(ona) ma do pracy 1-2 km wiec nie po to kupił brykę by jeździć rowerem.Tak na poważnie to My jako kraj jesteśmy tam gdzie Skandynawia,Niemcy byli w latach 70-tych XX w. |
macias,
2011-02-08 11:28:21
Asia, niestety, bardzo trafnie to opisalas.
Arkady, baaardzo bym sie ucieszyl gdybysmy byli tam, gdzie Niemcy byli w latach 70. Chyba, ze chodzilo Ci o NRD ;-D Samochody sa wizytowka sukcesu, tak sie utarlo i stad ten ped nie tylko do posiadania samochodu, ale do kupna lepszego samochodu. Zauwazyliscie ile sie pojawia mini-SUV-ow (nie wiem dokladnie jaka to kategoria, nieco nizsze niz terenowki, ale wyzsze i bardziej "umiesnione" niz klasyczne auta). Symbol. Po drugie -- jest to kwestia psychologii. Nawet zwykle samochody ludzie kupuja na kredyt. Teraz co maja zrobic? Przyznac sie do bledu, kupic rower? ;-) Zawsze jest ten problem z: a) kontynuowac cos co sie rozpoczelo (nawet jesli nie rokuje nadziei) b) zastopowac i zaczac od nowa Wiele ludzi wybiera (a) "no bo tyle juz w to zainwestowalem" -- odnosi sie to do malzenstw, samochodow, pracy, projektow, hobby, etc. Dopoki jednak publiczne osoby nie dadza pozytywnego przykladu, rower bedzie promowany tylko przez nas, zapalencow :-( A to oznacza dluuuuuuga droge pod gorke. Badz co badz lobby samochodowe nie przestaje kusic -- lesna, pusta droga i samotny samochod wsrod dziewiczej przyrody. Klasyk. A realia = stado blach czekajacych az kilkaset metrow wczesniej matolek wykona manewer skretu w lewo. I humorystycznie -- rozmawiajac ze znajomymi powtarza sie jedna fraza. "Tak, tak, ale jednak samochod sie przydaje jak trzeba odwiezc dziecko do przedszkola". I jest to mantra -- czy ktos ma dziecko, czy nie, czy to dziecko ma 5 lat, czy 20 ;-D |
pietruch,
2011-02-08 23:02:54
Poprzednicy sporo w temacie już napisali (chociaż te rozważania można jeszcze długo ciągnąć dalej), to może dla odmiany ja posłużę się cytatem
...z miejskiego dokumentu: "ZINTEGROWANEGO PLANU ROZWOJU TRANSPORTU PUBLICZNEGO DLA MIASTA TORUNIA NA LATA 2009 – 2015" "Zatłoczenia dróg nie da się przezwyciężyć rozbudową sieci drogowej, która prędzej lub później wpływa na wzrost mobilności motoryzacyjnej (pętla Tolleya - Tourtona). Transport publiczny musi stanowić ważącą alternatywę dla wyhamowania parcia motoryzacyjnego na sieć dróg i ulic. Jeżeli tak się nie dzieje, proces zatłaczania sieci i jego skutki odwzorowują się niezrównoważonym układem przestrzeni metropolitalnej i środowiska (jakości) życia miejskiego." Czy władze miasta zdają sobie sprawę z tego jakie dokumenty uchwalają? Czemu nie wprowadza się ich w życie?! |
macias,
2011-02-09 10:39:14
Pietruch, wielkie dzieki, ale swoja droga chyba autorom jedna rzecz sie pomylila.
"rozbudową sieci drogowej, która prędzej lub później wpływa na wzrost mobilności" |
malgosia,
2011-02-09 20:32:38
Pan Popielewski wykazał się kulturą, miło z jego strony.
Co do reszty komentarzy to tylko dopiszę, że moim zdaniem samochód nie jest już takim przedmiotem lansu jak kiedyś. Oczywiście są osoby dla których fura to przedłużenie męskości (bo jakoś głównie to panów dotyka ), ale jednak dla większości to po prostu przedmiot codziennego użytku. Żeby ich przekonać do zostawienia go na parkingu, nie wystarczy dobry PR tylko realna i sensowna alternatywa w postaci dobrej infrastruktury rowerowej i porządnej komunikacji publicznej. W zasadzie to w tym momencie chyba nawet lepiej poruszać się po mieście rowerem niż MZK, bo raz że trochę nowych dróg row. powstało, a dwa że zawsze jest to darmo. A MZK kompletnie nie nadąża, wydaje im się że wystarczy dać reklamę na autobus i ludzie nie zauważą że bilety są coraz droższe, coraz mniej autobusów i tramwajów, fatalne połączenia. NO ale tak to jest jak spółka miejska nie jest dla mieszkańców tylko na stołki dla"zasłużonych". |
pawel,
2011-02-09 22:31:56
Jako, że pismo dotyczyło raportu dotyczącego natężenia ruchu rowerowego w Toruniu pozwolę sobie zauważyć, że dziś tj 9 lutego 2011 r. z okazji pierwszego w tym roku "prawie" wiosennego dnia na ulice miasta wyjechało całkiem sporo rowerzystów
jednak wciąż mało osób w TRN przekonanych jest do poruszania się rowerem w trudniejszych zimowych warunkach pogodowych. a przecież czy się jedzie samochodem czy MZK marznie się bardziej niż jadąc rowerem no, ale żeby to wiedzieć trzeba spróbować wsiąść na rower zimą |
julo,
2011-04-13 15:04:18
We Wrocławiu przeprowadzono właśnie eksperyment podobny jak kiedyś w Toruniu. Trasa 7 km, uczestnicy: motocyklista, kierowca osobówki, rowerzysta, pasażer MPK. Wyniki: motor 13 min, samochód 22 min, rower 22 min 5 sek, MPK 50 min (przesiadka). Rowerzysta tylko dlatego równo z samochodem, że na trasie nie była ani metra drogi rowerowej i poruszał się między samochodami. Nie korzystał z chodników. |
Dodaj swój komentarz: |
2024-10-22 21:55 Rowerowa Masa Krytyczna - 26 października 2024 r. |
2024-09-26 21:46 Pismo do GDDKiA oddział Bydgoszcz w sprawie projektu rozbudowy DK 91 pomiędzy Toruniem a Łysomicami |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242