Płatną strefą w Bydgoskie
Nowa strefa płatnego parkowania jeszcze nie powstała, a już ma wielu przeciwników w tej dzielnicy Torunia
Mieszkańcy Bydgoskiego Przedmieścia alarmują - rozszerzenie Strefy Płatnego Parkowania o ul. Fredry i Chopina nie rozwiąże problemu parkowania, a jedynie pogorszy sytuację na osiedlu.
Opublikowana w „Nowościach” informacja o kolejnej Strefie Płatnego Parkowania zelektryzowała mieszkańców Bydgoskiego Przedmieścia. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, opracowywana właśnie nowa koncepcja parkingowa dla centrum Torunia zakłada rozszerzenie SPP między innymi na ul. PCK i Grudziądzką oraz ul. Fredry i Chopina.
Plany miasta mocno zaniepokoiły mieszkańcy Bydgoskiego Przedmieścia z ul. Derdowskiego. – Rozszerzenie strefy tylko pogorszy naszą sytuację. Ulice Fredry i Chopina są dziś notorycznie zastawiane przez parkujących, jeszcze za darmo, kierowców. Czy magistrat zdaje sobie sprawę, że wprowadzając kolejną strefę, przesunie auta w kolejne „darmowe” ulice, czyli pod okna naszych mieszkań, na nasze miejsca parkingowe?
Pomysłem jest mocno zdziwiony Czesław Degórski, wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Kopernik”, która zarządza budynkiem przy ul. Derdowskiego i kolejnymi przy Matejki i Krasińskiego. - Każda taka ingerencja w ustalony, parkingowy porządek wywoła ostre reakcje mieszkańców - wiceprezes Czesław Degórski przestrzega przed takimi ruchami. - Przy Derdowskiego jest kilkanaście miejsc dla aut. Ledwo wystarcza dla mieszkańców. Będziemy się przyglądać sprawie - zapowiada.
Radny Bydgoskiego Przedmieścia, Marian Frąckiewicz (SLD) reakcjom mieszkańców się nie dziwi. - Nietrafiony pomysł, który przeniesie problem parkowania w kolejne ulice Bydgoskiego - przyznaje ludziom rację i podkreśla, że zanim koncepcja wejdzie w życie, musi ją zatwierdzić Rada Miasta. W której większość - przypomnijmy - dzięki koalicji z SLD ma prezydencki Czas Gospodarzy.
- To, że jesteśmy w koalicji, nie oznacza, że robimy wszystko pod dyktando prezydenta Zaleskiego – twierdzi Marian Frąckiewicz. Z deklaracjami woli jednak poczekać na konkretne stanowisko Miejskiego Zarządu Dróg.
Firma Stadtraum, odpowiedzialna za nową koncepcję polityki parkingowej w centrum Torunia, dopiero kończy prace nad projektem. Które z pomysłów projektanta władze miasta uwzględnią - dopiero się okaże.
Alicja Cichocka, Nowości, 6 Grudnia 2010;
Komentarze użytkowników (3) |
manniol,
2010-12-06 22:38:30
Skandal, jak tak można. Najlepiej wpisać do konstytucji, że Państwo musi zapewnić darmowe miejsce parkingowe dla każdego auta, nie dalej niż 10 m od wejścia do domu i miejsca pracy. Może tak spółdzielnie mieszkaniowe pomyślą o parkingach przy projektowaniu domów ( a propos zdziwienia wiceprezesa "Kopernika")?
pzdr m. |
pietruch,
2010-12-07 23:28:14
Skoro rozszerzenie strefy przeniesie problem parkowania kawałek dalej zamiast go likwidować, proponuje wprowadzić strefę płatnego parkowania na całym Bydgoskim. Oczywiście przy sporych bonifikatach dla mieszkańców. |
macias,
2010-12-08 07:24:06
Pietruch -- w pelni popieram. Mam nadzieje, ze w koncu sie doczekamy sytuacji, kiedy wlasciciele aut beda placic od metrazu. I kiedy posiadanie swojego miejsca (parkingu lub garazu) bedzie obowiazkowe -- aby wyeliminowac dzikie parkowanie. |
Dodaj swój komentarz: |
2024-10-22 21:55 Rowerowa Masa Krytyczna - 26 października 2024 r. |
2024-09-26 21:46 Pismo do GDDKiA oddział Bydgoszcz w sprawie projektu rozbudowy DK 91 pomiędzy Toruniem a Łysomicami |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242