Fuszerki przy Mickiewicza
Koordynatorzy akcji „Bezpieczne, przyjazne Bydgoskie” są oburzeni efektem przebudowy ulicy
Zapadające się płyty chodnikowe, lampy w konarach drzew, niepraktyczny kształt miejsc parkingowych - to niektóre usterki wskazywane przez mieszkańców Bydgoskiego Przedmieścia.
Trasa ścieżki rowerowej przy ulicy Mickiewicza jest kręta i niebezpieczna, a rozwidlenie może grozić, szczególnie po zmierzchu, wypadkiem / Fot. Grzegorz Olkowski
- Chodniki przy alei Jana Pawła II niedawno były robione, a piasek spod płyt chodnikowych już został wypłukany przez opady - mówi mieszkanka Przedmieścia Bydgoskiego. - Przecież takie miejsce może być niebezpieczne! Oburza nas też sposób wykonania parkingów. Nie wiem dlaczego, odgradzając krawężnikami teren miejsc parkingowych, zastosowano tak wiele kątów ostrych. To marnowanie miejsca. Jeżeli krawężniki tworzyłyby łagodniejszy kąt, zmieściłby się jeszcze jeden samochód! - mówi.
To tylko jeden mankament z długiej listy niedociągnięć wskazywanych przez mieszkańców dzielnicy. Zwracają uwagę na usytuowanie ulicznych latarni, których lampy znajdują się wśród konarów drzew, natomiast ścieżkę rowerową nazywają „ścieżką dla samobójców”. - Po pierwsze jest ona bardzo wąska, nierówna, a zakręty są pod bardzo ostrymi kątami - mówi Magda Stypułkowska, mieszkanka Bydgoskiego Przedmieścia. - Pod koniec nowo wybudowanego odcinka ścieżka się niespodziewanie rozwidla, a na środku pomiędzy odnogami stoi drzewo. Jeżeli rowerzysta nie uderzy w nie, może niechcący trafić w latarnie lub znak drogowy stojące metr dalej po lewej i prawej stronie w miejscu, gdzie odnogi się znowu łączą - dodaje Magda Stypułkowska.
Mieszkańców najbardziej boli sposób, w jaki zostały potraktowane drzewa - znak rozpoznawczy Przedmieścia Bydgoskiego. - Ścieżki rowerowe i chodniki zostały wybudowane zbyt blisko drzew - mówi Czytelniczka „Nowości”. - Widziałam, jak siekierami robotnicy ociosywali dolne części drzewa, likwidowali gałęzie położone niżej. W wyniku tych działań wiele drzew usycha - dodaje. Mieszkańcy krytykują zasadność wybudowania ronda na skrzyżowaniu ulicy Moniuszki i Mickiewicza, gdzie kierowcy przejeżdżają przez środek płaskiej wysepki, a także asymetryczny często sposób układania krawężników przy bramach wjazdowych. - Zależy nam na tym, aby podobne mankamenty nie powstały na tym odcinku ulicy, który czeka na przebudowę - mówi Magda Stypułkowska.
- Złożymy na ręce prezydenta miasta i przewodniczącego rady miasta pisma w tej sprawie - zapowiada Paweł Gulewski, jeden z koordynatorów akcji „Bezpieczne, przyjazne Bydgoskie”.
A co na to MZD? - Projekt przebudowy ulicy Mickiewicza poddawany był ocenie i szerokim konsultacjom społecznym, w których brali udział mieszkańcy Torunia m.in. przedstawiciele Stowarzyszenia Bydgoskie Przedmieście - mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka toruńskiego MZD. - Podczas kilku spotkań, w których uczestniczyli m.in. autorzy projektu i koncepcji, kilku radnych, przedstawiciele Stowarzyszenia Rowerowy Toruń i mieszkańcy Bydgoskiego Przedmieścia, obecni zgłaszali postulaty dotyczące rozwiązań konstrukcyjnych, które były brane pod uwagę przy realizacji przebudowy - dodaje rzeczniczka.
Nowości, Karolina Żbikowska, Piątek, 23 Lipca 2010
Komentarze użytkowników (4) |
pietruch,
2010-07-23 15:35:41
Przekleje komentarz ze strony Nowości bo pomyślałem dokładnie to samo, jak dziś rano czytałem ten art w papierowej wersji.
Przebieg drogi rowerowej jest niewątpliwie kompromisem pomiędzy jej "prostością", ilością miejsc parkingowych, zachowaniem istniejącego drzewostanu. Rozwidleniu wokół drzewa przydałoby się dodatkowe oznakowanie poziome, które wskaże jak tam się poruszać - jednokierunkowo. Niebezpieczniej po zmroku w tym miejscu? Przecież zaraz obok jest latarnia zapowiadany koment: "Dziwi mnie, że mieszkańcy są niezadowoleni z przebudowy. Jeszcze rok temu ul. Mickiewicza samochody gnały dwoma pasami 80km/h i nikomu to nie przeszkadzało, że środkiem dzielnicy prowadzi tranzyt na Bydgoszcz. Teraz gdy tam jadę jest spokojnie i bezpiecznie. Miejsc parkingowych jest wystarczająco dużo, bo wieczorem połowa z nich jest wolna. Rondo również bardzo dobrze spełnia swoją rolę, gdyż zmusza kierowców do ściągnięcia nogi z gazu. Cieszę się, że ul. Mickiewicza została uspokojona i że na dalszym odcinku będzie zachowana ta sama tendencja. Jeśli chodzi o ścieżkę rowerową to czy nie widzą Państwo rozbieżności między tym co piszą? Z jednej strony narzekają Państwo, że droga rowerowa jest za wąska i kręta i że drzewa stoją za blisko, a z drugiej piszecie, że to skandal co zrobiono z drzewami. Wydaje mi się, że kształt ściezki to właśnie wyraz kompromisu odnośnie drzew. Gdybyście Państwo chcieli szeroką i prostą ścieżkę rowerową (też bym taką chciała) to niestety trzeba by wyciąć wszystkie drzewa, a tego chyba też nie chcecie. To drzewo, przy którym droga rowerowa się rozwidla to własnie tego przykład. Drzewo można było wyciąć, ale zostało... Proszę się spokojnie przespacerować przebudowanym fragmentem i ocenić, czy można było bez wycinania drzew zbudować lepszą ścieżkę rowerową? Jeżdżę często tą ścieżką i nie uważam aby była niebezpieczna, dwie osoby na rowerach bez problemu mogą się wyminąć. Proszę Państwa - proszę nastepnym razem zastanowić się nad treścią Państwa uwag, bo w tej chwili jedna wyklucza drugą. I ostatnia sprawa, proszę znowu nie robić z rowerzystów niepełnosprawnych idiotów, którzy jedyne o czym marzą jak jadą to albo wjechać pod samochód, albo rozjechać pieszego na chodniku, a w tym przypadku wpaść na drzewo." brawo dla "mieszkanki" k |
pawel,
2010-07-23 18:10:50
oczywiście każdy może mieć swoje zdanie i myśleć co mu się podoba:) jednak przyczepianie się do zasadności: "wybudowania ronda na skrzyżowaniu ulicy Moniuszki i Mickiewicza, gdzie kierowcy przejeżdżają przez środek płaskiej wysepki" jest wręcz zabawne.
czyja to wina, że kierowcy przejeżdżają przez środek ronda najwidoczniej nie rozumiejąc znaków? o ścieżce zostało napisane wiele w przeklejonym komentarzu więc nie ma zbytnio potrzeby pisania więcej. jeśli ktoś ma problem z przejechaniem rowerem fragmentu po ścieżce na Mickiewicza od Zusu do Lasów Państwowych to lepiej niech jeździ tylko komunikacją miejska lub chodzi na piechotę samochodu w tym wypadku również nie polecam. podejrzewam, że o ul. Mickiewicza powstanie jeszcze wiele artykułów których tematem będzie zbyt mała ilość miejsc parkingowych, zbyt wąska jezdnia, krzywy trawnik, zakręcona ścieżka i co tam jeszcze mieszkaniec czy dziennikarz wymyśli. ciekawe czy pojawi się kiedykolwiek jakiś pozytywny artykuł o przebudowie ulicy... hihi! |
pietruch,
2010-07-23 19:13:17
Apropos ronda.
Jak w praktyce wygląda prędkość samochodów przejeżdżających przez wyspę ronda? Teoretycznie nawet jak kierowca nie objeżdża wyspy, a przejeżdża przez nią, to musi zwolnić bo wyspa jest lekko wyniesiona i zabrukowana. Tak więc w takich przypadkach takie rondo wciąż spełnia swoją funkcje - uspokaja ruch. |
macias,
2010-07-26 09:07:29
Nie wiem jak wyglada cala Mickiewicza, widzialem jakies 30-50%, ale to dla mnie modelowa zmiana. Tak powinien wygladac caly Torun. |
Dodaj swój komentarz: |
2024-10-22 21:55 Rowerowa Masa Krytyczna - 26 października 2024 r. |
2024-09-26 21:46 Pismo do GDDKiA oddział Bydgoszcz w sprawie projektu rozbudowy DK 91 pomiędzy Toruniem a Łysomicami |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242