Komentarze użytkowników (16) |
pietruch,
2010-06-17 23:12:07
Super pismo!
Czekamy na odpowiedzi decydentów |
julo,
2010-06-17 23:53:37
To się nazywa działanie totalne. Ciekawe, czy komuś otworzą się oczy?! |
julo,
2010-06-18 00:02:00
...a w swej ostatniej wypowiedzi mój ulubiony opto....powołuje się na Berlin, jako przykład rozwoju i dostępności centrum miasta dla samochodów. Może to jakiś inny Berlin? |
asiao-o,
2010-06-18 00:26:21
pismo stowarzyszenie doczekało się już pozytywnej reakcji trzech radnych (Zbigniew Rasielewski, Roman Skibiński, Jarosław Najberg) którzy jeszcze w dniu sesji odpisali, że zawarte w piśmie spostrzeżenia oraz zdjęcia są bardzo interesujące.
mamy zatem nadzieję że radni naszego miasta oraz urzędnicy będą podejmowali odpowiedzialne decyzje jeśli chodzi o politykę transportową miasta i nie dopuszczą do tego, że mieszkańców rozjadą samochody. k |
macias,
2010-06-18 07:31:54
Pismo dobre, bardzo dobre, ale z jednym sie nie moge zgodzic. A moze jeszcze dokladniej -- uwazam, ze dodanie tego tekstu szkodzi sprawie.
"W Toruniu brakuje szeroko pojętych akcji propagujących codzienne używanie roweru" Powody sa dwa. a) urzednicy rozpoczna kampanie informacyjna, zakoncza ja i problem rozwiazany -- ostatni przyklad z nieczystosciami, zamiast poruszyc w koncu SM do dzialania, cala rzecz zakonczyla sie na plakatach i wszystko pozostalo po staremu b) najpierw rozwiazania, a dopiero pozniej informacja o rozwiazaniach. Co wiecej, jak beda rozwiazania to sila rzeczy beda zauwazalne -- trudno promowac np. bezpieczne zostawianie roweru na parkingu rowerowym na Starowce, skoro nie ma tam zadnego parkingu rowerowego. I tu znowu, SM prowadzi akcje odstraszajaca potencjalnych rowerzystow. Wydaje mi sie, ze sa 3 istotne czynniki decyzji jazdy rowerem: a) bezpieczenstwo zycia/zdrowia b) bezpieczenstwo roweru c) komfort jazdy Minimalistyczne ruchy na tych kierunkach to: a) dzialania SM zdejmujace samochody z juz istniejacych sciezek b) montaz stojakow U jak torun dlugi i szeroki c) skucie kraweznikow (nie tylko rowerzysci beda wdzieczni) + dopuszczenie jazdy "pod prad" na uspokojonych juz uliczkach (super przyklad: PCK) I to juz duzo zrobi i bedzie widoczne, natomiast jakakolwiek akcja (obecnie) informacyjna bedzie oderwana od rzeczywistosci. Summa summarum -- chodzi mi o to, aby nie podsuwac urzednikom wygodnego narzedzia do nic-nierobienia. A nawet odwrotnie -- zganic za akcje "nie jedz po bulki samochodem", ktora nie miala jakiegokolwiek przelozenia na zycie. Uff |
julo,
2010-06-18 13:26:03
Macias!!! Bałem właśnie na PCK. Nigdzie nie widziałem ŻADNEGO znaku bądź tabliczki dopuszczającej ruch rowerów "pod prąd". Więc skąd ten zachwyt? Zasugeruj mi czego nie widziałem i w jakim miejscu? |
julo,
2010-06-18 14:05:32
...chyba, że Ty podajesz PCK jako przykład ulicy, na której można to zrobić. Czy o to chodzi? |
macias,
2010-06-18 14:19:35
Julo, tak . Chodzi o to, ze PCK sie super nadaje na jazde rowerem pod prad, bo samochody nie moga tam zbyt szybko jezdzic. |
julo,
2010-06-18 16:05:27
Aaaaaa, chyba że tak, no to tak. |
julo,
2010-06-18 16:24:53
W Toruniu niby też są strefy "tempo 30", czyli oznaczone znakiem D-40 "strefa zamieszkania". Tylko, że wszyscy jeżdżą tam 60 i więcej. Na Mohna i Harcerskiej są ograniczenia do 30. I co? I nic. Kierowcy mają to głęboko. Tu trzeba czasu i konsekwencji, i egzekwowania ograniczeń. Diabeł tkwi w mentalności, przyzwyczajeniach i "olałtopiesizmie". |
pietruch,
2010-06-18 21:03:06
Julo '30 zone' i 'strefa zamieszkania' to co innego.
W strefie zamieszkania jest ograniczenie do 20km/h, bezwzględne pierwszeństwo pieszych, którzy mogą poruszać się też jezdnią. Czyli bardziej nadaję się na pieszo-jezdnie bez wydzielonych chodników. Np na Świętopełka moim zdaniem błędnie wyznaczono strefę zamieszkania. Są tam wydzielone chodniki, przejścia dla pieszych. Strefa '30' lepiej by się nadawała. Wyobraźcie sobie minę kierowców gdybyście szli środkiem jezdni Świętopełka (chodniki są po obu stronach i to o wystarczającej (chyba) szerokości), a można tam w tej chwili tak iść pieszo i ma się pierszeństwo. Wraz z wyznaczaniem stref 30 i stref zamieszkania trzeba oczywiście wprowadzać fizyczne uspokojenie ruchu. Inaczej to nie ma sensu za bardzo. |
pawel,
2010-06-18 22:15:09
macias: promocja komunikacji rowerowej jest potrzebna mimo braków w toruńskiej rowerowej infrastrukturze. oczywiście sama promocja roweru bez odpowiednich inwestycji jest bez sensu. jednak warto mówić i pisać o tym, że warto i można na co dzień jeździć po Toruniu rowerem. im więcej osób będzie to zauważać tym lepiej.
wbrew pozorom zorganizowanie dobrej promocji też kosztuje sporo pracy:) |
Cyklon32,
2010-06-24 20:57:24
E tam, liczyć na straż miejską. Ja przez nich nie mogę autem spokojnie zaparkować na własnym osiedlu, a roweru na starówce to nie tylko nie ma gdzie zostawić, ale i wjechać nie sposób, bo też się czepiają. Popatrzcie na szóste zdjęcie od góry: wyobrażacie sobie coś takiego na starówce w Toruniu? Bo ja nie. Zresztą piesi na Szerokiej też muszą się gdzieś podziać i chyba nie ma sposobu, by to wszystko pogodzić. |
Cyklon32,
2010-06-24 21:16:01
A, i nie mam na myśli zwyczaju parkowania samochodu w miejscach w rodzaju "dobrze, że jeszcze do mieszkania po schodach nie wjechał", tylko na placu parkingowym za sklepem. |
pawel,
2010-06-24 21:36:14
Cyklon 32: na Starym Mieście jest kilkanaście stojaków, a zapewne jeszcze trochę ich przybędzie. Jeśli ktoś chce gdzieś przypiąć rower to sobie poradzi.
Gdzie i kiedy straż miejska "czepia się" rowerzystów? Zawsze warto sprawdzać znaki czy ruch rowerowy jest dopuszczony i wtedy wiesz czy ewentualna interwencja straży jest zasadna. |
julo,
2010-06-24 21:38:34
Cyklon, chyba nie jest aż tak źle, jak mówisz. Czy mam Ci wyszczególnić stanowiska stojaków typu "U" na Starówce? No, strzeżonego parkingu nie ma - fakt, ale: na Mostowej 3 stojaki, Łazienna, Szczytna, W. Garbary, Przedzamcze, Pl. Rapackiego, Chełmińska, oba rynki ("wyrwikółka", ale solidne, na Nowym 1 "U"), Św. Katarzyny, Liceum Kopernika (spory parking), Podmurna,... wszystkich nie pamiętam. Owszem, po Szerokiej i KJ nie można śmigać, ale wszystkie pozostałe ulice są dostępne, kilka nawet "pod prąd", na innych rowery i riksze są wyłączone z zakazu ruchu, więc... nie przesadzajmy. Szeroką i KJ można przecinać jadąc wszystkimi poprzecznymi ulicami. Od strony Bydgoskiego możesz legalnie przejechać z Pl. Rapackiego (nowy przejazd p-11), Prostą wjedziesz, Św. Katarzyny też, Bulwar do dyspozycji, Chełmińska, Różana, Św. Ducha, no nie przesadzajmy z tym "wjechać nie sposób". Może trzeba czytać znaki i tabliczki pod nimi? Pozdrawiam i życzę więcej optymizmu. Do Danii i Holandii nam daleko, ale postęp jest, nie narzekajmy za bardzo. |
Dodaj swój komentarz: |
2024-12-19 22:31 Podróż Moniki szlakiem Green Velo przez Lubelszczyznę, Roztocze i Podkarpacie - WAKACJE 2024 |
2024-12-18 22:05 W poszukiwaniu Troli - Norwegia 2024 - rowerowa wyprawa Aliny, Ani i Roberta - Wakacje 2024 |
2024-12-16 22:31 Wyprawa Grzegorza i Sławka po szlaku Green Velo cześć 3 (oby nieostatnia) - WAKACJE 2024 |
2024-12-15 21:46 Beata i Bogusław zwiedzają zwiedzają Bergen - WAKACJE 2024 |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242