zapytanie dotyczące przebudowanego skrzyżowania: Przy Kaszowniku ? Dąbrowskiego ? Uniwersytecka - Odrodzenia + odpowiedź ustna

Toruń, 18.01.2007r

    Jako przedstawiciel stowarzyszenia „Rowerowy Toruń” kieruje zapytanie w sprawie przebudowanego ronda: Przy Kaszowniku – Dąbrowskiego – Uniwersytecka - Odrodzenia.

    Przez to skrzyżowanie według miejskich planów miała być wytyczona jedna z głównych dróg rowerowych łącząca osiedle przy Kaszowniku; dalej Przedmieście Mokre, Jakubskie, a nawet Rubinkowo z centrum, a dalej Przedmieście Bydgoskie oraz Chełmińskie. Świadczyć o tym mogą istniejące fragmenty ścieżki przy skrzyżowaniu Warneńczyka z Przy Kaszowniku oraz fragment ścieżki przy Cinema City przy Czerwonej Drodze.

    Niestety przebudowa skrzyżowania została przeprowadzona w najgorszy z możliwych sposobów. Ulica Przy Kaszowniku przed przebudową posiadała bardzo szeroki chodnik, na którym z łatwością można było wytyczyć drogę rowerową minimalnym kosztem ( biała linia pozioma oraz znak pionowy). W wyniku przebudowy i zbudowania osobnego pasa prawoskrętu w stronę ulicy Legionów zwężono chodnik w pewnym miejscu do wymiaru 2.30 m (problematyczne będzie wyminięcie się dwóch wózków dziecięcych). Uniemożliwi to budowę ścieżki rowerowej na całym odcinku ulicy. Po drugiej stronie ulicy chodnik w najwęższym miejscu ma 2.20m. Co ciekawe prawoskręt został wytyczony w bardzo interesujący sposób. Otóż przystanek tramwajowy, który nigdy nie był zbyt ważnym węzłem przesiadkowym, znajdujący się na wysokości tego prawoskrętu posiada szerokość 5.50m!!!. Mało tego, przystanek od ulicy oddziela coś na kształt wysepki , która w najszerszym miejscu ma 2.30 m. Jest to miejsce zmarnowane, które winno być wykorzystane przy przebudowie drogi, w skutek czego zachowano by odpowiednią szerokość chodnika. Projektant popełnił bardzo poważny błąd, likwidując całkiem realną szansę poprowadzenia porządnej ścieżki rowerowej. Powstaje pytanie, kto ten projekt zatwierdził? Szczególnie, że istniała całkiem realna możliwość przebudowy skrzyżowania w taki sposób, aby budowa przyszłej drogi rowerowej nie była zagrożona.

    Przebudowa skrzyżowania została przeprowadzona w sposób zaprzeczający istnieniu w Toruniu jakiegokolwiek przyszłościowego planu rozwoju infrastruktury rowerowej. W jakim celu przygotowywane były badania natężenia ruchu rowerowego w Toruniu, jakie miały miejsce w 2004 roku poprzedzające opracowanie kompleksowych założeń w tym temacie przez ATR w Bydgoszczy?? Badania takie kosztują sporo, po czym znajdują odbicie jedynie na papierze. Po co zatem szumne zapowiedzi włodarzy miasta o zapowiedziach promocji ruchu rowerowego, jeśli czyny drogowców wskazują na coś zupełnie przeciwnego?? Aby miasto posiadało spójną sieć dróg rowerowych nie wystarczy o tym mówić i budować ścieżki tylko przy drogach wylotowych z Torunia. Jeszcze kilka takich chybionych inwestycji, a możemy się pożegnać z marzeniami o „rowerowym” Toruniu.

    W związku z zaistniałymi faktami proszę o przedstawienie alternatywnej trasy rowerowej wobec ul. Przy Kaszowniku. Moim zdaniem takowa nie istnieje i w przyszłości będzie konieczna ponowna przebudowa skrzyżowania: Przy Kaszowniku – Dąbrowskiego – Uniwersytecka – Odrodzenia.

    Zdjęcia i więcej informacji na temat tego skrzyżowania na stronie internetowej stowarzyszenia pod adresem: http://rowerowytorun.com.pl/52,l1.html

1. Michał Zaleski – Prezydent Miasta Torunia
2. Szczepan Burak – Wydział Środowiska i Zieleni
3. Remigiusz Wiktorski – Miejska Pracownia Urbanistyczna
4. Rafał Pietrucień – Wydział Rozwoju i Projektów Europejskich
5. Anna Kłobukowska – Wydział Edukacji i Sportu
6. Andrzej Szefler – Wydział Gospodarki Komunalnej
7. Marcin Maksim – Wydział Inwestycji i Remontów

Pan Stefan Kalinowski wytłumaczył zawiłości dotyczące przebudowy skrzyżowania Przy Kaszowniku – Dąbrowskiego – Uniwersytecka – Odrodzenia. Projekt przebudowy przedstawiła firma, która miała budować tam stacje benzynową. Wycofała się jednak z inwestycji, ale miasto zrealizowało ich projekt. Z punktu widzenia rowerzysty nie jest jednak istotne czyj był ten projekt, ale dlaczego nie uwzględniał potrzeb rowerzystów. Co ciekawe Pan Stefan Kalinowski powiedział, że mimo iż chodnik zostanie zwężony i tak zostanie tamtędy wytyczona trasa rowerowa!! Kolejny absurd. Droga rowerowa skończy się przed skrzyżowaniem i wtedy rowerzysta albo zsiądzie z roweru lub wjedzie na ulice. Po co zatem droga rowerowa?? Chyba że skrzyżowanie zostanie zmodyfikowane. Inwestycja ta według „Planu…” uwzględniona jest na ten rok, jestem ciekawy jak będzie ona zrealizowana. Postaramy się dowiedzieć czy istnieje już projekt budowy dla ulicy Przy Kaszowniku, a całą kwestię oczywiście będziemy śledzić.