Komentarze użytkowników (1) |
julo,
2009-11-10 08:17:26
Odnoście tekstu z gazecie to; nie "kilkadziesiąt" a kilkudziesięciu lub kilkudziesięcioro - tak jest po polsku. A tak naprawdę to ponad setka, co było widać gołym okiem. Ale to dygresja. Masa, masa i po masie. Codzienność jest przerażająca. poniedziałek godz 7.40 - szaro, buro, mżawka. Na 10 rowerzystów spotykanych codziennie w drodze z osiedla Tysiąclecia do szkoły na Wrzosach 1 miał włączone światła. Kiedy rano idę do sklepu to zza zakrętu osiedlowej alejki wyjeżdżają "buraki" (od słowa bury). Ciemne, BURE ubranie, żadnych światełek, w ostatniej chwili udaje się uskoczyć. A taki nawet nie powie przepraszam. Bo on widzi, a że jego nie widać, to już takiego nie obchodzi. I tak niestety postępuje większość rowerzystów. Co prawda coraz więcej widać ludzi z porządnymi światłami, a nawet w kamizelkach, ale to nadal mniejszość. Tak więc MASA udana, ale rzeczywistość skrzeczy. |
Dodaj swój komentarz: |
2024-12-19 22:31 Podróż Moniki szlakiem Green Velo przez Lubelszczyznę, Roztocze i Podkarpacie - WAKACJE 2024 |
2024-12-18 22:05 W poszukiwaniu Troli - Norwegia 2024 - rowerowa wyprawa Aliny, Ani i Roberta - Wakacje 2024 |
2024-12-16 22:31 Wyprawa Grzegorza i Sławka po szlaku Green Velo cześć 3 (oby nieostatnia) - WAKACJE 2024 |
2024-12-15 21:46 Beata i Bogusław zwiedzają zwiedzają Bergen - WAKACJE 2024 |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242