Zakaz nakazem zniesiony?
Oznakowanie pionowe nowej ścieżki rowerowej w centrum miasta budzi wątpliwości włocławian
Rowerzyści cieszą się z każdego metra ścieżki. Najnowsza powstała na ulicy 3 Maja. Tymczasem korzystający z niej łamią przepisy ruchu drogowego.
Wątpliwości budzi oznakowanie na włocławskim deptaku. Na całej jego długości obowiązuje znak B-1, czyli zakaz ruchu. Na jego zignorowanie mogą sobie pozwolić jedynie służby miejskie, które, zgodnie z instrukcją na znaku, nie muszą się do niego stosować. Pozostali - w tym dostawcy i pracownicy firm usługowych - pojazdy zostawiają na jednej z bocznych ulic. Atrakcyjność deptaku podniosła ostatnio ścieżka rowerowa. Wymalowane białą farbą pasy, wydzieliły część ulicy na potrzeby miłośników jednośladów napędzanych siłą ludzkich mięśni. Ustawiono również znaki nakazu C 13 - droga rowerowa. Jeżdżący tędy rowerzyści mają jednak wątpliwości. - Ten znak umieszczono pod znakiem zakazu ruchu. Jak to rozumieć? - zastanawia się Paweł. - Wcześniej nie wolno było jeździć po 3 Maja. Teraz chyba nadal się nic zmieniło. Zakaz jest zakazem.
Inny nasz Czytelnik kiedyś został tylko pouczony przez policjanta, gdy jechał swoim „góralem” po deptaku. - Teraz dla mnie sytuacja przy takim oznakowaniu też nie jest jednoznaczna - przekonuje.
Grzegorz Matuszewski, egzaminator Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego również ma wątpliwości dotyczące takiego oznakowania ulicy. - Jest pewien konflikt - mówi „Nowościom”. - Mogłaby tam dla jasności pojawić się tabliczka T-22, informująca, że znak zakazu nie dotyczy rowerzystów.
O tym, że tabliczka pozwalająca na przejazd rowerem w strefie zakazu ruchu powinna znajdować się w tym miejscu przekonany jest także Miejski Zarząd Dróg. - Firma, która wykonywała pracę miała je umieścić pod znakiem B-1 - zapewnił nas Waldemar Konopczyński zastępca dyrektora MZD.
Sprawdziliśmy. Na 3 Maja pod żadnym ze znaków nie było dodatkowej tabliczki. Podobnie na nowym odcinku ścieżki rowerowej na ulicy Tumskiej, pod znakiem zakaz wjazdu (B-2), zawieszono znak nakazu mówiący o drodze rowerowej. Czyli sytuacja identyczna jak na deptaku. Znaki się wykluczają. - Bardzo się dziwię - mówi Konopczyński. - Te tabliczki powinny tam być, bo jeśli ich nie ma, to znaki sobie przeczą. Sprawdzimy to natychmiast i jeśli jest błąd, to zostanie to naprawione - zapewnił nas.
Warto również przyjrzeć się oznakowaniu pionowemu ścieżki na ulicy Tumskiej. Niebieskie znaki z białym rowerem ustawiono tylko w kierunku ulicy Brzeskiej. W przeciwnym nie ma takich znaków. Również kierowców czeka tu niespodzianka, bo oprócz tego, że stracili miejsca postojowe, to teraz na Tumskiej muszą stosować się do znaku strefa zamieszkania, ograniczającego prędkość do 20 km/h oraz dającego pieszym pierwszeństwo.
Pojawiły się też głosy dotyczące estetycznych aspektów ścieżki rowerowej na deptaku. - Te białe pasy oszpeciły ulicę - mówi Czytelniczka „Nowości”. - Poza tym rowerzyści mkną po tej ścieżce z dużą prędkością, obawiam się, że to się może źle skończyć, bo na ścieżkę stale wchodzą piesi.
Ratusz studzi emocje. - Proszę tego nie traktować jako docelowego rozwiązania - komentuje Monika Budzeniusz, rzeczniczka prasowa prezydenta.
Maciej Gogołkiewicz, Fot. Jarosław Czerwiński, Nowości, 6 Maja 2009
To jest strefa zamiesz(k)ania
Ulica 3 Maja mieni się wieloma kolorami nowych znaków drogowych. Czy wszystkie są potrzebne?
Kilka dni temu opisywaliśmy perypetie Miejskiego Zarządu Dróg z oznakowaniem włocławskiego deptaku. Historia jeszcze chyba się nie skończyła.
Zaczęło się od pomysłu połączenia ścieżkami rowerowymi rozsianych po mieście budynków Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Wszystko w ramach ekologicznej akcji „Rower dla studenta”.
- W myśl założeń organizacyjnych akcji każdy student nieodpłatnie będzie mógł przemieszczać się wypożyczonym rowerem pomiędzy znacznie oddalonymi od siebie budynkami dydaktycznymi uczelni, a także korzystać z tego środka lokomocji w celach rekreacji - reklamowała inicjatywę Krystyna Niemczyk, rzeczniczka prasowa uczelni. Prezydent Miasta Włocławka zobowiązał się do wytyczenia i oznakowania odpowiednich ścieżek rowerowych.
Akcję zainaugurowano 24 lutego br. Kilka tygodni później wymalowano białą farbą na deptaku, przy którym mieści się rektorat PWSZ, drogę dla jednośladów. - Ścieżka rowerowa z prawdziwego zdarzenia powinna być wybudowana od podstaw - mówi Monika Budzeniusz, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta. - Na 3 Maja nie jest to rozwiązanie docelowe, bo jest to obszar objęty rewitalizacją.
Tuż po oddaniu ścieżki okazało się, że są błędy w jej oznakowaniu. Pod znakiem zakaz ruchu umieszczono znak nakazu - droga rowerowa. - Jest pewien konflikt - przekonywał Grzegorz Matuszewski, egzaminator WORD. - Dla jasności przydałaby się tabliczka informująca, że zakaz nie dotyczy rowerów.
- Bez tabliczki znaki sobie zaprzeczają - potwierdził Waldemar Konopczyński z Miejskiego Zarządu Dróg, przekonany, że oznakowanie wykonano należycie. Jak się okazało, firma, która znakowała ścieżkę, zapomniała o wspomnianym znaku. Błąd szybko naprawiono.
U wlotu w ulicę 3 Maja od strony placu Wolności drogowcy dołożyli jeszcze jeden znak - strefa zamieszkania. Duży niebieski prostokąt z białymi symbolami pieszego, dziecka, domu i samochodu. Oznacza to, że rowerzyści jako kierujący pojazdami nie będą mieli ma deptaku łatwego życia. Znak ten daje pieszym pierwszeństwo przed pojazdami, więc ci bez żadnych konsekwencji mogą chodzić sobie po ścieżce rowerowej. Rowerzyści w strefie zamieszkania muszą również uważać na dzieci. Zgodnie z oznakowaniem umieszczonym na deptaku, dzieci do lat 7 mogą po nim się poruszać bez opieki osób starszych, a to oznacza, że w każdej chwili mogą wbiec pod rozpędzony rower. Co prawda tych jednośladów nie łapie się na fotoradary, ale na 3 Maja obowiązuje - dzięki strefie - ograniczenie prędkości do 20 km/h.
Maciej Gogołkiewicz, Nowości, 11 Maja 2009
Komentarze użytkowników (7) |
julo,
2009-05-09 19:08:51
Zdaje się, że ani tamtejsza ludność cywilna, ani panowie redaktorzy nie znają pojęcia KONTRAPAS. Poza tym biedni piesi już nie mogą chodzić, jak po pastwisku. A przecież dziadziuś chodził, tatuś chodził i ja też chcę tak chodzić. Białe linie szpecą ulicę - no to mnie rozbawiło do reszty. Pewnie, gdy wyremontują "jedynkę" przez Włocławek, to nie namalują żadnych znaków poziomych, żeby nie ranić wysublimowanych odczuć estetycznych mieszkańców. Mój brat - tambylec klub MTB WŁOCŁAWEK, dawniej WTR) potwierdził mi, że pojęcie kontrapasu jest obce miejscowej społeczności, więc on się nie dziwi, że ludziska się dziwują. Pisałem do włocławskich NOWOŚCI by wyjaśnić pojęcie kontrapasu, ale nie wiem, czy łyknęli. |
pawel,
2009-05-09 19:30:07
urzędnicy i drogowcy się nie popisali
co do deptaku to prościej i taniej byłoby zamiast malowania pasów oznaczyć deptak jako ciąg pieszo - rowerowy, a jeszcze lepiej byłoby pod znakami B1 umieścic tabliczkę nie dotyczy rowerów. niestety przeciętny poziom wiedzy na temat infrastruktury rowerowej w Polsce jest taki jak widać na zdjęciach. coś się robi dla rowerzystów, ale często bez żadnego ładu i składu... |
tomasz,
2009-05-13 18:40:47
Pawłe, o ile dobrze rozumiem intencje drogowców to ciąg pieszo-rowerowy to niewłaściwe rozwiązanie - to ma być droga z jednokierunkowym pasem ogólnym i z dwukierunkowym pasem dla rowerów. Więc rzeczywiście po prostu pod zakazem wjazdu chyba najprościej umieścić (dodatkowo lub ewentualnie zamiast znaku "droga rowerowa") znak "nie dotyczy rowerów", przy obecnym oznakowaniu poziomym powinno być OK. |
tomasz,
2009-05-13 18:44:14
%) Opps, przepraszam Pawle masz rację k  , deptak, to to zdjęcie na dole, Pisząc poprzedni wpis patrzyłem tylko na zdjęcie u góry. %) |
pawel,
2009-05-13 19:39:48
na ulicy z 1 zdjecia zmiescilby się parking, ruch samochodow i rowerow w jednym kierunku, oraz kontrapas dla rowerow. niestety zamiast tego mamy "sciezke" na pol jezdni jak w dlugi majowy weekend zwiedzialem Wloclawek to widzialem, ze na kilku ulicach spokojnie mzona byloby wytyczyc kontrapasy. moze kiedys do tego dojdzie tymczasem jednak infrastruktura wyglada jak na zdjeciach powyzej oraz prezentowanym ponizej w linku z okolic tamy na Wisle http://rowerowytorun.com.pl/upload/Image/rozne/wlo |
pawel,
2009-06-20 22:28:44
ciekawy filmik z Wloclawka pokazujacy protest, a nawet 2 protesty przeciwko przebudowie drogi: http://wlc.pl/wiadomosci/1392/Jednostka_E__Mieszkawarto obejrzec wiecej o calym zdarzeniu pod linkiem: http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=889 |
pawel,
2009-06-23 21:36:50
http://www.nowosci.com.pl/look/nowosci/article.tpl"Rekordową kwotę prawie 20 mln złotych pochłoną w tym roku prace na drogach powiatu włocławskiego. Dzięki temu pojawią się nowe asfaltowe nawierzchnie na około 19 kilometrach dróg." przy okazji niektorych inwestycji powstana "sciezki rowerowe". ciekawe co to beda za twory, bo znajac "inzynieryjne talenty"... strach sie bac |
Dodaj swój komentarz: |
2024-12-19 22:31 Podróż Moniki szlakiem Green Velo przez Lubelszczyznę, Roztocze i Podkarpacie - WAKACJE 2024 |
2024-12-18 22:05 W poszukiwaniu Troli - Norwegia 2024 - rowerowa wyprawa Aliny, Ani i Roberta - Wakacje 2024 |
2024-12-16 22:31 Wyprawa Grzegorza i Sławka po szlaku Green Velo cześć 3 (oby nieostatnia) - WAKACJE 2024 |
2024-12-15 21:46 Beata i Bogusław zwiedzają zwiedzają Bergen - WAKACJE 2024 |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242