Szczecin potrzebuje rowerowej rewolucji
- pisze Michał Dąbek ze Stowarzyszenia Rowerowy Szczecin
Najlepszym sposobem na omijanie korków są rowery. Niestety i ten sposób komunikacji ma pewne wady, a największym z nich jest brak odpowiedniej infrastruktury. Nie chodzi tutaj jednak o ścieżki rowerowe, lecz o zintegrowany, kompleksowy system dróg dla rowerów.
Korki w centrum miasta są coraz większe. Przejazd z jednego miejsca w inne zajmuje coraz więcej czasu. Nawiązując do artykułu "Gazety Wyborczej" z dnia 5 września [Szczecin przyjazny kierowcom - red.] warto rozważyć rozwiązania, które mogą udrożnić ruch kołowy w naszym mieście. Najlepszym sposobem na omijanie korków są rowery. Niestety i ten sposób komunikacji ma pewne wady, a największym z nich jest brak odpowiedniej infrastruktury. Nie chodzi tutaj jednak o znienawidzone przez rowerzystów ścieżki rowerowe, lecz o cały zintegrowany i kompleksowy system dróg dla rowerów. Nie powtarzajmy błędów innych miast. Budujmy infrastrukturę rowerową w centrum z głową. według standardów miast zachodnioeuropejskich. Szczecinowi potrzebna jest rowerowa Rewolucja! (...). Miasto powinno wprowadzać rozwiązania, które dyskryminują ruch pojazdów silnikowych, m.in. ograniczanie prędkości, w tym wprowadzenie stref 30 km/h, ustawienie większej liczby fotoradarów, progi spowalniające, skrzyżowania i przejścia dla pieszych na poziomie chodnika etc.
Po pierwsze: pasy rowerowe
Ścieżki rowerowe powinny przejść do historii. Są niebezpieczne, niezabezpieczone, zbudowane z nietrwałego materiału. Dodatkowo bardzo często można spotkać na nich rozbite szkło, piasek oraz pieszych, co powoduje, że ludzie zniechęcają się do rowerów. Miasto idzie jednak w zaparte i kontynuuje budowę "systemu" ścieżek rowerowych. Do czego prowadzi takie rozwiązanie? Przykładem może być chociażby bezużyteczny odcinek ścieżki rowerowej przy ul. Przyjaciół Żołnierza (odcinek obwodnicy Śródmiejskiej) lub przy ul. Taczaka.
Rozwiązaniem wszystkich tych problemów są pasy rowerowe zlokalizowane na jezdni, przez co pozwalają na płynne poruszanie się ulicami miasta. Dla przeciętnego cyklisty to bezpieczne i komfortowe rozwiązanie. Na takim pasie nigdy nie spotkamy pieszego, aczkolwiek problemem mogą być nieprawidłowo zaparkowane samochody. Nie wszędzie da się jednak wyznaczyć pas rowerowy. Stosowanie ścieżek rowerowych dopuszczalne jest dla jezdni, gdzie prędkość przekracza 50 km/h (np. ul. Gdańska, Mieszka I).
Niezbędne jest również użycie odpowiedniego materiału do budowy dróg dla rowerów. Nie może to być betonowa czerwona kostka, która jest absolutnie niedopuszczalna. Ścieżki zbudowane z takiego materiału są niekomfortowe, zanieczyszczone, zarośnięte trawą i z czasem się zapadają. Przykład: ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż ul. Południowej, z gracją omijany przez rowerzystów. Jedyną nawierzchnią dla dróg dla rowerów jest asfalt.
Po drugie: strefy ograniczonej prędkości
Same pasy rowerowe nie są potrzebne tam, gdzie prędkość jazdy została ograniczona do 30 km/h. Wymaga to jednak prawidłowego oznaczenia takiego miejsca, również za pomocą małego piktogramu rowerowego, tak by zachęcić rowerzystów do jazdy takimi ulicami. Wyznaczenie takich stref w centrum miasta jest niezbędne, by zapewnić bezpieczne poruszanie się nie tylko cyklistom, ale również samym pieszym. Taki sposób wyprowadzania ruchu z centrum miast (bo takie strefy dla kierowców nie są zbyt atrakcyjne) jest bardzo popularny w krajach niemieckojęzycznych. Przykładem może być chociażby sam Berlin.
Po trzecie: kontrapasy
To jeden z ważniejszych elementów miejskiej infrastruktury dla rowerów. Kontrapas to wydzielony pas tylko dla rowerzystów umożliwiający jazdę pod prąd po jezdni. Takie pasy są spotykane w wielu miastach Europy, a także w Polsce (m.in. Warszawa, Kraków, Wrocław). W Szczecinie, niestety, brak takiego rozwiązania. Postulowano, by takie pasy ruchu dla rowerów powstały m.in. na ulicach Bolesława Śmiałego, Felczaka (przy Urzędzie Miejskim) czy Śląskiej (w kierunku pl. Grunwaldzkiego).
Po czwarte: śluzy rowerowe
Takie rozwiązanie nie jest aktualnie przewidziane przepisami dotyczącymi budowy dróg rowerowych. Śluza to przestrzeń wyznaczona przed sygnalizatorem świetlnym oraz za linią zatrzymania przewidzianą dla samochodów. Umożliwia ona ominięcie pojazdów po pasie rowerowym (tj. po prawej stronie), a następnie zatrzymanie się przed autami, by po zapaleniu się zielonego światła kontynuować jazdę (również w celu skręcenia w lewo). Rozwiązanie takie zwiększa bezpieczeństwo rowerzystów i zapobiega przeciskaniu się pomiędzy samochodami, co często grozi potrąceniem lusterka.
Rowerowe przepisy już wkrótce mają się zmienić umożliwiając budowę infrastruktury przyjaznej dla rowerzystów. To, czy jazda bicyklem po naszym mieście już wkrótce będzie bezpieczna i przyjemna, zależy od włodarzy naszego miasta. Jeżeli miasto postawi na rowery to wkrótce korki znikną z ulic, a Szczecin stanie się rowerową stolicą Polski.
Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin, 2008-09-08
Komentarze użytkowników (0) |
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz |
Dodaj swój komentarz: |
2024-10-22 21:55 Rowerowa Masa Krytyczna - 26 października 2024 r. |
2024-09-26 21:46 Pismo do GDDKiA oddział Bydgoszcz w sprawie projektu rozbudowy DK 91 pomiędzy Toruniem a Łysomicami |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242