Ogród botaniczny nie dla rowerzystów
Po odnowieniu ogród botaniczny nie będzie dostępny dla rowerzystów.
- Tyle było zabiegów o ścieżkę dla lubiących rowery. Wygląda na to, że wszystko pójdzie na marne - skarży się Wiesław Marcinkowski, fascynat jazdy na rowerze.
Był w tej sprawie w Ratuszu, nie dowiedział się jednak wiele. - Urzędnicy chyba sami nie wiedzieli jak rozwiązać sprawę - twierdzi grudziądzanin.
Kwestia ogrodu została już jednak przesądzona. - Będzie on pełnił funkcję botaniczno-edukacyjną, więc siłą rzeczy wykluczony jest tam ruch rowerowy - informuje Rafał Chylewski, rzecznik prezydenta. Do tej pory rowerzyści mogli tam jeździć tylko dlatego, że ogród faktycznie nie istniał. - Teren nie był zadbany. Teraz będzie to "botanik” z prawdziwego zdarzenia - dodaje rzecznik.
Ogród ma zostać oddany do użytku we wrześniu. Będzie zamykany na noc. We wrześniu i październiku będzie można korzystać z przejścia w godzinach 8-20. Zainstalowany tu zostanie monitoring.
Jak w takim razie mają sobie radzić rowerzyści?- Nie widzimy żadnej alternatywy dla dotychczasowego odcinka ścieżki. Rowerzyści będą musieli wybrać inną drogę albo po prostu przeprowadzać rower przez ogród - odpowiada Chylewski.
Entuzjaści wypoczynku na łonie przyrody będą więc mieli powody do zadowolenia, a rowerzyści do wspominania czasów, kiedy "ogród faktycznie nie istniał”.
Przemysław Decker,
Gazeta Pomorska
GRUDZIĄDZ
28 sierpnia 2008