RT 8/2021
17.05.2021 r.
Pan Michał Zaleski
Prezydent Miasta Torunia
Szanowny Panie Prezydencie,
Dnia 23 lutego 2021 roku Stowarzyszenie Rowerowy Toruń skierowało do Pana Prezydenta pismo LINK>> dotyczące wprowadzenia opłaty za przewóz roweru w środkach komunikacji publicznej w wysokości dwukrotności ceny za bilet jednoprzejazdowy normalny. Prosimy w nim o odpowiedź na pytania uzasadniające podjęcie powyższej decyzji.
Do dziś nie otrzymaliśmy na nie odpowiedzi.
Proszę zatem o udzielenie odpowiedzi na pismo z dnia 23 lutego 2021 roku.
Z poważaniem
Joanna Jaroszyńska
Stowarzyszenie Rowerowy Toruń
ODPOWIEDŹ
Toruń, dnia 27 maja 2021 r.
WGK-TK.7240.24.l .2021
Pani
Joanna Jaroszyńska
Stowarzyszenie Rowerowy Toruń
Odpowiadając na Pani pismo z dnia 23.02.2021 r. poniżej przedstawiam informację uzupełniającą do wcześniejszej przekazanej odpowiedzi LINK>> w sprawie wprowadzenia z dniem 1 stycznia br. opłaty za przewóz roweru w środkach komunikacji miejskiej w Toruniu:
Ad. 1. Z informacji przekazanej przez Operatora PTZ - MZK w Toruniu Sp. z o. o.. wynika, że nie prowadzone były statystyki zgłoszeń związanych z przewozem rowerów w pojazdach komunikacji miejskiej. Skargi w tej sprawie składane były głównie w formie ustnej przez telefon do Kierownika Oddziału TS, Dyspozytora Autobusowego i Tramwajowego oraz bezpośrednio do kierowców lub motorniczych. W formie pisemnej wpłynęło natomiast kilka skarg rowerzystów, którzy musieli opuścić pojazd ze względu na brak należytego zabezpieczenia roweru lub zajęcie miejsca na przejazd matkom przewożącym wózek.
Ad. 2. Pasażerowie wnoszący skargi wnioskowali o zaniechanie bądź maksymalne ograniczenie możliwości przewozu rowerów. Często monitowali u kierującego pojazdem o zajęcie stanowiska w sporze pomiędzy pasażerami. W związku z powyższym kierowcy i motorniczowie postulowali o wprowadzenie dodatkowej opłaty za przewóz roweru argumentując, że przy możliwości bezpłatnego przewożenia roweru w pojazdach komunikacji miejskiej, szczególnie w autobusach linii podmiejskich zdarzały się przypadki jednoczesnego przewozu kilku rowerów, co drastycznie zmniejszało komfort i bezpieczeństwo przewożonych w pojazdach pasażerów.
Ad. 3. Statystyki dotyczące liczby pasażerów korzystających z uprawnienia do bezpłatnego przewozu rowerów w środkach komunikacji miejskiej nie były prowadzone. Przewóz roweru nie wymagał skasowania żadnego biletu, np. wolnej jazdy czy bagażowego. W tej sytuacji nie ma możliwości prowadzenia analiz ilościowych.
Ad. 4. Jeśli chodzi o ilość niebezpiecznych incydentów to można uznać, iż każdy przewóz pasażerów z rowerem na pokładzie należy traktować jako niebezpieczny. W przypadku gwałtownego hamowania, w celu uniknięcia kolizji przez kierującego autobusem lub tramwajem, pasażerowie narażeni są na uszkodzenie ciała o wystające elementy roweru takie jak: pedały, kierownica, bagażnik, zębatka itp., przez co często stojący rower może stanowić zagrożenie zdrowia, a nawet życia innych pasażerów w przypadku niekontrolowanego przemieszczenia się podczas gwałtownego hamowania lub skrętu. Jak pisałem we wcześniejszym piśmie, zapewnienie transportu zbiorowego jest jednym z obowiązków samorządu. Dlatego staramy się wybiegać swoimi działaniami w przyszłość i zapobiegać ewentualnym obrażeniom pasażerów, nie czekając na nieszczęśliwy wypadek, wpływając na poprawę bezpieczeństwa pasażerów. Temu też służyła zmiana przepisów zakresie przewozu rowerów.
Ad. 5. W czasie pandemii przewożony w autobusie lub tramwaju rower zmniejsza możliwość zachowania bezpiecznego dystansu między pasażerami, ponieważ jeden rower zajmuje miejsce przynajmniej dla dwóch osób. Ponadto przewożony rower wymusza zachowanie większego dystansu przez pozostałych pasażerów, którzy narażeni są dodatkowo na zanieczyszczenie odzieży przez brudne elementy sprzętu.
Ad. 6. Zgodnie z § 7 ust. 9 pkt. l lit b uchwały Rady Miasta Torunia nr 777/2017 w sprawie przepisów porządkowych obowiązujących w publicznym transporcie zbiorowym organizowanym przez Gminę Miasta Toruń z późn. zm., w razie potrzeby zajęcia miejsca przez osobę uprawnioną do korzystania z miejsca wydzielonego, pasażer przewożący rower lub inne urządzenie transportu osobistego ma obowiązek ustąpienia tego miejsca i opuszczenia pojazdu - bez prawa do zwrotu wniesionej opłaty za przejazd. Taki zapis oznacza, że pasażer może korzystać z przewozu roweru w środkach komunikacji miejskiej do czasu zgłoszenia potrzeby przewozu przez osobę uprzywilejowaną. Przypominam ponownie, że umowa przewozu uregulowana została przez ustawodawcę zarówno w kodeksie cywilnym (art. 774 - 778), jak również w ustawach szczególnych, odnoszących się do poszczególnych rodzajów transportu. Przewóz osób i rzeczy, wykonywany odpłatnie na podstawie umowy, przez uprawnionego przewoźnika reguluje ustawa z dnia 15 listopada 1984 r. Prawo przewozowe (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 8). Pasażer korzystający z komunikacji miejskiej zgodnie z art. 16 ust 1 cyt. ustawy zawiera w sposób dorozumiany cywilnoprawną umowę przewozu przez samo zajęcie miejsca w środku transportowym, za co zobowiązany jest uiścić stosowną opłatę. W sytuacji skorzystania z przewozu roweru (choćby 1 przystanek) uznać należy, że pasażer skorzystał z usługi, zatem wniesienie stosownej opłaty jest konieczne.
Na zakończenie pragnę przywołać zapisy art. 2 pkt. 41 łącznie z art. 60 ust. 1 ustawy prawo o ruchu drogowym, które stanowią, że autobus jest pojazdem samochodowym przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą, który nie może być używany W sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe lub poza nim. Tym samym informuję, że zmiana przepisów została uchwalona przez radnych, którym przyświecała troska o bezpieczeństwo pasażerów i nie przewiduje się odstąpienie od respektowania wprowadzonego w ten sposób prawa lokalnego.
Jednocześnie przepraszam za zaistniałą zwłokę w terminie udzielenia odpowiedzi.
Dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej
Marcin Kowallek
Otrzymują:
1) adresat,
2) WGK-a/a.
Komentarze użytkowników (6) |
Hanna Bochocka,
2021-08-10 11:35:01
Odpowiedź na pismo naciągnięta do bólu. Nijak się ma ta odpowiedź do rzeczywistości wprowadzonej przez Radę Miasta Torunia co do przewozu rowerów jak też transportu ludzi. Ograniczenie DRASTYCZNE ilości kursującego taboru autobusowego i tramwajowego jest karygodne w czasie pandemii. Tabor miejski - jego ilość i częstotliwość w takim okresie należałoby zwiększyć. Powód niezaprzeczalnie konieczny . Odległość między pasażerami i ograniczona ilość pasażerów mogących przebywać w mobilnym pojeździe MZK zmusza raczej do zwiększenia ilości taboru wysyłanego na trasy przejazdów jak też skrócenia czasu przejazdów między poprzednim a następnym pojazdem. Wydłużenie czasu przejazdów między poprzednim a następnym pojazdem powoduje jednorazowe większe ilości pasażerów oczekujących na pojazd pasażerów. Brak przejazdu uczniów na uczelnie i do szkół nie jest powodeem zmniejszenia ilości pojazdów MZK jak też wydłużenia czasu oczekiwania na pojazd na przystankach. A tak właśnie zrobiła Rada Miasta Torunia. Od początku pandemii w transporcie publicznym MZK panuje ścisk jak w najlepszych latach komunizmu w Polsce. Pasażerowie siedzą sobie na głowach, by tylko móc na czas dojechać do pracy. Pandemia koronawirusa nie spowodowała pomoru wszystkich obywateli. Ci co żyją muszą dojeżdżać do pracy w skandalicznych warunkach, czuć na swoich plecach oddech sąsiada, który stoi bez zachowania żadnej odległości z tego powodu, że tej odległości nie zachowa ze względu na panujący w pojeździe tłok. Rada Miasta Torunia nie ma  ,,zielonego pojęcia "o faktycznym stanie przewożenia pasażerów. W związku z ograniczeniem przez siebie ilości pojazdów miejskich dla ich mniejszego zużycia, jednocześnie nie chce stracić na dochodach, które czerpie ze sprzedaży biletów za przejazdy. Można rzec, że to rozumowanie  ,,Kalego". Jednym słowem zjedli ciastko i wciąż mają ciastko nie zjedzone. Braki finansowe za zmniejszenie kusowania ilości pojazdów MZK rekompensują dwukrotnym podniesieniem opłat za przewóz rowerów. Jawny przejaw dyskryminacji pasażerów. Rowerzysta to też człowiek i z różnych powodów czasem musi przewieźć rower pojazdem MZK. JESTEM WIELOLETNIĄ ROWERZYSTKĄ, U KTÓREJ TAKI SPOSÓB DYSKRYMINACJI BUDZI ODRAZĘ. RADA MIEJSKA W TEN SPOSÓB NIE PRZYCZYNIA SIĘ DO BEZPIECZEŃSTWA LUDZI W POJAZDACH MZK POD ŻADNYM WZGLĘDEM. DLA SWOICH MIEJSCOWYCH OBYWATELI JEST DRAKOŃSKO NIEPRZYZWOICIE NIELUDZKA. STŁAMSZA ICH W POJAZDACH MZK JAK BYDŁO W WAGONACH KOLEJOWYCH, KASUJE OD NICH DWUKROTNIE ZA PRZEWÓZKĘ ROWERU I NA DODATEK WMAWIA IM, ŻE TO DLA ICH DOBRA. SONDAŻY ŻADNYCH W TYCH TEMATACH NIE PROWADZI, BO PO CO IM SONDAŻE JAK CHODZI WYŁĄCZNIE O KASĘ. KIEROWCY MZK, TO W WIĘKSZOŚCI TROGLODYCI NIECZULI NA POTRZEBY LUDZI, KTÓRZY PRZEMIESZCZAJĄ SIĘ POJAZDAMI MZK. JEŻDŻĄ JAK KIEROWCY Z WYŚCIGÓW SAMOCHODOWYCH, HAMUJĄ WYSADZAJĄC LUDZI Z KRZESEŁEK, PALĄ W POJAZDACH MZK NA TRASIE PRZEJAZDU, NIE WIETRZĄ POJAZDU NA PĘTLACH JAK ZASMRODZĄ GO DYMEM Z PAPIEROSÓW, NIE WYPRASZAJĄ CUCHNĄCYCH BEZDOMNYCH, KTÓRZY W OGÓLE NIE PŁACĄ ZA PRZEJAZD MZK, SĄ ZŁOŚLIWI. JAZDA POJAZDEM MZK TO BARDZO CZĘSTO UDRĘKA SPOWODOWANA ZŁOŚLIWOŚCIĄ KIEROWCÓW. NP....NA DWORZU +10 ST CELCJUSZA. W POJEŹDZIE PANUJE TEMPERATURA +25 STOPNI CELCJUSZA BO PAN KIEROWCA SIEDZI ZA STERAMI W SAMEJ KOSZULI I BY NIE MARZNĄĆ PODKRĘCIŁ OGRZEWANIE. RESZTA PASAŻERÓW JADĄC W SOSIE WŁASNYM MODLI SIĘ O KONIEC PODRÓŻY, BO PROŚBA PASAŻERA O ZMNIEJSZENIE OGRZEWANIA KOŃCZY SIĘ PYSKÓWKĄ ZE STRONY KIEROWCY. DLATEGO SĄDZĘ, ŻE CENY BILETÓW ZA PRZEWÓZ ROWERU W POJAZDACH MZK NIE ZMNIEJSZY SIĘ. TU BEZKARNOŚĆ WŁADZ MIASTA I CHĘĆ ZYSKU ZA WSZELKÀ CENĘ NIE ZNA GRANIC. POZDRAWIAM SERDECZNIE ROWEROWY TORUŃ. HANNA |
pietruch,
2021-09-14 14:53:40
"Ad. 5. (...) przewożony w autobusie lub tramwaju rower zmniejsza możliwość zachowania bezpiecznego dystansu między pasażerami, (...) przewożony rower wymusza zachowanie większego dystansu przez pozostałych pasażerów" |
Hanna Bochocka,
2021-09-23 07:11:51
Niebezpieczeństwa w pojazdach MZK stwarzają wszyscy, którzy z nich korzystają: 1. pasażerowie brudzą tapicerkę przez niewłaściwe siedzenie, często z butami opartymi o siedzenia, 2. wózki z dziećmi, które jedzeniem brudzą, kółka od wózka brudzą innych pasażerów, pociechy drą się w niebogłosy powodując uciążliwość dla innych, wózki zabierają dużo miejsca i stanowią zagrożenie epidemiologiczne ponieważ przewożone w nich pociechy nie mają na twarzy maseczki, zabierają dużo miejsca, stan zagrożenia, 3. bezdomni, potwornie śmierdzą, stanowią poważne zagrożenie epidemiologiczne dla przebywających w ich pobliżu, są agresywni, nie płacą za bilety, stan zagrożenia, 4. młodzież wracająca z imprez rano lub wieczorem, wymioty w MZK, smród alkoholu, wyzwiska, przekleństwa, zaczepki, agresja, stan zagrożenia, 5. pijący, śmierdzą na kilometr alkoholem, agresja, zaczepki, stan zagrożenia, 6. psy, permanentnie bez kagańców, zagrożenie atakiem, stan zagrożenia, 7. kierowcy pojazdów MZK, palą w pojazdach nawet podczas kierowania nim na trasie, bez sensu ogrzewają pojazd ogrzewaniem, bo oni siedzą za sterami lekko ubrani, by nie marznąć podkręcają ogrzewanie, reszta pasażerów często z tego powodu jedzie w sosie własnym, prośba pasażera o skręcenie ogrzewania kończy się pyskówką ze strony kierowcy, stan zagrożenia zdrowia, Dla zachowania bezpieczeństwa należałoby w ogóle nie korzystać z pojazdów MZK, co czynią rowerzyści przemieszczając się w ten sposób. Jak czasem muszą przewieżć rower pojazdem MZK, to są dyskryminowani. Rower przecież nie śmierdzi, nie jest agresywny, nie stwarza zagrożenia epidemiologicznego. Jest bardziej ekologiczny i mniej inwazyjny niż reszta pasażerów. Dla bezpieczeństwa MZK proponowałabym wyeliminować z przejazdów pojazdami MZK wszystkich wyżej wymienionych w punktach pasażerów lub też nakazać im płacić za siebie podwójną stawkę. Pojazdy MZK pozostałyby czyste, niezatłoczone, tanie w eksploatacji. |
Hanna Bochocka,
2022-12-01 03:24:43
Mały facecik chowa się za pseudonimem, bo brak mu odwagi, by otwarcie powiedzieć co myśli. Żałosne to oczernianie ludzi. Pracujesz w MZK zapewne lub masz tam kolegów. No cóż świat pełen jest takich pogiętych typów. |
Hanna Bochocka,
2022-12-01 03:34:01
Obywatelu Torunia... To nie portal o szkalowaniu innych tylko o polepszaniu sytuacji rowerzystów w Toruniu. Myślenie ma przyszłość ale jak widać niektórzy są niereformowalni. ???????????? |
Hanna Bochocka,
2022-12-13 13:49:02
WPROWADZENIE PODWÓJNYCH OPŁAT DLA PASAŻERÓW PRZEWOŻĄCYCH ROWER W POJAZDACH MZK JEST JAWNĄ DYSKRYMINACJĄ TYCH PASAŻERÓW. ZATEM TEN PRZEPIS UCHWALONY PRZEZ TORUŃSKĄ RADĘ MIEJSKĄ JEST NIEZGODNY Z POLSKĄ KONSTYTUCJĄ. WSZAK INNI PASAŻEROWIE KORZYSTAJĄCY Z PRZEWOZÓW W MZK NIE PŁACĄ ZA ŻADEN BAGAŻ PRZEWOŻONY TRANSPORTEM PUBLICZNYM W TORUNIU. ZATEM NAKAZ PODWÓJNYCH OPŁAT ZA PRZEWOŻENIE ROWERU ŁAMIE KONSTUTUCYJNĄ ZASADĘ RÓWNEGO TRAKTOWANIA WSZYSTKICH OBYWATELI PRZEZ ORGANA PUBLICZNE. |
Dodaj swój komentarz: |
2024-12-19 22:31 Podróż Moniki szlakiem Green Velo przez Lubelszczyznę, Roztocze i Podkarpacie - WAKACJE 2024 |
2024-12-18 22:05 W poszukiwaniu Troli - Norwegia 2024 - rowerowa wyprawa Aliny, Ani i Roberta - Wakacje 2024 |
2024-12-16 22:31 Wyprawa Grzegorza i Sławka po szlaku Green Velo cześć 3 (oby nieostatnia) - WAKACJE 2024 |
2024-12-15 21:46 Beata i Bogusław zwiedzają zwiedzają Bergen - WAKACJE 2024 |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242