Wiosna w tym roku przyszła szybko i zaskoczyła wysokimi temperaturami. Na ulicach Torunia od razu pojawiło się więcej rowerzystek i rowerzystów, a wraz z nimi pojawiły się te same, jak co roku problemy. Oczywiście cieszy mnie, że więcej osób decyduje się, przynajmniej w sezonie wiosenno-letnim korzystać z rowerów podczas podróży po mieście, ale martwi, że w dalszym ciągu tak wiele rowerzystek i rowerzystów nie wie w jaki sposób robić to prawidłowo. I nie chodzi mi tutaj o to czy ktoś przejedzie kawałek trasy po chodniku, czy nawet niezgodnie z przepisami przejedzie po pasach dla pieszych. Martwi mnie bardziej to, że spora ilość osób jeżdżących na rowerach nie myśli o innych uczestnikach ruchu drogowego. Mam wrażenie, że niektórzy wsiadając na rower zapominają, albo nawet nie są świadomi tego, że również ich obowiązują określone przepisy i normy zachowania. Zbyt często bowiem zdarza się, że ktoś jadący przede mną nagle bez żadnego ostrzeżenia skręca w lewo i zbyt często widzę osoby, które jadą środkiem lub lewą stroną drogi rowerowej. Oczywiście rowerowych przewinień można by wymienić więcej, ale akurat te są według mnie wyjątkowo niebezpieczne, bo mogą doprowadzić do kolizji z innymi, prawidłowo jadącymi rowerzystami. Do czego zresztą dochodzi i przykładów nie trzeba nawet daleko szukać. W poniedziałek w Olsztynie zderzyły się dwie osoby jadące na rowerach, bo jedna z nich nagle zmieniła tor jazdy. Skończyło się to dla nich pobytem w szpitalu.
Dlatego apeluję do Was drodzy rowerzyści – bądźcie bardziej rozważni na drodze, bo nie jesteście na niej sami. Obserwujcie otoczenie, odwracajcie głowę gdy skręcacie lub gdy wyprzedzacie inną osobę, upewniajcie się, że możecie to zrobić bezpiecznie, sygnalizujcie manewry wystawiając prawą lub lewą rękę, poruszajcie się prawą stroną drogi rowerowej. Nie jeździjcie po chodnikach, a jeśli już to robicie to nie dzwońcie na pieszych i szanujcie ich pierwszeństwo w tym miejscu. Wiem, że to co piszę wydaje się banalne, ale to co obserwuję na drogach rowerowych utwierdza mnie w przekonaniu, że edukacja rowerzystów w naszym kraju nie istnieje. Jakieś pseudo programy mające poprawiać bezpieczeństwo skupiają się co najwyżej na propagowaniu kamizelek i odblasków, a policja jedynie w noszeniu kasków widzi lekarstwo na poprawę bezpieczeństwa rowerzystów. Zajęcia w szkołach przygotowujące do otrzymania karty rowerowej to raczej żart, a dorosłych rowerzystów nie edukuje już nikt. Efekty są niestety widoczne na ulicach. Dlatego drodzy rowerzyści weźcie sprawy w swoje ręce. Podstawowe zasady i przepisy ruchu drogowego nie są takie trudne aby ich nie opanować, a korzyści na pewno zauważycie.
Joanna Jaroszyńska, Stowarzyszenie Rowerowy Toruń, Gazeta Pomorska, 25 kwietnia 2018 r.
Komentarze użytkowników (0) |
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz |
Dodaj swój komentarz: |
2024-12-19 22:31 Podróż Moniki szlakiem Green Velo przez Lubelszczyznę, Roztocze i Podkarpacie - WAKACJE 2024 |
2024-12-18 22:05 W poszukiwaniu Troli - Norwegia 2024 - rowerowa wyprawa Aliny, Ani i Roberta - Wakacje 2024 |
2024-12-16 22:31 Wyprawa Grzegorza i Sławka po szlaku Green Velo cześć 3 (oby nieostatnia) - WAKACJE 2024 |
2024-12-15 21:46 Beata i Bogusław zwiedzają zwiedzają Bergen - WAKACJE 2024 |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242