Trwa właśnie Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu. Hasło tegorocznej edycji brzmi: „Dzielmy się mobilnością”. Władze wielu europejskich miast starają się w tym czasie zwrócić uwagę swoich mieszkańców na kwestie związane właśnie z mobilnością. Zachęcają do korzystania z komunikacji miejskiej, z rowerów, dzielenia się samochodami, czy otwierają zakorkowane na ogół ulice wyłącznie dla pieszych i rowerzystów. W Toruniu też zaplanowano kilka akcji promujących komunikację publiczną i rowerową jednak chyba nie wszystkie miejskie wydarzenia odpowiednio się ze sobą zgrały.
W ubiegłym tygodniu władze miasta za pośrednictwem mediów poinformowały, że od 16 września do 31 października 2017 roku trwać będzie dyslokacja wiat przystankowych na Alei Solidarności. Nie krytykuję tej decyzji, bo miejsca dla pasażerów nie ma tam rzeczywiście zbyt wiele i jeśli jest taka możliwość to warto tę przestrzeń powiększyć. Szkoda, że nie pomyślano o tym kilka lat temu gdy projektowano i przebudowywano cały układ drogowy. Zostawmy jednak przeszłość i skupmy się na przyszłości, bo ta nie rysuje się dla rowerzystów optymistycznie. Na czas prac ma zostać zamknięty kontrapas rowerowy, nieprawidłowo określany w urzędniczych komunikatach jako droga rowerowa. Oznacza to, że przez półtorej miesiąca rowerzyści nie będą mogli zgodnie z prawem wyjechać ze Starego Miasta w kierunku północnym, a dokładnie z Placu Teatralnego, przez Aleje Solidarności na ulicę Szosa Chełmińska. Pomimo początkowych kontrowersji jakie budził wśród przyzwyczajonych do jazdy po chodnikach rowerzystów kontrapas spełnia odpowiednio swoje zadanie. Pozwala szybko i wygodnie wyjechać z centrum miasta w kierunku północnych osiedli. Coraz więcej osób korzysta z tego rozwiązania, a ci którzy je krytykują mają do wyboru albo niezgodną z przepisami jazdę po chodniku (co niestety ciągle czyni spore grono rowerzystów) albo naukę przepisów, tak aby wreszcie zasłużyć na miano świadomych uczestników ruchu drogowego. Innej drogi nie ma. Niestety przez najbliższe półtorej miesiąca większość rowerzystów będzie zapewne korzystać w tym miejscu z chodników, bo władze miasta nie stanęły na wysokości zadania i nie wyznaczyły objazdu rowerowego.
Niestety to pokazuje, że transport rowerowy w naszym mieście w dalszym ciągu jest traktowany niezbyt poważnie, a organizacja ruchu na czas prac remontowych jak widać nie uwzględnia potrzeb rowerzystów. Zatem zamiast nowych udogodnień lub promocji ruchu rowerowego z okazji Tygodnia Mobilności toruńscy rowerzyści dostają zamknięty kontrapas i do wyboru albo niezgodne z przepisami korzystanie z chodników albo prawie kilometrowe nadrabianie drogi po nieprzystosowanych do ruchu rowerowego sąsiednich ulicach. Tak nie powinna wyglądać polityka rowerowa miasta, które chce uchodzić za przyjazne rowerzystom. Deklaracje pisemne i słowne o tym zapewnienia to za mało. Liczą się konkretne działania, a na tym polu toruńscy urzędnicy mają jeszcze sporo do nadrobienia.
Joanna Jaroszyńska, Stowarzyszenie Rowerowy Toruń, Gazeta Pomorska, 18 września 2017 r.
Komentarze użytkowników (0) |
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz |
Dodaj swój komentarz: |
2024-10-22 21:55 Rowerowa Masa Krytyczna - 26 października 2024 r. |
2024-09-26 21:46 Pismo do GDDKiA oddział Bydgoszcz w sprawie projektu rozbudowy DK 91 pomiędzy Toruniem a Łysomicami |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242