Z początkiem stycznia temperatury w Polsce spadły mocno poniżej zera i większość z nas błyskawicznie dowiedziała się czym jest smog. Nie trzeba było nawet włączać telewizora ani sprawdzać w serwisach internetowych o co chodzi. Wystarczyło otworzyć okno albo iść na spacer. Media zalecały aby nie wychodzić w tym czasie z domu. Dobra to rada, ale przyznajmy szczerze – nie da się ot tak po prostu nie wyjść. Każdy ma przecież jakieś obowiązki i mało prawdopodobne jest, że nagle z powodu smogu wszyscy zostaną w domu.
Problem zanieczyszczonego powietrza nie pojawił się znikąd ani nagle. Od wielu lat organizacje ekologiczne alarmują, że normy w Polsce są przekraczane wielokrotnie, zwłaszcza w okresie zimowym. Zdają sobie z tego sprawę zarówno instytucje państwowe, jak i samorządy lokalne. Co roku można usłyszeć apele, aby nie palić śmieciami w piecach i co roku stężenie niebezpiecznych substancji w powietrzu jest coraz wyższe. Trudno już ze współczuciem graniczącym z szokiem oglądać zdjęcia i filmy ze spowitego smogiem Pekinu, bo okazało się, że smog jest też u nas i to wcale w nie mniejszym stężeniu. Problem ze smogiem występuje też latem. Wtedy nie przyczyniają się do tego dymy z kominów, ale głównie z rur wydechowych. Niestety zbyt duża część jeżdżących po naszych ulicach samochodów to stare, sprowadzane z zachodu pojazdy, które nie spełniają już norm w zakresie emisji spalin. Dlatego może warto częściej korzystać z komunikacji miejskiej albo podjechać gdzieś rowerem aby nie przyczyniać się do zanieczyszczania powietrza. W końcu oddychamy nim my i nasi bliscy.
Sprawa jest dość poważna, bo jakość powietrza w Polsce należy do najgorszych w Europie. Nie pomagają apele ani kary finansowe. Niektórzy dalej wrzucają do pieców co popadnie i jeżdżą byle czym. Nie lepiej jest również w innych aspektach dbałości o środowisko. Wystarczy przypomnieć sobie dzikie wysypiska w polskich lasach, plastikowe butelki leżące na górskich szlakach, czy wykopywane z bałtyckich plaż papierki i niedopałki. Nie potrafimy dbać ani o nasze powietrze ani o środowisko. Widać to w pozornej segregacji śmieci czy chociażby w braku możliwości zwrotu w sklepach części szklanych i wszystkich plastikowych butelek. To co od wielu lat jest normą w bardziej cywilizowanych krajach u nas z niewiadomych powodów nie funkcjonuje.
Ostatnio dużo się mówi o patriotyzmie. Dbałość o środowisko to także jeden z przejawów szacunku i miłości do ojczyzny. Może zamiast kolejnych pomników, patriotycznych marszów i wieców lepiej byłoby przeznaczyć fundusze na edukację społeczeństwa z zakresu ekologii. Byłoby to niewątpliwie z dużym pożytkiem dla wszystkich. Aktualne zimową porą hasło: „Bądź patriotą, kochaj swój kraj – nie pal śmieciami, o środowisko dbaj!” być może wywołałoby u co poniektórych jakąś trwalszą refleksję. Warto zdać sobie sprawę, że za jakość powietrza i stan naszego środowiska odpowiadamy wyłącznie my sami. Jeśli w najbliższych latach nie zainwestujemy w zwiększenie świadomości ekologicznej społeczeństwa to może okazać się, że nasza piękna przyroda i wspaniałe środowisko naturalne będzie za jakiś czas już tylko wspomnieniem.
Joanna Jaroszyńska, Stowarzyszenie Rowerowy Toruń, Gazeta Pomorska, 23 stycznia 2017 r.
Komentarze użytkowników (0) |
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz |
Dodaj swój komentarz: |
2024-10-22 21:55 Rowerowa Masa Krytyczna - 26 października 2024 r. |
2024-09-26 21:46 Pismo do GDDKiA oddział Bydgoszcz w sprawie projektu rozbudowy DK 91 pomiędzy Toruniem a Łysomicami |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242