Jesienna pogoda nie zachęca do jazdy na rowerze, zwłaszcza jeśli jest szaro, zimno i deszczowo. Niemniej taka aura nie zwalnia nas od codziennych obowiązków, chodzenia do szkoły, do pracy i po zakupy. Dlatego warto pomyśleć w co wyposażyć się na jesień, aby jazda rowerem w dalszym ciągu była możliwa i nie narażała nas na przykre skutki padającego deszczu czy zimnej temperatury.
Po pierwsze trzeba pomyśleć o przeciwdeszczowym okryciu. Może to być kurtka, płaszcz czy chyba najlepsza opcja: rowerowa pałatka. Najważniejsze aby skutecznie chroniło nas przed deszczem. Nie zaszkodzi też zaopatrzyć się w specjalne ochraniacze na buty, a rower obowiązkowo wyposażyć w błotniki. W miejscu pracy warto mieć rezerwowe ubranie i obuwie, tak na wszelki wypadek. Zawsze znajdzie się szafka na przechowanie i jeśli zmokniemy mamy kłopot z głowy. Tak przygotowani do jazdy, na pewno mniej odczujemy nieprzychylność jesiennej aury. Trzeba też pamiętać, że przy niższych temperaturach niektóre części naszego ciała są bardziej narażone na wychłodzenia. Dotyczy to zwłaszcza dłoni, stóp i oczywiście uszu. Warto więc odpowiednio chronić te miejsca, ale jednocześnie trzeba uważać, aby nie założyć na siebie zbyt grubego ubrania, bo można się przegrzać i spocić. W trakcie jazdy nasze ciało pracuje i rozgrzewa się, co powoduje, że po kilku minutach robi nam się ciepło. Opinie, że na rowerze nie można jeździć jesienią czy zimą, bo jest za zimno, nie do końca są prawdziwe. Najczęściej są głoszone przez osoby, które na ten czas odstawiają rower do piwnicy, bądź nie jeżdżą rowerem w ogóle. Osoby które jeżdżą przez cały rok dobrze wiedzą, że to nic strasznego. Dlatego proponuję niedowiarkom spróbować na własnej skórze czy można jeździć rowerem przy niższych temperaturach. Tylko w taki sposób mają szansę przekonać się, że nie ma się czego bać.
Jest jeszcze jedna bardzo ważna rzecz, o której nie można zapominać przez cały rok, ale zwłaszcza jesienią i zimą – oświetlenie rowerowe! Teraz kiedy rano dłużej jest ciemno, a popołudniu szybciej zapada zmierzch lampki rowerowe to niezbędne i obowiązkowe wyposażanie każdego rowerzysty. Dzięki nim jesteśmy widoczni dla innych uczestników ruchu i w mniejszym stopniu narażamy się na przykre konsekwencje związane z brakiem oświetlenia. Nie zaszkodzi także nakleić na rower odblaskowe naklejki czy założyć na rękę odblaskową opaskę. O konieczności używania oświetlenia Stowarzyszenie Rowerowy Toruń będzie przypominać w sobotę 5 listopada podczas ostatniej w tym roku rowerowej masy krytycznej, która przejedzie ulicami Torunia pod hasłem: „Rowerzysto – bądź widoczny!”. Do udziału w przejeździe zachęcam zwłaszcza osoby, które z różnych powodów kończą swoją przygodę z rowerem wraz z pierwszymi przymrozkami. Być może udział w tym wydarzeniu przekona Was, że nie warto. Na koniec dla przypomnienia, bo zdarza się, że nie każdy o tym wie – białe światełko z przodu, a czerwone z tyłu!
Joanna Jaroszyńska, Stowarzyszenie Rowerowy Toruń, Gazeta Pomorska 24 października 2016 r.
Komentarze użytkowników (0) |
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz |
Dodaj swój komentarz: |
2024-12-19 22:31 Podróż Moniki szlakiem Green Velo przez Lubelszczyznę, Roztocze i Podkarpacie - WAKACJE 2024 |
2024-12-18 22:05 W poszukiwaniu Troli - Norwegia 2024 - rowerowa wyprawa Aliny, Ani i Roberta - Wakacje 2024 |
2024-12-16 22:31 Wyprawa Grzegorza i Sławka po szlaku Green Velo cześć 3 (oby nieostatnia) - WAKACJE 2024 |
2024-12-15 21:46 Beata i Bogusław zwiedzają zwiedzają Bergen - WAKACJE 2024 |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242