- Czy jest szansa na pojawienie się trójkołowych rowerów miejskich dla seniorów? - zastanawiają się nasi Czytelnicy. - To nie jest pierwsze pytanie tego typu - odpowiada operator miejskich jednośladów.
Początkowe wątpliwości i kontrowersje dotyczące zasadności inwestowania w system rowerów miejskich powoli zmieniają się w frekwencyjny sukces. Po dwóch latach funkcjonowania wypożyczalni można powiedzieć, że mieszkańcy chętnie z nich korzystają.
Gotowi na trójkołowce
- Pytanie Czytelnika o możliwość wypożyczenia roweru trójkołowego pokazuję skalę zainteresowania przedsięwzięciem - mówi Małgorzata Mac z firmy Romet Rental Systems - W tym sezonie mamy coraz więcej tego typu zapytań.
Według operatora nie jest to problem techniczny.
- Jesteśmy przygotowani na taką ewentualność i możemy szybko wdrożyć trójkołowce. Może któryś ze sponsorów zdecyduje się sfinansować taki rower dla seniorów? - zastanawia się Małgorzata Mac.
Firma miała też wysłać zapytanie w tej kwestii do urzędu miasta, jednak nie doczekała się odpowiedzi.
Miasto studzi zapał
Maria Pałucka, zajmująca się w ratuszowym wydziale sportu i turystyki rowerem miejskim, studzi zapał operatora.
- Kiedy zadanie jest na półmetku, trudno jest rozważać gruntowne przebudowanie systemu, czego konsekwencją byłoby dodanie do systemu rowerów trójkołowych mających inne wymagania techniczne niż rowery dostępne w TRM. Przypominam, że obecnie Toruński Rower Miejski to 30 stacji. I każda z nich musiałaby być odpowiednio dostosowana do wymogów trójkołowców.
Maria Pałucka: Nie ma praktycznie szans na przystosowanie infrastruktury do pojazdów trójkołowych.
- Przygotowując to zadanie, wzorowaliśmy się na systemach, jakie funkcjonują w innych miastach w Polsce. Zakładaliśmy powiększenie systemu o dodatkowe stacje i to w 2015 roku zostało zrealizowane. Jednak nie braliśmy pod uwagę wyposażenia TRM w inne rowery niż standardowe. Trójkołowców w wypożyczalniach miejskich raczej się nie stosuje - mówi Pałucka
- Takie kwestie powinny być rozstrzygane już na samym początku, na etapie projektowania całego systemu i rozpisywania przetargu. Poza tym mamy wykorzystane wszystkie środki finansowe przeznaczone na rower miejski - kończy Pałucka.
Pierwszych siedmiu
- Sukces frekwencyjny to zasługa liczby stacji, które powstały w mieście - stwierdza Maria Pałucka. - Im większa szansa na dotarcie w różne zakątki miasta, tym większa liczba uczestników.
Początki systemu wyglądały bardziej niż skromnie. W pierwszym dniu działania zarejestrowało się zaledwie... siedmiu użytkowników. Zanim operator postawił pierwsze rowery, zmuszony był zapłacić miastu 92 tysiące złotych kary za opóźnienia.
Jednoślady były systematycznie demolowane przez chuliganów. Stopniowo idea poruszania się na wypożyczonym rowerze zaczęłą zyskiwać w oczach mieszkańców.
- Ludzie się oswoili - podsumowuje Pałucka. - Mniej jest dewastacji, już nie znajdujemy rowerów w Wiśle. Według statystyk, do marca 2016 roku, rower miejski ma blisko 11 tysięcy klientów i ilość wypożyczeń sięgającą 172,5 tysiąca.
Piotr Lampkowski, Nowości>>, 27 kwietnia 2016 r.
Komentarze użytkowników (0) |
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz |
Dodaj swój komentarz: |
2024-10-22 21:55 Rowerowa Masa Krytyczna - 26 października 2024 r. |
2024-09-26 21:46 Pismo do GDDKiA oddział Bydgoszcz w sprawie projektu rozbudowy DK 91 pomiędzy Toruniem a Łysomicami |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242