Opinia na temat Trasy Średnicowej Podgórza oraz skrzyżowania ul. Andersa z ul. Łódzką - odpowiedź zbiorcza pismo wyżej

Toruń, 20. 07. 2007r.

Dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg

    Kilka miesięcy temu oddano do użytku nowy, około cztero kilometrowy odcinek Trasy Średnicowej Podgórza. Jako przedstawiciel Stowarzyszenia Rowerowy Toruń chciałbym przedstawić kilka uwag dotyczących wybudowanej przy okazji rowerowej infrastruktury.

    Niestety zastosowane rozwiązania nie są do końca przyjazne dla rowerzystów. Projektanci po raz kolejny zlekceważyli potrzeby rowerzystów. Przy porównywalnych kosztach wykonawczych można było zdecydowanie lepiej zaplanować drogę rowerową.

    Projektanci i wykonawcy zafundowali rowerzystom na dłuższym odcinku  trasy – do Armii Ludowej - ciąg pieszo-rowerowy o nawierzchni żwirowej. Z punktu widzenie Prawa o Ruchu Drogowym nie jest to rozwiązaniem odpowiednie dla rowerzysty, bowiem to pieszy ma zawsze pierwszeństwo na tego typu drodze. Przy zatokach autobusowych oraz przy skrzyżowaniach ciąg pieszo-rowerowy został wyłożony szarą kostką polbrukową. Została ona źle położona (zła podbudowa?), porośnięta jest w wielu miejscach pokaźnymi kępami trawy. Komfort jazdy na rowerze na tego typu betonowo-trawiastej nawierzchni jest niski, a dodatkowo podczas deszczu trawa robi się śliska.

    Na początku ciągu pieszo-rowerowego na skrzyżowaniu ulic Poznańskiej i Andersa pozostawiono 2 małe drzewa. Nie utrudniają one znacząco ruchu, ale istnieje podejrzenie, że za kilka lat korzenie tych drzew mogą zniszczyć nawierzchnię. Moim zdaniem można było przesadzić drzewka, szczególnie, że obok ciągu pieszo-rowerowego jest wiele miejsca.

    Na pozostałym odcinku trasy został wydzielony pas dla rowerów oznaczony czerwoną kostką polbrukową; obok jest szara kostka przeznaczona dla pieszych. Niestety pas dla rowerów ma niecałe 1.50 m co według obecnie obowiązujących „Standardów technicznych i wykonawczych dla infrastruktury rowerowej miasta Torunia” klasyfikuje go jako drogę jednokierunkową. Pas dla rowerów znajduje się po wewnętrznej stronie chodnika, a nie jak to jest przyjęte w większości państw europejskich po zewnętrznej. Na całej długości drogi rowerowej brakuje oznakowania poziomego (P-23 rower). Przejazdy dla rowerów (znak P-11) oznaczone są w miarę dobrze (przy opisanym wyżej ciągu pieszo-rowerowym również). Odcinek ten nie zarasta trawą (lepsze wykonanie? inny wykonawca?). W kilkunastu miejscach kostka jest położona nierówno, krawężniki mogłyby być niższe (choć jak na warunki toruńskie i tak nie jest źle).

    Jestem pewien, że gdyby projektant oraz osoba zatwierdzająca projekt większą wagę przyłożyła do zastosowania odpowiednich rozwiązań rowerowych Trasa Średnicowa Podgórza byłaby bardziej przyjazna rowerzystom. Projektant w prosty sposób pozbył się rowerzystów z jezdni oferując niewiele w zamian. Było bardzo dużo miejsca na zaprojektowanie porządnej, szerokiej drogi dla rowerów oddzielonej chociażby wąskim pasem zieleni od chodnika. Brak odpowiednich rozwiązań na dzień dzisiejszy nie jest może  uciążliwy, zarówno chodnik i droga rowerowa nie są zbytnio uczęszczane. Podgórz bez wątpienia będzie się rozwijał i przyjdzie czas, gdy rozwiązania mogą okazać się nie wystarczające.

    Prawdziwym rowerowym bublem może okazać się przebudowywane obecnie skrzyżowanie ulicy Łódzkiej z ulicą Andersa. Oznakowanie poziome skrzyżowania nie posiada znaków P-11, pomimo że czerwony polbruk w kilku miejscach dochodzi do skrzyżowania. Mam nadzieję, że oznakowanie to jest tymczasowe i w momencie oddawania skrzyżowania do użytku braki zostaną uzupełnione. Niestety brak jest również sygnalizatorów świetlnych dla rowerzystów. Dużym problemem jest błędnie poprowadzona droga rowerowa przy ulicy Łódzkiej od strony stacji benzynowej. Projektant nie poradził sobie z przeprowadzeniem drogi rowerowej przez stację benzynową. Ścieżka kończy się przed stacją i ponownie zaczyna zaraz za nią. Jak w takim wypadku ma poruszać się rowerzysta? Droga wykonana jest z czerwonej kostki, jej szerokość wynosi niecałe 1.50 m.; w pewnym miejscu pas czerwonej kostki zwęża się do 1 metra! Kostka w kilku miejscach została źle położona, przy zakrętach zastosowano niemożliwe do pokonania przez rower kąty dziewięćdziesięciu stopni. Jak w przypadku Trasy Średnicowej Podgórza pas dla rowerów nie wiedzieć czemu wytyczono od wewnętrznej strony chodnika.

    Przebudowane skrzyżowanie nie uwzględnia potrzeb rowerzystów. Projektant nie popisał się wiedzą na temat możliwych rozwiązań w rowerowej infrastrukturze, a ktoś z Miejskiego Zarządu Dróg zatwierdził taki projekt. Po raz kolejny (jak m.in. w przypadku przebudowy wiaduktu przy ul. Kościuszki, przebudowy ul. Żółkiewskiego czy skrzyżowania Przy Kaszowniku – Dąbrowskiego – Uniwersytecka - Odrodzenia) potrzeby rowerzystów, pomimo zapewnień płynących z Urzędu Miasta, zostały lekceważone. Przy kompleksowej przebudowie skrzyżowania wprowadzenie udogodnień dla rowerzystów byłoby mało kosztowne. Niestety nie skorzystano z okazji. W taki sposób, pomimo istniejących długoletnich programów, miasto nigdy nie wybuduje porządnej rowerowej infrastruktury. Co z tego, że w papierach znajdują się dziesiątki kilometrów dróg rowerowych skoro tylko kilka, maksymalnie kilkanaście zostało zaprojektowanych i wykonanych porządnie?

    Kilka zdjęć z Trasy Średnicowej Podgórza i skrzyżowania ul. Andersa z ul. Łódzką dokumentujące opisane błędy w załączeniu, natomiast więcej zdjęć na stronie internetowej Stowarzyszenia pod adresem: http://rowerowytorun.com.pl/opinia-trasa-srednicowa-podgorza,159,l1.html .