Pas dla rowerzystów, który został wyznaczony na Szosie Chełmińskiej, jeszcze niedawno wywoływał spore dyskusje. Amatorzy jednośladów nie czuli się na nim bezpiecznie. Dziś temat powraca, chociaż pas zniknął. Oznakowania na asfalcie są niewidoczne.
Starożytni Rzymianie uważali, że wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. Ta sama zasada powinna również obowiązywać w przypadku jednej z największych atrakcji turystycznych Polski - toruńskiej starówki. W praktyce jest z tym niestety różnie.
- Proszę mi wytłumaczyć, w jaki sposób mogę bezpiecznie dotrzeć rowerem z Chełmińskiego Przedmieścia na toruńską starówkę? - pyta pani Anna ze śródmieścia. - Pas dla rowerzystów, który został wytyczony na Szosie Chełmińskiej, pomijając jego inne wady, jest dziś praktycznie niewidoczny. Poza tym, dojadę nim do skrzyżowania z Czerwoną Drogą i co dalej?
Dalej nasza Czytelniczka powinna wjechać na aleję Solidarności. Problem jednak w tym, że szlak rowerowy się tu urywa. Jadąc prosto rowerzysta wpadnie na krawężnik.
Drogowcy wyznaczyli na alei Solidarności szlak dla rowerzystów, ruch na nim jednak jest jednokierunkowy. Mogą z niego korzystać ci, którzy jadą ze starówki, ale nie ci, którzy próbują się tam dostać. Jazda po chodniku jest sprzeczna z przepisami, zresztą przy stojących tam wiatach przystankowych i tak jest bardzo ciasno, na co zresztą nasi Czytelnicy skarżyli się już wiele razy.
- Malowanie poziome w obrębie skrzyżowania Szosy Chełmińskiej zostanie odnowione - zapewnia Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. - W ciągu alei Solidarności rowerzysta jadący w kierunku starówki powinien poruszać się po jezdni na zasadach ogólnych - wyjaśnia drugi problem.
Niektórzy kierowcy najwyraźniej jednak nie zdają sobie z tego sprawy. Widząc, że na alei Solidarności wyznaczony jest pas dla rowerzystów, tych, którzy jadą jezdnią w stronę starówki, witają więc koncertem klaksonów.
- Miałam już w tym miejscu kilka takich nieprzyjemnych sytuacji - dodaje nasza Czytelniczka. - Moich argumentów kierowcy oczywiście słuchać nie chcieli.
(...)
Szymon Spandowski, Nowości>>, 8 lutego 2016 r.
Komentarze użytkowników (0) |
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz |
Dodaj swój komentarz: |
2024-12-19 22:31 Podróż Moniki szlakiem Green Velo przez Lubelszczyznę, Roztocze i Podkarpacie - WAKACJE 2024 |
2024-12-18 22:05 W poszukiwaniu Troli - Norwegia 2024 - rowerowa wyprawa Aliny, Ani i Roberta - Wakacje 2024 |
2024-12-16 22:31 Wyprawa Grzegorza i Sławka po szlaku Green Velo cześć 3 (oby nieostatnia) - WAKACJE 2024 |
2024-12-15 21:46 Beata i Bogusław zwiedzają zwiedzają Bergen - WAKACJE 2024 |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242