Jesień w pełni, nie ma co się łudzić, że temperatura znacząco wzrośnie. Należy się raczej oswoić z myślą, że z tygodnia na tydzień będzie zimniej niż cieplej i taka tendencja utrzyma się przynajmniej do wiosny. Tak już jest w naszej strefie klimatycznej, że średnio przez pół roku jest ciepło i przyjemnie, a przez drugie pół zimno i szaro. Warunki pogodowe mają niestety wpływ także na nasze samopoczucie. Mniejsza ilość światła, chłód i deszcz sprawiają, że nie mamy ochoty na spacer czy inną formę relaksu na świeżym powietrzu. Dlatego tym bardziej nie powinniśmy o tej porze roku rezygnować z codziennych dojazdów rowerem do pracy, szkoły, na zajęcia czy na zakupy. Po pracy trudno jest się zmobilizować do ponownego wyjścia z domu, a codzienna nawet niezbyt długa podróż rowerem poprawia nasze samopoczucie i zapewnia niezbędną dawkę ruchu. Jazda rowerem jesienią czy zimą nie jest jakimś spektakularnym wyczynem na który mogą sobie pozwolić tylko zahartowane i wysportowane osoby. Jeśli będziemy pamiętać o kilku podstawowych zasadach, których warto przestrzegać o tej porze roku, to nasza rowerowa podróż będzie nie tylko bezpieczna, ale także możliwa mimo niezbyt korzystnej aury. Jedną z nich jest oświetlenie. Kiedy jedziemy bez światełek rowerowych jesteśmy praktycznie niewidoczni dla innych użytkowników dróg. Nieważne czy korzystamy z jezdni czy drogi rowerowej – musi być nas widać!
O konieczności używania oświetlenia rowerowego Stowarzyszenie Rowerowy Toruń przypomina przez cały rok, a szczególnie mocno właśnie w okresie jesienno-zimowym, kiedy szybko zapada zmierzch, a rano długo trzeba czekać na wschód słońca. W sobotę 7 listopada z Rynku Nowomiejskiego o godzinie 17:00 wyruszy Rowerowa Masa Krytyczna, która przejedzie ulicami Torunia pod hasłem: „Rowerzysto – bądź widoczny! Przejazd nie tylko ma przypominać o obowiązku używania oświetlenia, ale także zachęcać do korzystania z roweru przez cały rok. Nigdzie przecież nie jest napisane, że rower to pojazd, którym można podróżować tylko przy temperaturze powyżej 10 stopni. Fińskie miasto Oulu (liczba mieszkańców około 140 tys.) słynie z tego, że udział roweru w podróżach po mieście przekracza 20%. Jeśli dodać do tego informacje, że miasto leży 160 km od koła podbiegunowego, a przez około 250 dni panują tam warunki zimowe to doprawdy trudno znaleźć wytłumaczenie dlaczego w polskich miastach nawet w warunkach letnich procentowy udział roweru w podróżach po mieście nie przekracza 10%. Na taką popularność roweru w fińskim mieście wpływa na pewno ilość ciągów pieszo-rowerowych, która wynosi około 650 km i ich priorytetowe odśnieżanie względem jezdni. W Toruniu (liczba mieszkańców około 200 tys.) jest około 92 km dróg i ciągów pieszo – rowerowych. Jednak trudno wyobrazić sobie, że nawet przy 7-krotnym zwiększeniu ilości ciągów pieszo-rowerowych w naszym mieście liczba osób korzystających z roweru w zimie osiągnęłaby podobny poziom jak w Oulu. Może problem jest gdzie indziej? Może to kwestia mentalności i stylu życia, bo przecież coś przeciwdeszczowego, ciepłą czapkę, szal i rękawiczki ma każdy z nas. Naprawdę więcej nie potrzeba, aby czerpać przyjemność z jazdy rowerem także jesienią i zimą.
Joanna Jaroszyńska, Stowarzyszenie Rowerowy Toruń, Gazeta Pomorska 2 listopada 2015 r.
Komentarze użytkowników (0) |
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz |
Dodaj swój komentarz: |
2024-10-22 21:55 Rowerowa Masa Krytyczna - 26 października 2024 r. |
2024-09-26 21:46 Pismo do GDDKiA oddział Bydgoszcz w sprawie projektu rozbudowy DK 91 pomiędzy Toruniem a Łysomicami |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242