- Myślałem, że nowa ścieżka rowerowa budowana przez znakomitą firmę będzie bez zarzutu - mówi nasz Czytelnik, rowerzysta. - Tymczasem okazało się, że zamiast prostej nawierzchni czekają na mnie poprzeczne muldy.
- Na samym placu Daszyńskiego ścieżka jest bardzo dobra - relacjonuje nasz Czytelnik. - Problem zaczyna się przy wjeździe na estakadę. Jechałem dość szybko, bo z górki i poczułem, jak rower zaczyna się trząść, a kierownica zaczyna prawie latać mi w rękach. Wszystko przez poprzeczne muldy, jakich na tym odcinku ścieżki jest mnóstwo. Byłem zaskoczony, bo przecież kilkadziesiąt metrów wcześniej ścieżka była równa. Nie rozumiem, dlaczego taka nawierzchnia została oddana do użytku. Przecież jeśli została zrobiona źle, inwestor mógł jej nie odebrać. Precedens już w naszym mieście był - ścieżka rowerowa w parku na Bydgoskim Przedmieściu. Była nierówna, więc stanęło na tym, że wykonawca musiał ją skuwać i kłaść na nowo, tym razem już poprawnie.
Oznakowanie i piesi
Ale nierówności to niejedyny zarzut do trasy rowerowej biegnącej na nowym moście. - Mam wrażenie, że w niektórych miejscach brakuje oznakowania poziomego - mówi pani Agnieszka, rowerzystka z Rubinkowa. - Niby drobiazg, ale może wyraźne znaki na ścieżce powstrzymałyby pieszych maszerujących po drodze dla rowerów? Bo widać oznakowanie pionowe im nie wystarcza.
Inni rowerzyści podkreślają: - Piesi chodzą po ścieżce rowerowej, ale mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni - mówi nasz Czytelnik. - Teraz trwa jeszcze "etap zwiedzania”, więc ludzi jest sporo, ale most jest w takim miejscu, że nie sądzę, by na co dzień było na nim dużo pieszych. Nie demonizowałbym tego problemu. Ruch - zarówno pieszy, jak i rowerowy - ożywi się pewnie dopiero wiosną, gdy po moście zaczną jeździć i chodzić działkowicze.
Co z tymi światłami?
Rowerzystów niepokoi również sygnalizacja świetlna. Chodzi o sytuację, w jakiej kierowcysamochodów jadących Szosą Lubicką z kierunku centrum chcą skręcić w prawo na nowy most. Problem polega na tym, że zielone światło pojawia się równocześnie dla skręcających kierowców, jak i dla rowerzystów, którzy chcą jechać prosto. - Znowu drobiazg, ale niepokojący - mówi pani Agnieszka. - Teoretycznie jasne, że pojazd jadący prosto ma pierwszeństwo. Ale już widzę tych wszystkich kierowców, którzy ustępują rowerzystom na ścieżce. Dopóki kultura jazdy na naszych drogach się nie zmieni, może warto by pomyśleć o jakiejś drobnej zmianie, która może zwiększy bezpieczeństwo? Może wydłużyć o kilka sekund zielone światło dla rowerzystów i pieszych?
MZD: przyjrzymy się
Co na to wszystko drogowcy? - Sprawdzimy wszystkie te sytuacje - zapewnia Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik prasowa Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. - Ciągle przyjmujemy uwagi torunian dotyczące nowego mostu, zwracamy uwagę na każdą sugestię.
Szczegółową opinię MZD na wszystkie zgłoszone "Pomorskiej” problemy opublikujemy w jutrzejszym wydaniu gazety.
Gazeta Pomorska Toruń>>, 17 grudnia 2013, (awe)
Komentarze użytkowników (0) |
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz |
Dodaj swój komentarz: |
2024-12-19 22:31 Podróż Moniki szlakiem Green Velo przez Lubelszczyznę, Roztocze i Podkarpacie - WAKACJE 2024 |
2024-12-18 22:05 W poszukiwaniu Troli - Norwegia 2024 - rowerowa wyprawa Aliny, Ani i Roberta - Wakacje 2024 |
2024-12-16 22:31 Wyprawa Grzegorza i Sławka po szlaku Green Velo cześć 3 (oby nieostatnia) - WAKACJE 2024 |
2024-12-15 21:46 Beata i Bogusław zwiedzają zwiedzają Bergen - WAKACJE 2024 |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242