Rowerem na Manchester - artykuł z Nowości

Już jutro otwarcie międzygminnej drogi rowerowej biegnącej z toruńskich Wrzosów aż do Unisławia

Do 2015 roku ma powstać w sumie 70 km tras rowerowych wokół naszego miasta i najbliższych okolic. Mają one nie tylko poprawić komunikację, ale także urozmaicić ofertę turystyczno-rekreacyjną powiatu.

W czwartek oficjalne zamknięcie kolejnego etapu budowy sieci lokalnych dróg rowerowych, czyli przecięcie wstęgi na trasie do Unisławia. Odcinek o długości 22 kilometrów pochłonął 6,5 mln zł. Większość środków pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego oraz budżetów gmin, przez które przebiega trasa.

- Jestem bardzo zadowolony, że po wielu trudach udało się zrealizować to zadanie - mówi Mirosław Graczyk, starosta toruński. - Mam nadzieję, że użytkownicy - czy to na nogach czy na kółkach, będą mogli korzystać z tej drogi przez wiele lat. Przed nami już kolejne wyzwania, czyli trasy Złotoria-Osiek - 12 km i prawie 35-km droga Toruń-Chełmża. Liczymy, że te etapy wykonamy do połowy roku 2015.

Jednym z nadrzędnych celów, które przyświecały projektowi budowy trasy było bezpieczeństwo osób poruszających się wzdłuż drogi oraz wykorzystanie pobliskich walorów turystycznych.

- Dzięki tym trasom uda się skomunikować miasto z okolicznymi jeziorami. Drogi prowadzą m.in. do Osieka, Kamionek czy jeziora Chełmżyńskiego. Otwierana jutro trasa przebiega z kolei malowniczym szlakiem po starych torach kolejowych. Poza obcowaniem z naturą - drogi biegną lasami, mamy także możliwość zboczenia z drogi i zobaczenia ciekawych obiektów turystycznych - mówi Mirosław Graczyk.

Dodatkową zaletą wybudowanej trasy jest możliwość poprawy kondycji. - Codziennie obserwuję, jak wiele osób jeździ tą trasą, bo przecież nie wszyscy czekają na oficjalne jej otwarcie - mówi Janusz Czajkowski, dyrektor Departamentu Infrastruktury Drogowej w Urzędzie Marszałkowskim. - Nie chcę się chwalić, ale sam z niej korzystam, bo regularnie pokonuję na rowerze po kilkadziesiąt kilometrów. Zapewniam, że dzięki temu można odstawić pastylki na nadciśnienie.

Przyspieszone tętno u urzędników wywołuje jednak nie tylko jazda na dwóch kółkach. Podobne rezultaty wywołują zastrzeżenia zgłaszane przez członków Stowarzyszenia Rowerowy Toruń, związane z trasami do Osieka, Unisławia i Chełmży.

- Przy ich projektowaniu rowerzysta traktowany był zdecydowanie jako drugorzędny uczestnik ruchu drogowego - mówił w jednym z wywiadów udzielonych „Nowościom” Paweł Wiśniewski, prezes SRT. - Pod szyldem bezpieczeństwa zepchnięto go z jezdni na ścieżki, które nie spełniają odpowiednich standardów zapewniających bezpieczną i komfortową jazdę. Przykładem jest trasa rowerowa Toruń-Unisław. W organizacji ruchu zawarte zostały błędne rozwiązania na skrzyżowaniach, na których rowerzysta nagle staje się pieszym i musi prowadzić rower.

- Mam nadzieję, że na większość uwag, które zgłaszają członkowie Stowarzyszenia uda nam się odpowiedzieć pozytywnie - mówi Mirosław Graczyk. - Jesteśmy w trakcie rozmów. Podkreślam jednak, że nie kończymy tych inwestycji, nawet drogi do Unisławia. W przyszłym roku powstanie tam minimum 5 miejsc przystankowych. Droga zyska też oznakowanie turystyczne.

O tym, jak jeździ się po nowej drodze można będzie się przekonać osobiście podczas oficjalnego otwarcia w czwartek o godzinie 14. O tej godzinie rowerzyści wyruszą z Torunia i Unisławia i spotkają się w Gminnym Parku Kultury w Łubiance. Poza strawą dla ciała, posilić będzie można też duszę. Na scenie zobaczymy zespół Manchester.

***

Drogi rowerowe w powiecie toruńskim

Trasa Toruń-Łubianka-Wybcz-Unisław - 12 km, koszt 6,5 mln zł, otwarcie 26 września 2013 r.

Trasa Złotoria-Osiek - 12,6 km, koszt 3,4 mln zł, otwarcie planowane na listopad 2013 przesunięto na luty 2014 r.

Trasa Toruń-Chełmża z odgałęzieniem do Kamionek Małych - 34 km, koszt 14,6 mln zł, otwarcie w 2015 r.

Artur Olewiński, Nowości>>, 24 Września 2013 r.