Pijany rowerzysta okaleczył na chodniku pieszą. Jaka kara? - artykuł z Gazety Wyborczej Toruń

Jak ukarać pijanego rowerzystę, który potrącił i ciężko okaleczył idącą chodnikiem 71-letnią pieszą? Prokuratura chciała, by poszedł do więzienia - jak pirat drogowy. Toruński sąd odsiadkę zawiesił
40-letni Maciej M. dostał za spowodowanie tego wypadku dwa lata, ale jeśli w ciągu pięciu następnych nie podpadnie, za kraty nie pójdzie.

Wystarczy, że: będzie przestrzegał zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, który sąd nałożył na niego na zawsze; powstrzyma się od jazdy na rowerze - tego nie wolno mu robić przez pięć lat; zapłaci kobiecie 2,5 tys. zł zadośćuczynienia za wyrządzoną jej krzywdę.

Mężczyzna potrącił ją 24 lipca ub.r., gdy wracała przed południem z zakupów ulicą Warneńczyka w Toruniu. - Szłam chodnikiem i nawet nie zorientowałam się, co we mnie uderzyło: rower czy samochód. Pamiętam tylko, że z przeciwka nic nie jechało. Za siebie nie oglądałam się - wspomina 71-letnia Krystyna T.

Maciej M. nadjechał jednośladem właśnie zza jej pleców. Potwierdza, że widział pieszą. - Myślałem, że zatrzyma się, a ja przejadę obok, dlatego nie ustąpiłem jej pierwszeństwa - tłumaczył przyczynę zderzenia.

Jednak badanie trzeźwości wskazało inną: cyklista był pijany, miał w organizmie blisko 1 promil alkoholu.

(...)

Więcej na stronach Gazety Wyborczej

Gazeta Wyborcza Toruń, Karol Dolecki, 01.07.2013