W nocy z niedzieli na poniedziałek spłonęła część przeprawy na Drwęcy między Kaszczorkiem i Złotorią
Z nocnym pożarem przez ponad godzinę walczyli strażacy ochotnicy ze Złotorii. Przeprawa, którą i tak lada moment czeka kapitalny remont, jest zamknięta.
- Wszystko zaczęło się tuż przed północą - mówi Andrzej Seroczyński, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu. - Ogień, z którym zmagała się ekipa OSP ze Złotorii, strawił trzy metry kwadratowe przeprawy.
XIX-wieczny most jest zamknięty, dostępu do wypalonej dziury w przeprawie i zniszczonej przez płomienie barierki bronią między innymi zostawione przez strażaków taśmy. Nie jest to pierwsze podpalenie w historii tego mostu, tym razem na szczęście jednak nie będzie wielkiego problemu z remontem. Ten i to kapitalny, planowany jest już od dawna. Kilka miesięcy temu porozumienie w tej sprawie podpisali gospodarze Torunia i gminy Lubicz - most znajduje się na Drwęcy, która w tym miejscu rozdziela tereny należące do miasta i jego sąsiadów. Według pierwotnych doniesień magistratu prace miały zostać przeprowadzone już w lipcu, wszystko jednak wskazuje na to, że się nieco opóźnią. Toruńscy drogowcy czekają jeszcze na dokumentację.
- Mamy ją otrzymać ostatecznie do 15 lipca, wtedy ogłosimy przetarg - mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka MZD.
Wyremontowany za toruńsko-lubickie pieniądze most ma stać się częścią szlaku rowerowego łączącego Toruń z Osiekiem. Jego kolejne elementy rosną już dosłownie w oczach.
- Otwarcie całego odcinka planowane jest na przełom września i października - mówi Agnieszka Niwińska, rzeczniczka toruńskiego Starostwa Powiatowego, pod którego skrzydłami ten szlak rowerowy wyrasta. Być może któryś z fragmentów trasy zostanie zresztą oddany we władanie rowerzystom wcześniej. Czy remont mostu zostanie zatem zakończony przed otwarciem szlaku? Powinien, ale to nie sprawa terminów wydaje się być tutaj najważniejsza. Wczorajszy pożar nie jest pierwszym, jaki w ostatnich latach zniszczył demolowaną również w inne sposoby przeprawę. Dobrze by więc było, aby fundatorzy zbliżającego się generalnego remontu zadbali również o to, by w przyszłości ograniczyć się tu już tylko do drobnych napraw. Może niszczycielskie zapędy amatorów nocnych igraszek z zapałkami powstrzymałoby skierowane na most oko kamery.
Zgodnie z zawartą umową, remont ponadstuletniej drewniano-stalowej przeprawy, w 60 procentach zostanie sfinansowany z kasy miasta, sąsiedzi dołożą do tego 40 procent. Kosztami utrzymania obie strony podzielą się później po równo.
Drewniany most był jedyną okoliczną przeprawą przez Drwęcę do lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, gdy doczekał się nowoczesnego sąsiada. Jego funkcję weteran musiał wziąć na siebie jeszcze w latach dziewięćdziesiątych, kiedy nowy, wybudowany w czasach PRL most, o mało się nie zawalił.
Warto wiedzieć
Sto lat rozmów o remontach
Szymon Spandowski, Poniedziałek, 24 Czerwca 2013; Nowości>>
Komentarze użytkowników (0) |
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz |
Dodaj swój komentarz: |
2024-12-19 22:31 Podróż Moniki szlakiem Green Velo przez Lubelszczyznę, Roztocze i Podkarpacie - WAKACJE 2024 |
2024-12-18 22:05 W poszukiwaniu Troli - Norwegia 2024 - rowerowa wyprawa Aliny, Ani i Roberta - Wakacje 2024 |
2024-12-16 22:31 Wyprawa Grzegorza i Sławka po szlaku Green Velo cześć 3 (oby nieostatnia) - WAKACJE 2024 |
2024-12-15 21:46 Beata i Bogusław zwiedzają zwiedzają Bergen - WAKACJE 2024 |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242