W samym tylko więzieniu w bydgoskim Fordonie karę za jazdę po pijanemu na rowerze odsiaduje około setka skazańców. - Oni w większości jeszcze tu, w zakładzie nie mogą uwierzyć, że poszli siedzieć za coś takiego - przyznaje wychowawca więzienny.
W więzieniach w kujawsko-pomorskim karę pozbawienia wolności w konsekwencji jazdy pod wpływem alkoholu na rowerze odbywa ponad 650 skazańców.
W oddziale półotwartym zakładu karnego Bydgoszcz-Fordon przebywa około stu skazańców za przestępstwa komunikacyjne. Znakomita większość z nich to... rowerowi recydywiści.
Otrzeźwienie za kratami
- Mówimy o ludziach, którzy trafili do nas za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu - w rozmowie z "Pomorską” przyznaje jeden z wychowawców więziennych. - Oczywiście nie zostali skazani na karę pozbawienia wolności od razu. W większości najpierw mieli zasądzone grzywny, których nie płacili, więc zamieniono im je na przymusowe prace społecznie użyteczne. Gdy od tego też się uchylali, sąd zdecydował, że tego już za wiele.
Pracownicy fordońskiego więzienia przyznają, że najczęściej trafiają do nich mieszkańcy małych miejscowości. Najstarszy z takich rowerowych recydywistów ma prawie 70 lat.
- Rozmawiamy z tymi ludźmi, to przecież nasza praca - mówi wychowawca Tomasz Boroński. - Problem w tym, że często nawet będąc tu już dość długo nie mogą uwierzyć, że trafili do więzienia za jazdę na rowerze "po pijaku”.
Masowo zatrzymywani
Co roku policja zatrzymuje tysiące rowerzystów za jazdę po wypiciu alkoholu.- W 2012 roku zanotowaliśmy 3733 osoby, które wsiadły na rower mając w organizmie powyżej pół promila alkoholu - wylicza Monika Chlebicz, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.
Ci zatrzymani usłyszeli zarzut przestępstwa. Z kolei 613 osób zostało przyłapanych na rowerze mając w wydychanym powietrzu mniej niż 0,2 promila alkoholu. Ci muszą odpowiedzieć za popełnienie wykroczenia.
- Dla porównania, w całym 2011 roku na Kujawach i Pomorzu zatrzymano 4028 rowerzystów pod wpływem alkoholu - dodaje Chlebicz.
Z danych Służby Więziennej z końca ubiegłego roku, wynikało, że we wszystkich zakładach karnych w regionie siedzi ponad 650 pijanych rowerzystów.
Polska jest jedynym krajem Unii Europejskiej, w którym za jazdę rowerem "na gazie” można trafić za kratki. A to za sprawą kontrowersyjnego artykułu 178 a, paragrafu 2. w Kodeksie karnym. Mówi on:
"Kto , znajdując się w stanie nietrzeźwości (...) prowadzi pojazd (...), podlega grzywny, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.
mc, Gazeta Pomorska>>, 4 lutego 2013 r.
Komentarze użytkowników (0) |
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz |
Dodaj swój komentarz: |
2024-12-19 22:31 Podróż Moniki szlakiem Green Velo przez Lubelszczyznę, Roztocze i Podkarpacie - WAKACJE 2024 |
2024-12-18 22:05 W poszukiwaniu Troli - Norwegia 2024 - rowerowa wyprawa Aliny, Ani i Roberta - Wakacje 2024 |
2024-12-16 22:31 Wyprawa Grzegorza i Sławka po szlaku Green Velo cześć 3 (oby nieostatnia) - WAKACJE 2024 |
2024-12-15 21:46 Beata i Bogusław zwiedzają zwiedzają Bergen - WAKACJE 2024 |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242