- Córka cieszyła się z prezentu tydzień - irytuje się Radosław Irla, torunianin. - Później ktoś ukradł go z piwnicy.
Chodzi o dziecięcy rower; córka pana Radosława dostała go na drugie urodziny. - Raz zdążyła wyjść z nim na dwór i pojeździć - mówi torunianin. - Kiedy tydzień temu wszedłem do piwnicy, już go nie było. Dwa pozostałe rowery - dla dorosłych - pozostały nietknięte. Zgłosiłem sprawę na policję.
Znikają z parkingów i z klatek schodowych
W minionym roku w Toruniu skradziono 157 rowerów. W tym roku sezon się jeszcze nie skończył - do marca złodzieje połaszczyli się na 13 jednośladów, ale wiadomo, że jest ich więcej.
Tylko w maju na stronie forum Stowarzyszenia Rowerowy Toruń pojawiło się aż pięć ogłoszeń dotyczących kradzieży rowerów. Złodzieje zabierają je z piwnic, kradną pojazdy przypięte do stojaków przy hipermarketach, do balustrad lub kaloryferów na klatkach schodowych; przecinają linki, otwierają zamki. Internauci zwierają więc szyki - sami publikują zdjęcia swoich skradzionych rowerów, podają ich znaki szczególne i proszą innych rowerzystów o czujność.Tymczasem policjanci jak mantrę powtarzają: solidne zapięcie to podstawa. - Wybierając zabezpieczenia starajmy się zastanowić, ile czasu może zająć złodziejowi ich zdemontowanie - podpowiada Wioletta Dąbrowska, rzecznik prasowa toruńskiej komendy policji. - Czasami lepiej jest kupić zabezpieczenie atestowane, gdzie producent daje gwarancję jakości. Jego usunięcie zajmuje złodziejowi o wiele więcej czasu, a to zwiększa szansę, że zostanie przyłapany na gorącym uczynku.
Znakowanie? Nie dla pracujących
Najtrudniejsze do sforsowania są zwykle zamki typu u-lock; przecięcie zwykłej linki nie zajmuje złodziejom wiele czasu - co wykorzystało 3 chłopców, których w zeszłym tygodniu zatrzymali mundurowi. 16-latek przecinał zapięcia i razem z 14-latkiem kradł rowery zaparkowane na Starówce. Pomagał im w tym 15-latek; potem sprzęt sprzedawali za ułamek wartości.
Mundurowi ruszyli też z akcją znakowania rowerów - po raz pierwszy od dłuższego czasu jest to akcja cykliczna. - Idea w porządku, ale godziny znakowania są źle dobrane - ocenia pan Radosław. - Od godz 13 do 15 większość ludzi jest przecież w pracy. Dla kogo jest więc ta akcja?
Gazeta Pomorska, 1 czerwca 2012, Autor: (awe)
Komentarze użytkowników (0) |
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz |
Dodaj swój komentarz: |
2024-12-19 22:31 Podróż Moniki szlakiem Green Velo przez Lubelszczyznę, Roztocze i Podkarpacie - WAKACJE 2024 |
2024-12-18 22:05 W poszukiwaniu Troli - Norwegia 2024 - rowerowa wyprawa Aliny, Ani i Roberta - Wakacje 2024 |
2024-12-16 22:31 Wyprawa Grzegorza i Sławka po szlaku Green Velo cześć 3 (oby nieostatnia) - WAKACJE 2024 |
2024-12-15 21:46 Beata i Bogusław zwiedzają zwiedzają Bergen - WAKACJE 2024 |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242