Ledwie trochę posypało... - artykuł z Nowości

Nawet małe opady śniegu spowodowały problemy z poruszaniem się po mieście

Chodnik na moście drogowym nie został posypany. Kto jest odpowiedzialny za stan jezdni i pieszych traktów w Toruniu? - pytają zdenerwowani nasi Czytelnicy.

- Dojeżdżam rowerem z Podgórza do pracy w centrum Torunia. Muszę jechać chodnikiem na moście drogowym. Niestety, chodnik nie został ani odśnieżony, ani posypany. Jest bardzo niebezpiecznie - narzeka pani Agnieszka. - Widziałam, że na Bulwarze Filadelfijskim, po którym teraz mało kto chodzi, śnieg został elegancko od razu odgarnięty. Dlaczego nie zrobiono tego samego na moście? To kolejny przykład dyskryminacji lewobrzeżnej części Torunia.

Grzegorz Brożek, wiceprezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Toruniu zaznacza, że chodnikiem na moście jego firma nie zajmuje się. W ogóle nie oczyszczają chodników, oprócz miejsc zleconych przez mieszkańców i firmy, oraz pieszojezdni, jaką jest np. ulica Szeroka.
Reklama

Okazuje się, że to Miejski Zarząd Dróg w Toruniu ogłasza przetargi na odśnieżanie ulic i chodników w mieście. Tam też można zgłaszać ewentualne skargi.

- Rzeczywiście, wykonawcę odśnieżania wyłaniamy w drodze przetargu - przyznaje Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik MZD. - U nas jest taki podział, że chodniki odśnieża konsorcjum, którego liderem jest firma TAX-LAS, a ulicami zajmuje się MPO.

Jak dodaje rzecznik MZD, do nich też dotarła skarga w sprawie chodnika na moście drogowym. Została przekazana odpowiedzialnej firmie z zaleceniem, by nie było podobnych sytuacji w przyszłości. Tym bardziej, że chodzi o jedyną drogę dla rowerzystów na tej trasie.

- To jakieś niedopatrzenie. Wcześniej nie zgłaszano zastrzeżeń - zapewnia Agnieszka Kobus-Pęńsko. - Na razie innych interwencji dotyczących odśnieżania nie było.

Nie tylko do MZD można zgłaszać sygnały w podobnych sprawach. Także do strażników miejskich. Jarosław Paralusz, rzecznik Straży Miejskiej w Toruniu mówi:

- Dotarło do nas dotąd tylko jedno zgłoszenie. Dotyczyło ulicy Fałata, gdzie na pewnym odcinku biegną równolegle dwa chodniki, z czego jeden został odśnieżony, a drugi nie. Ustalamy właściciela.

Właściciele, zarządcy i administratorzy nieruchomości mają obowiązek nie tylko śnieg i lód usunąć, ale też zabezpieczyć nawierzchnię tak, żeby nie była śliska. Muszą też m.in. zadbać o usunięcie śniegu oraz lodowych sopli z dachów i gzymsów.

Wzdłuż nieruchomości

Ustawa z 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nakazuje uprzątnięcie błota śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń wzdłuż nieruchomości.

Straż miejska może ukarać „winnego” mandatem w wysokości 100 złotych.

Mariola Lorenczewska, Nowości>>, 18 Stycznia 2012 r.