Szosą Lubicką wyjeżdżamy w kierunku Warszawy (nr 10) i mijając Lubicz docieramy po 15 km jazdy do rozwidlenia dróg asfaltowych w Dobrzejewicach. Tutaj skręcamy w lewo i po ok. 1 km znowu w lewo w kierunku na Ciechocin. Jedziemy drogą o przyzwoitej asfaltowej nawierzchni przez Ciechocin i Elgiszewo oraz obok ośrodka letniskowego w Okoninie. Przyległe do naszej drogi jezioro kusi czystą wodą i pięknym widokowo położeniem. Przejechaliśmy już ok. 25 km i praktycznie nie ma przeszkód, ażeby - jeśli pogoda dopisuje - zrobić popas nad jeziorem, jeżeli nie - w przyległym do drogi barze. Po następnych 8 km osiągamy Golub - Dobrzyń. Nie dysponując nadmiarem czasu, rzucamy jedynie okiem na: zamek Anny Wazówny z XIV w. przebudowany w stylu renesansowym w początku XVII w., kościoły gotycki (XIV w.) i klasycystyczny (XIX w.), fragmenty murów miejskich z XIV w. oraz zabytkowe kamieniczki od XVII w. poczynając (również w rynku).
Udajemy się zadrzewioną dobrą drogą asfaltową (nr 554) do Kowalewa Pomorskiego (12 km). Po drodze zauważamy zmiany zachodzące w wyglądzie wiosek naszego regionu (np. w Ostrowite i Napole) wyrażające się, przede wszystkim, w pięknych nowych zabudowaniach. Bezpośrednio przed Kowalewem wjeżdżamy na, ruchliwą niestety, szosę Olsztyn - Toruń (nr 52). W Kowalewie, podobnie jak w Golubiu, rzucamy okiem na: kościół św. Mikołaja z XIV w., ruiny zamku krzyżackiego z XIII w. oraz fragmenty murów miejskich.
Po opuszczeniu miasteczka pozostało nam nieco ponad 20 km do Torunia.
Długość trasy: niespełna 70 km przy jednym trudniejszym wzniesieniu po opuszczeniu Golubia - Dobrzynia.
Czas przejazdu: w granicach 4 , 5 godzin.