Witamy na stronie stowarzyszenia | Dzisiaj jest poniedziałek 30 grudnia 2024
Logowanie     Rejestracja     Home     Mapa serwisu     Kontakt     pl en de

Jak miasto inwestuje w rozwój komunikacji rowerowej - felieton z Gazety Pomorskiej

Na stronie internetowej Stowarzyszenia Rowerowy Toruń opublikowane zostało LINK>> podsumowanie inwestycji rowerowych zrealizowanych w 2018 roku. Wszystkie zostały wyszczególnione oraz opisane i każdy może wyciągnąć własne wnioski co do ich przydatności. Przybyło około 7 km nowych tras, a cała infrastruktura rowerowa, na którą składają się głównie drogi rowerowe i ciągi pieszo-rowerowe liczy obecnie około 116 km. To nie jest zły wynik i całe szczęście, że infrastruktury przybywa, ale szkoda, że niektóre z „udogodnień” nijak się mają do poprawy warunków poruszania się rowerem po Toruniu. Budowanie jakichś krótkich fragmentów, gdzieś na miejskich rubieżach, łączących nic z niczym to niepotrzebne marnotrawienie publicznych pieniędzy, które z powodzeniem można by przeznaczyć na ważniejsze inwestycje. Komu potrzebny jest około 100 metrowy fragment ciągu pieszo-rowerowego pomiędzy ul. Włocławską i Łódzką wybudowany w okolicy cmentarza? Od tego miejsca zarówno w jedną jak i w drugą stronę prowadzi około 200 metrów lokalnej drogi, którą bez problemu można dostać się do drogi rowerowej przy ul. Łódzkiej. Tymczasem pyk, i 149 tys. złotych wydane. Podobnie rzecz wygląda z budową ciągu pieszo-rowerowego od ul. Morycińskiego do ul. Polnej. Tu powstało około 380 metrów bardziej chodnika niż drogi rowerowej z nawierzchni naturalnej. Jeszcze raz pyk i ponad 86 tys. złotych ubyło z miejskiej kasy. Całkowicie kuriozalną inwestycją było zbudowanie chodnika i drogi rowerowej wzdłuż ul. Jarocińskiej, przy której już istniała droga rowerowa. Dane z BIP MZD pokazują, że do wydawania „nie swoich” pieniędzy urzędnicy mają lekką rękę, i pyk kolejne ponad 86 tys. złotych wydane.

Te średnio potrzebne komukolwiek inwestycje to niestety nie koniec rowerowych porażek 2018 roku. Na hasło Toruński Rower Miejski wszyscy nabierają wody w usta. Tak naprawdę od lipca 2018 roku gdy prezydent miasta przepraszał za jego brak, a urzędnicy mętnie informowali, że sprawa trafiła do prokuratury nie wydarzyło się w tej sprawie nic. No prawie nic, bo ponownie pyk, i ubyło z miejskiej kasy 150 tys. złotych na obsługę Toruńskiego Roweru Miejskiego, którego nie było i nie ma co się oszukiwać, w 2019 roku, również go nie będzie. Ciekawe tylko na ile ten brak zostanie wyceniony w tym roku?

W dalszym ciągu nie została również przyjęta, przygotowywana w 2016 roku Koncepcja rozwoju komunikacji rowerowej na lata 2017-23, na którą miasto wydało, jeszcze raz pyk, ponad 73 tys. złotych. Jak tak dalej pójdzie, to się kompletnie przeterminuje i co wtedy? Trzeba będzie opracować nową? Może warto przyjąć jakiś dokument, który określi priorytety dotyczące rozwoju komunikacji rowerowej w Toruniu, bo w chwili obecnej ten „rozwój” wygląda jak kosztowny i chaotyczny spacer we mgle.

Joanna Jaroszyńska, Stowarzyszenie Rowerowy Toruń, Gazeta Pomorska, 30 stycznia 2019 r.



wyedytowano: 2019-02-10 20:36
aktywne od dnia: 2019-02-10 20:34
drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Dodaj swój komentarz:


:) :| :( :D :o ;) :/ :P :lol: :mad: :rolleyes: :cool:
pozostało znaków:   napisałeś znaków:
kod z obrazka*
Ankieta
Jak oceniasz rok 2023 pod kątem rozwoju infrastruktury rowerowej w Toruniu?
ankieta aktywna od: 2024-03-19 21:25

Wspierają nas
Sklepy i serwisy rowerowe w Toruniu

Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242

Wszystkie Prawa zastrzeżone. Cytowanie i kopiowanie dozwolone za podaniem źródła.
SRT na Facebook