Musze to potwierdzic.... Absolutnie odradzam ten pseudo serwis..... A teraz od poczatku jestem laikiem i naprawe przebitej detki postanowilem zostawic fachowcowi a w tym przypadku raczej "fachowcowi" Rower gotowy byl do odbioru na drugi dzien..... O dziwo przebita detka nie zostala naprawiona tylko zostala zalozona nowa,a koszt tej detki doliczony do zaplaty...O tym zostalem poinformowany dopiero przy odbiorze gdy przygotowany na inna kwote mialem zaplaciz za usluge...O ile na to moge jeszcze przymknac oko(chociaz profesjonalna firma powinna zadzwonic do mnie i poinformowac o tym fakcie:) to jednak to stalo sie pozniej powoduje ze moja opinia o tych "fachowacach" jest zla.... Nie wiem czy przy wymianie ,zdejmowaniu kola czy bylo to efektem zlego montazu kola zostala wykrzywiona tarcza przy tylnym hamulcu..... Po bodajze 2 godzinach zameldowalem sie ponownie w serwisie....Mimo nieudolnych jak teraz moge okreslic prob naprawy tarczy nadal powodowala halas przy jezdzie...Wlasciciel powiedzial ze nie ma problemu usterka zostanie usunieta,lepiej abym rower zostawil na noc i odebral nastepnego dnia...Oczywiscie nastepnego dnia rower nie byl gotowy mimo zapewnien ze tak bedzie...Odebralem dzisiaj...Bezczelny wlasciciel zaspiewal sobie kwote za rzekome usuniecie usterki(ktorej nie usunal) stwierdzil ze nie bedzie bral odpowiedzialnosci...Cytuje kupilem gowniany rower to mam gowniane tarcze(rower kosztowal ponad 2000) Pal licho ze w momencie dostarczenia roweru do serwisu tarcza byla prosta... Pojechalem do serwisu kwiatkowskiego i tarcza jest naprawiona...Przynajmniej w tej chwili nie halasuje:) Takze omijac szerokim lukiem!!!

Roweremdonieba, a dlaczego udałeś się akurat do "Holendra"? Mieszkasz w okolicy?

Dziękuję za podpowiedź :-) Tak jak powiedziałem nie znam się kompletnie na tym.... I myślę że szukanie czegoś na youtubie w moim przypadku nie ma sensu... Tak czy inaczej po sezonie rower i tak idzie do serwisu... A sprawa z właścicielem tego pseudo serwisu i tak jeszcze się nie zakończyła.... Ale to już zupełnie inna historia :-)

do roweremdonieba zalecam jednak posłuchać kolegi rubikon'a i potrenować na sucho wymianę dętki,chyba że zamiast dalekich eskapad ,zamierzasz kręcić się wokół miejsca zamieszkania.
Serwis (może nie akurat ten o którym piszesz)jest owszem potrzebny,ale...... nie zastępuje problemów związanych z eksploatacją roweru podczas jazdy.
Powiem Tobie,że jak przebijesz koło,będąc od domu kilkanaście kilometrów,prowadząc rower,masz wystarczająco dużo czasu,by zastanowić się ,co byłoby potrzebne by następnym razem z tak błahym problemem sobie poradzić.

To pozostawie juz dla siebie

No koleś kupił mi nowy rower :-) Proszę myślałem że poważnie rozmawiamy....Opisałem zdarzenie,ale nie widzę najmniejszego powodu aby zdradzać wszystko.... To co najważniejsze zostało opisane odradzilem korzystanie z tego serwisu

Mnie, gdy tam byłem jakiś czas temu, nikt nie próbował narazić na niepotrzebne koszty, człowiek z obsługi postąpił właściwie wbrew własnemu interesowi, bo zamiast zarobić na sprzedaży czy usłudze, zasugerował prostą regulację we własnym zakresie. Natomiast próba wtrącenia uwagi o przyczynie określonych ustawień w rowerze podziałała na pana jak płachta na byka: nie dając dojść do słowa, błyskawicznie wzniósł się na wyżyny swego autorytetu oraz wielu lat doświadczenia człowieka, który wie lepiej.