Nasza mała wyprawa dzieli się na trzy etapy, w tym dwa noclegi, miała ona miejsce 9-11.08.2020. Wzięło w niej udział sześciu facetów: Adam, Jaro, Kuba, Eryk lat 11, Kajtek lat 10 i Borys lat 9. Dystans, który mieliśmy do pokonania, z uwagi na dzieci, może wydawać się dość poważny, jednak to nie była nasza pierwsza wyprawa, więc mierzyliśmy siły na zamiary:)
O świcie, wyruszyliśmy w trójkę (Kuba, Eryk i Borys) z Czarnego Błota pod Toruniem, zgarniając resztę chłopaków w Toruniu. Dzień był upalny, więc trasę wyznaczały nam liczne kąpieliska, oczywiście szukaliśmy bezpiecznych dróg i leśnych duktów. Pierwszy postój zaplanowaliśmy w Elgiszewie, pomimo upału kąpielisko mieliśmy na wyłączność, doceniliśmy to mijając pospiesznie pobliski Okonin. Dzień pierwszy, ze względu na dystans 90 km, minął bardzo szybko, postoje przebiegały sprawnie i po kilkunastu godzinach, w tym sześciu godzinach jazdy dotarliśmy do celu, do "naszej" wieży.
Miejscówka fantastyczna!!! Dotarliśmy o zmierzchu, więc nie było wiele czasu by podziwiać piękno otaczającej nas przyrody, zdążyliśmy zaobserwować ogromne stado żurawi, około 50 sztuk. O świcie mogliśmy je usłyszeć:) W tych pięknych okolicznościach przyrody, doczekaliśmy śniadania. To co przyszło nam oglądać w blasku słońca, utwierdziło nas tylko w przeświadczeniu, ze było warto!
Drogę powrotną rozłożyliśmy na dwa dni, więc po naradach postanowiliśmy jeszcze odwiedzić Bachotek. Droga wzdłuż jeziora dała nam spory wycisk, jednak częste kąpiele zniwelowały zmęczenie. W planie mieliśmy jeszcze odwiedzenie fajnej (znanej nam z poprzedniej wyprawy) miejscówki nad jeziorem Chojno, tam zjedliśmy obiad na pomoście i obraliśmy kierunek, Konstancjewo nad Drwęcą (przy drewnianym mostku), tam zaplanowaliśmy nocleg. Kolejny dzień to spokojny powrót do domu. Śniadanie przed golubskim zamkiem i plażing w Okoninie. Dzieciaki (jakby im było mało) postanowiły popedałować trochę na rowerze wodnym, więc cóż nam pozostało:) W świetnych nastrojach dotarliśmy do Torunia, gdzie rozchodziły się nasze ścieżki. Na celowniku już mamy
kolejne wyzwania i kolejne wieże.
Adam, Jaro, Kuba, Eryk, Kajtek i Borys
Komentarze użytkowników (1) |
Jaro,
2020-12-08 14:27:55
Dodam że śmieci z miejsc postojowych i noclegowych zawsze zabierane ze sobą. Miejsca pozostawiane w lepszym stanie niż zastaliśmy. |
Dodaj swój komentarz: |
2024-12-19 22:31 Podróż Moniki szlakiem Green Velo przez Lubelszczyznę, Roztocze i Podkarpacie - WAKACJE 2024 |
2024-12-18 22:05 W poszukiwaniu Troli - Norwegia 2024 - rowerowa wyprawa Aliny, Ani i Roberta - Wakacje 2024 |
2024-12-16 22:31 Wyprawa Grzegorza i Sławka po szlaku Green Velo cześć 3 (oby nieostatnia) - WAKACJE 2024 |
2024-12-15 21:46 Beata i Bogusław zwiedzają zwiedzają Bergen - WAKACJE 2024 |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242