Urlop. Najważniejszy i najprzyjemniejszy czas w całym roku. Można go zaplanować z dużym wyprzedzeniem, można gdzieś wyjechać spontanicznie, a można odpoczywać w swoim dobrze znanym otoczeniu i mieście. Spędzenie urlopu w towarzystwie dwóch kółek to już urlop idealny. Obojętnie gdzie :) ... ja uderzam nad polskie morze: kierunek – Kołobrzeg. Oprócz obecności w nazwie miasta słowa „koło”, które od razu kojarzy mi się rowerem J, to jest to miejsce, które stawia na rozwój pięknych ścieżek rowerowych wokół miasta oraz wzdłuż „brzegu” nad Bałtykiem. Rower, zachód słońca, plaża, morze i ścieżka rowerowa to koktajl idealny. Przez całe miasto możemy przejechać rowerem nie zjeżdżając ze ścieżki rowerowej i możemy dalej kierować się poza teren Kołobrzegu korzystając z trasy R-10 Eurovelo. Dla mnie ulubioną częścią trasy są urokliwe i chronione obszary Wschodniego Ekoparku z malowniczymi sceneriami przyrody: dzikich roślin i ptaków. Nadmorski Park Zdrojowy też ma wyjątkowy mikroklimat.
Ścieżki rowerowe są bardzo dobrze utrzymane: dominuje powierzchnia brukowa i asfaltowa. W większości nie są połączone z ciągiem dla pieszych, więc spotykamy się głównie z kolejnymi miłośnikami dwóch kółek :)
Z miasta możemy wyjechać w stronę Mielna przez Ustronie Morskie (odwiedzając najstarsze dęby w Polsce: Bolesław i Warcisław), Gąski (a tam latarnia morska). Trasa wiedzie przez lasy, pola uprawne, pagórki. Widoki i klimat bardzo przyjemny. W drugą stronę: Dźwirzyno, Mrzeżyno, Trzebiatów- malownicze lasy, trasa cały czas wzdłuż morza, a w Grzybowie zaskakująca rzeźba „Miłość od pierwszego jeżdżenia” kolejny dowód na to, że nad morzem szanuje się rowerzystów.
W mieście znajduje się bardzo dużo wypożyczalni rowerów. Wydaje mi się, że większość hoteli ma w ofercie wypożyczalnię rowerów, ale można skorzystać z roweru miejskiego. Stacji rowerowych jest dużo.
W Kołobrzegu jest bardzo dużo atrakcji, jest to miasto z bogatą historią, którą warto poznać korzystając z wycieczek z przewodnikiem oraz wstępując do tutejszych muzeów. Niestety coraz więcej terenów zielonych znika, ponieważ z duchem czasu bardzo szybko rozwija się tu turystyka. Budowane są nowe, wielkie hotele oraz nowoczesne osiedla. Jest to przykry widok, bo miasto może zginąć pod betonową infrastrukturą, ale zielone ścieżki rowerowe pozwalają cieszyć się naturą i można uciec od turystycznego zgiełku.
Ale bardzo miłe jest to, że całe miasto jest opatulone ścieżkami rowerowymi i zachęca się do korzystania z roweru. Dla mnie jako miłośniczki roślin i ogrodów najważniejszym celem jest Dobrzyca oddalona ok. 30 km od Kołobrzegu, a tam raj dla moich oczu: ogrody tematyczne Hortulus. Tego nie da się opisać, tam trzeba po prostu pojechać. Rowerowo-zielono zakręceni będą tam zachwyceni i spędzą cały dzień z zapartym tchem. Polecam to miejsce z całego mojego zielonego serca :)
Od kilku lat spędzam w Kołobrzegu dwa tygodnie urlopu. Korzystam z klimatu, plaży, morza, ale przede wszystkim poznaję okolice z perspektywy dwóch kółek. Czy za rok też uda mi się tam pojechać? Mam taką nadzieję, bo ciągle mam wrażenie, że gdzieś za zakrętem jest jeszcze coś do odkrycia...więc oby szybko do lata...
Tekst i zdjęcia: Justyna
Komentarze użytkowników (2) |
Andrzej,
2019-12-14 20:51:09
Dzięki za opis. Planuję trasę szlakiem R10 z Świnoujścia do Helu. Twój opis będzie dla mnie dużą pomocą . |
Justyna,
2019-12-18 15:00:25
:cool: To będziemy czekać na Twoje sprawozdanie z trochę dłuższego niż mój szlaku Pozdrawiam |
Dodaj swój komentarz: |
2024-10-22 21:55 Rowerowa Masa Krytyczna - 26 października 2024 r. |
2024-09-26 21:46 Pismo do GDDKiA oddział Bydgoszcz w sprawie projektu rozbudowy DK 91 pomiędzy Toruniem a Łysomicami |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242