Zawsze przy okazji organizowania ostatniej w roku Rowerowej Masy Krytycznej, a taki właśnie przejazd odbędzie się w najbliższą sobotę, mimowolnie pojawia mi się w głowie pewien truizm – jak ten czas szybko leci. Może to wpływ jesiennych dni i coraz bardziej opadających liści, a może po prostu zbliżający się koniec roku skłania do refleksji, że to co wydarzyło się w 2018 przechodzi do historii i czas powoli myśleć już o planowaniu kolejnych rowerowych wydarzeń. Jednak i na podsumowanie roku, i na planowanie przyjdzie jeszcze czas, a tymczasem warto napisać kilka słów o haśle listopadowego przejazdu, czyli: Rowerzysto – bądź widoczny!
Nie da się ukryć, że znaczna część jesieni była w tym roku wyjątkowo łaskawa pod względem temperatur. Jaka będzie zima? Przekonamy się niebawem. W dalszym ciągu można jednak korzystać z roweru podczas codziennych podróży po mieście i nie można szczególnie narzekać na zbyt niskie temperatury czy nieustannie padający deszcz. Trzeba pamiętać tylko o dwóch ważnych rzeczach podczas tych jesiennych podróży rowerowych. Jest to odpowiednie ubranie i odpowiednie oświetlenie. O ile ubranie jest indywidualną sprawą każdego z nas (nie polecam jednak już teraz jeżdżenia bez czapki i rękawiczek), o tyle właściwe oświetlenie roweru jest sprawą obowiązkową i odpowiedzialni rowerzyści powinni o tym pamiętać. Dni są krótsze, dłużej jest ciemno i z tego właśnie powodu używanie oświetlenia jest więcej niż wskazane.
Nawet jeśli komuś wydaje się, że nie potrzebuje żadnych lampek, bo wszystko widzi, to apeluję przynajmniej o to aby pomyślał o innych. Już zwykłe mrugające lampki pozwalają lepiej dostrzec osobę na rowerze innym uczestnikom ruchu. To że w mieście ulice są na ogół oświetlone, nie oznacza, że nie ma takich miejsc w których jest ciemniej. Wtedy naprawdę trudno dostrzec nieoświetlonego rowerzystę. Dlatego drodzy rowerzyści – korzystajcie z rowerów przez cały rok, jeździjcie wszędzie gdzie chcecie, ale pamiętajcie zwłaszcza jesienią i zimą o sprawnym oświetleniu! I o tym, że białe światło ma być z przodu, a czerwone z tyłu (tak wiem, kolejny truizm, ale niestety zdarzają się nieliczne przypadki odwrotnego montażu oświetlenia). Pamiętajcie również, że nie zaszkodzą dodatkowe odblaski umieszczone na rowerze, czy elementy odblaskowe założone na odzież. Od tego czy będziecie dobrze widoczni na drodze zależy nie tylko wasze bezpieczeństwo, ale także innych. Propagujmy razem odpowiednie zachowania na drodze, właściwe oświetlenie też się do nich zalicza. Zapraszam w sobotę na Rynek Nowomiejski na godzinę 17:00. Oświetleni rowerzyści – przybywajcie i dajcie innym dobry przykład!
Joanna Jaroszyńska, Stowarzyszenie Rowerowy Toruń, Gazeta Pomorska, 14 listopada 2018 r.
Komentarze użytkowników (0) |
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz |
Dodaj swój komentarz: |
2024-12-19 22:31 Podróż Moniki szlakiem Green Velo przez Lubelszczyznę, Roztocze i Podkarpacie - WAKACJE 2024 |
2024-12-18 22:05 W poszukiwaniu Troli - Norwegia 2024 - rowerowa wyprawa Aliny, Ani i Roberta - Wakacje 2024 |
2024-12-16 22:31 Wyprawa Grzegorza i Sławka po szlaku Green Velo cześć 3 (oby nieostatnia) - WAKACJE 2024 |
2024-12-15 21:46 Beata i Bogusław zwiedzają zwiedzają Bergen - WAKACJE 2024 |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242