Tydzień temu zastanawiałam się czy kładki i tunele dla pieszych i rowerzystów w mieście są rozwiązaniem dobrym, czy wręcz przeciwnie. Dziś kolejna kwestia, co do której zdania są podzielone. Czy kaski rowerowe powinny być obowiązkowe dla dzieci. W lutym Dziennik Gazeta Prawna poinformował, że cyt.: „Specjalny zespół złożony z przedstawicieli kilku ministerstw i instytucji badawczych zarekomendował wprowadzenie zmian do przepisów dotyczących bezpieczeństwa ruchu drogowego. Dwie najważniejsze z nich: obowiązkowe kaski rowerowe dla dzieci (...)”. Temat kasków dla rowerzystów wraca co kilka lat i wywołuje duże emocje, które z jednej strony podszyte są troską o bezpieczeństwo, a z drugiej kompletnym brakiem wiedzy co do zasadności ich stosowania. Obecnie używanie kasków przez dzieci obowiązkowe nie jest, ale nie jest też zabronione. Zatem jeśli ktoś chce aby jego dziecko jeździło w kasku – żaden problem. Wystarczy kupić dobrej jakości kask, prawidłowo założyć na głowę i załatwione. To samo mogą robić osoby dorosłe, nikt nie zabrania jeździć w kasku. Jest to indywidualna sprawa każdego rowerzysty i tak powinno pozostać. Powinno tak również pozostać w przypadku dzieci. To do rodziców i opiekunów powinna należeć decyzja czy dziecko ma nosić kask.
Tymczasem wprowadzenie tego obowiązku najczęściej argumentowane jest względami bezpieczeństwa. Na nic się zdają przytaczane dane, że w krajach gdzie wprowadzono obowiązkowe kaski drastycznie spadł odsetek dzieci jeżdżących na rowerach, że nie ma jednoznacznych badań, które potwierdzają, że dziecko w kasku jest bezpieczniejsze, za to są dane wręcz przeciwne, które mówią o tym, że najwięcej dzieci ginie w wypadkach samochodowych oraz jako piesi. Dlaczego zatem nie są podejmowane odpowiednie kroki aby zapobiegać tym zjawiskom? Co robić z dziećmi jeżdżącymi bez kasków na podwórkach, w parkach? W jaki sposób policja miałaby egzekwować przepis? Doprowadzać dzieci do domów i wręczać mandaty rodzicom?
W Polsce i tak zbyt mało dzieci jeździ regularnie na rowerze, a wprowadzanie obowiązkowych kasków jeszcze pogorszy sytuację. Już teraz mamy problem z otyłością wśród młodych ludzi, którzy za mało się ruszają i źle odżywiają. Codzienne korzystanie z roweru zapewnia niezbędny ruch i może pomóc w leczeniu otyłości. Trzeba zastanowić się nad tym jak zachęcać najmłodszych do częstszej jazdy na rowerze i co zrobić aby w trakcie podróży były bezpieczne. Trzeba je uczyć korzystania z infrastruktury drogowej i unikania niebezpiecznych sytuacji. Rodzice boją się puszczać swoje dzieci na rower nie dla tego, że nie mają kasków, ale dlatego, że miasta pełne są samochodów i nie są bezpieczne dla dzieci. To trzeba próbować zmienić, a nie zaklinać rzeczywistość i oszukiwać ludzi, że ich dzieci będą bezpieczniejsze w kaskach.
Joanna Jaroszyńska, Stowarzyszenie Rowerowy Toruń, Gazeta Pomorska, 12 marca 2018 r.
Komentarze użytkowników (0) |
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz |
Dodaj swój komentarz: |
2024-12-19 22:31 Podróż Moniki szlakiem Green Velo przez Lubelszczyznę, Roztocze i Podkarpacie - WAKACJE 2024 |
2024-12-18 22:05 W poszukiwaniu Troli - Norwegia 2024 - rowerowa wyprawa Aliny, Ani i Roberta - Wakacje 2024 |
2024-12-16 22:31 Wyprawa Grzegorza i Sławka po szlaku Green Velo cześć 3 (oby nieostatnia) - WAKACJE 2024 |
2024-12-15 21:46 Beata i Bogusław zwiedzają zwiedzają Bergen - WAKACJE 2024 |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242