Niewiele osób może tak zorganizować sobie życie w mieście aby poruszać się po nim wyłącznie na piechotę. Większość z nas codziennie pokonuje określone dystanse i dlatego musimy korzystać z różnych środków transportu. Jeszcze do niedawna dla dużej części mieszkańców polskich miast była to głównie komunikacja publiczna. Wynikało to po części z ówczesnego systemu politycznego i związanej z tym dość słabej sytuacji ekonomicznej społeczeństwa. Wraz z nadejściem demokracji zmieniło się podejście do wielu spraw, w tym także do transportu. Odwieczne marzenie każdego Polaka – własny samochód - stał się wreszcie osiągalny. Od tego czasu wiele osób tak bardzo przyzwyczaiło się do codziennego korzystania z auta, że już nie wyobraża sobie funkcjonowania bez niego. Niestety inni przeszkadzają w jeździe samochodem po mieście, bo robią to samo i to przez nich tworzą się korki i trudno znaleźć miejsce do parkowania. Wtedy przeciętny mieszkaniec wyraża oburzenie względem władz miasta i żąda nowych dróg i parkingów. Inne rozwiązania lub rezygnacja z samochodu nie przychodzą mu do głowy.
Tymczasem toruńscy urzędnicy próbują przekonać mieszkańców Rubinkowa, że tramwaj przez środek osiedla jest tym czego potrzebują najbardziej, tylko jeszcze o tym nie wiedzą. Mieszkańcy protestują, że nie potrzebują, a urzędnicy nie są przygotowani do tego aby rzeczowo przedstawić argumenty przemawiające za tym rozwiązaniem. Żadna ze stron nie jest gotowa do prowadzenia dyskusji. Zatem może nie warto na siłę forsować tego pomysłu teraz tylko poczekać aż mieszkańcy sami do niego dojrzeją. Z drugiej strony nowoczesne autobusy również doskonale mogą rozwiązać problemy komunikacyjne. Myślę, że dla osób które chcą korzystać z transportu publicznego nie jest ważne czy będą jechać tramwajem czy autobusem. Dla pasażerów najważniejszy jest komfort i szybkość podróży. Jednak żeby przekonać przyzwyczajonych do samochodów mieszkańców do komunikacji publicznej potrzeba więcej argumentów niż tylko taki że tramwaj jest fajny. Trzeba komunikację publiczną uczynić konkurencyjną względem jazdy samochodem, tylko wtedy można osiągnąć sukces.
Pamiętam, że jeszcze do niedawna komunikacji rowerowej też mało kto kibicował. Drogi rowerowe budowano gdzieś na obrzeżach miasta, a na argumenty, że infrastruktura rowerowa potrzebna jest w centrum co najwyżej wzruszano ramionami. Tymczasem z roku na rok coraz więcej osób jeździ po Toruniu rowerami, bo zauważyło, że jest to coraz wygodniejsze i po prostu się opłaca.
W dniach 16 - 22 września obchodzony jest Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu. W Toruniu rozpocznie się Rowerową Masą Krytyczną, która odbędzie się w sobotę 16 września. Warto wziąć w niej udział i zastanowić się czy jazda samemu w samochodzie to najlepszy z możliwych sposobów podróżowania po mieście!
Joanna Jaroszyńska, Stowarzyszenie Rowerowy Toruń, Gazeta Pomorska, 11 września 2017 r.
Komentarze użytkowników (0) |
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz |
Dodaj swój komentarz: |
2024-12-19 22:31 Podróż Moniki szlakiem Green Velo przez Lubelszczyznę, Roztocze i Podkarpacie - WAKACJE 2024 |
2024-12-18 22:05 W poszukiwaniu Troli - Norwegia 2024 - rowerowa wyprawa Aliny, Ani i Roberta - Wakacje 2024 |
2024-12-16 22:31 Wyprawa Grzegorza i Sławka po szlaku Green Velo cześć 3 (oby nieostatnia) - WAKACJE 2024 |
2024-12-15 21:46 Beata i Bogusław zwiedzają zwiedzają Bergen - WAKACJE 2024 |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242