System bezobsługowej wypożyczalni rowerów, czyli Toruński Rower Miejski działa od 2014 roku z przerwami w czasie sezonu zimowego. 1 marca 2016 roku po raz kolejny stacje zapełniły się rowerami. Jak informuje strona Urzędu Miasta Torunia aktualnie do dyspozycji mamy 300 rowerów w 28 stacjach. Liczba stacji się zgadza, ale co do ilości rowerów mam pewne wątpliwości. Kilkakrotnie w ostatnich dniach i o różnych porach sprawdzałam na stronie operatora ilość dostępnych rowerów we wszystkich stacjach. Zawsze otrzymywałam zbliżony wynik około 170 rowerów dostępnych. Nie trzeba nawet kalkulatora aby łatwo obliczyć, że brakuje około 130 rowerów. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że niedostępne 130 rowery aktualnie są w użyciu i właśnie w tym momencie taka liczba osób pedałuje na nich od jednej stacji do kolejnej. Tylko czy na pewno po godzinie 20 w środku tygodnia w ruchu jest tyle rowerów miejskich? Codziennie o różnych porach poruszam się rowerem po mieście i od czasu uruchomienia systemu widziałam zaledwie kilka osób jadących na charakterystycznym czerwono-niebieskim rowerze z logo TRM na koszyku. Wygląda więc na to, że tym razem system wystartował zgodnie z planem i bez opóźnień, ale chyba ze zbyt małą liczbą rowerów. Szczęśliwie dla operatora systemu pogoda w ostatnich dniach nie rozpieszcza i nie ma zbyt wielu chętnych na korzystanie z rowerów, co jednak nie zwalnia z obowiązku prawidłowego uruchomienia systemu z właściwą liczbą rowerów.
Okazuje się również, że brak rowerów to nie jedyna bolączka Toruńskiego Roweru Miejskiego. Podobnie jak w latach ubiegłych pojawiają się te same problemy związane z niewłaściwym działaniem lub całkowitym niedziałaniem poszczególnych stacji, które odmawiają wydania roweru chętnym na przejażdżkę osobom. Niby początek sezonu i wszystko powinno działać jak w zegarku, a tymczasem po raz kolejny mamy powtórkę z rozrywki i dodatkowe emocje z cyklu czy uda się wypożyczyć rower. Kilka miesięcy zimowej przerwy to przecież czas dla operatora na dokonanie niezbędnych napraw i konserwacji, po to aby nowy sezon rozpocząć w pełni profesjonalnie. Właściwa obsługa systemu to na pewno zadanie wymagające doświadczenia i fachowej wiedzy. Jeśli więc jakaś firma zobowiązuje się świadczyć tego typu usługę to musi dążyć do zagwarantowania najwyższego komfortu odbiorcom. Natomiast Gmina Miasta Toruń, która zamówiła i finansuje system musi wymagać od operatora więcej niż tylko wstawienia rowerów do stacji.
W sezonie Toruński Rower Miejski cieszy się wśród mieszkańców sporą popularnością, ale poprzez nieprawidłowe funkcjonowanie systemu może tracić użytkowników. Jeśli ktoś kilkakrotnie będzie miał problem z wypożyczeniem lub oddaniem roweru to kolejnym razem może zrezygnować z tej formy transportu. Trzeba pamiętać, że ideą całego przedsięwzięcia jest zwiększenie udziału rowerów w ruchu miejskim, a przez to zmniejszenie korków na toruńskich ulicach. Aby to osiągnąć system musi działać prawidłowo. W innym przypadku rower miejski nie będzie uzupełnieniem systemu transportowego miasta, a co najwyżej weekendową zabawką dla niewielkiej grupy osób.
Joanna Jaroszyńska, Stowarzyszenie Rowerowy Toruń, Gazeta Pomorska 7 marca 2016 r.
Komentarze użytkowników (0) |
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz |
Dodaj swój komentarz: |
2024-12-19 22:31 Podróż Moniki szlakiem Green Velo przez Lubelszczyznę, Roztocze i Podkarpacie - WAKACJE 2024 |
2024-12-18 22:05 W poszukiwaniu Troli - Norwegia 2024 - rowerowa wyprawa Aliny, Ani i Roberta - Wakacje 2024 |
2024-12-16 22:31 Wyprawa Grzegorza i Sławka po szlaku Green Velo cześć 3 (oby nieostatnia) - WAKACJE 2024 |
2024-12-15 21:46 Beata i Bogusław zwiedzają zwiedzają Bergen - WAKACJE 2024 |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242