Ostatnio dużo mówi się w Polsce o bezpieczeństwie pieszych i rowerzystów. Co jakiś czas pojawiają się lepsze lub gorsze pomysły mające na celu zmniejszenie liczby zdarzeń z udziałem niechronionych uczestników ruchu drogowego. Od kilku miesięcy kierowcy samochodów, którzy przekraczają prędkość o 50 km/h i więcej w terenie zabudowanym tracą prawo jazdy na 3 miesiące. Oczywiście nie wszystkim się to podoba, warto jednak uświadomić sobie, że nadmierna prędkość pojazdów na polskich drogach jest realnym problemem. Pieszy i rowerzysta ma małe szanse w przypadku kolizji z samochodem, a im większa prędkość tym większe ryzyko odniesienia poważnych obrażeń czy nawet śmierci.
W 2011 roku nastąpiła zmiana przepisów w prawie o ruchu drogowym dotycząca rowerzystów, którzy jako niechronieni uczestnicy ruchu drogowego otrzymali więcej praw, a kierowcy samochodów zobowiązani zostali do zwiększenia uwagi oraz respektowania pierwszeństwa rowerzystów m.in. na przejazdach rowerowych. Tymczasem nawet dziś trafiają się kierowcy, którzy nie są świadomi, że rowerzysta może jechać po przejeździe rowerowym i nie musi po nim prowadzić roweru! Inni nie widzą powodu dla którego powinni upewnić się czy po drodze rowerowej nie jedzie rowerzysta kiedy np. chcą skręcić w drogę poprzeczną. Częściej wolą odpowiedzialność za swoją nieuwagę zrzucać na „pędzących z zawrotną szybkością rowerzystów, którzy nagle pojawili się na przejeździe rowerowym”. Dlatego akcje dotyczące bezpieczeństwa na drodze powinny być kierowane głównie do kierowców samochodów właśnie z powodu zagrożenia jakie niesie zbyt szybka lub nieuważna jazda. Warto zauważyć że to kierowcy spowodowali ok. 60 % zdarzeń z udziałem rowerzystów w Toruniu w roku 2014. Rowerzyści często bezprawnie korzystają z chodników tylko dlatego, że boją się jechać zgodnie z przepisami po jezdni ze względu sposób jazdy kierujących samochodami.
W Paryżu daje się rowerzystom możliwość – pod pewnymi warunkami - przejazdu na czerwonym świetle, a w Polsce w dalszym ciągu rowerzyści są karani za to, że nie czują się bezpiecznie na jezdniach. Warto byłoby wyjść poza budowane latami stereotypy, że to głównie rowerzyści powodują wypadki, nie znają przepisów, a jedyną metodą aby temu zapobiegać jest ich karanie. Transport rowerowy ze względu na swoje zalety (szybkość, wygoda, dostępność, ekologia) nie bez powodu staje się coraz bardziej popularny w polskich miastach i należy robić wszystko aby zachęcać mieszkańców do wyboru tej formy komunikacji. Do tego niezbędne jest prowadzenie odpowiedzialnej edukacji w zakresie kultury drogowej. Właściwie przygotowane akcje zwiększające bezpieczeństwo użytkowników dróg powinny być prowadzone cyklicznie i kierowane do wszystkich uczestników ruchu jednak ze szczególnym uwzględnieniem kierowców samochodów, jako sprawców najpoważniejszych wypadków. To powinno w dłuższej perspektywie czasu przynieść pozytywne rezultaty.
Joanna Jaroszyńska, Stowarzyszenie Rowerowy Toruń, Gazeta Pomorska 3 sierpnia 2015 r.
Komentarze użytkowników (0) |
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz |
Dodaj swój komentarz: |
2024-12-19 22:31 Podróż Moniki szlakiem Green Velo przez Lubelszczyznę, Roztocze i Podkarpacie - WAKACJE 2024 |
2024-12-18 22:05 W poszukiwaniu Troli - Norwegia 2024 - rowerowa wyprawa Aliny, Ani i Roberta - Wakacje 2024 |
2024-12-16 22:31 Wyprawa Grzegorza i Sławka po szlaku Green Velo cześć 3 (oby nieostatnia) - WAKACJE 2024 |
2024-12-15 21:46 Beata i Bogusław zwiedzają zwiedzają Bergen - WAKACJE 2024 |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242