Forum dyskusyjne | ||||||||||||||||
Bezpieczeństwo ruchu - BRD (365) | ||||||||||||||||
| ||||||||||||||||
Autor | Treść wypowiedzi | |||||||||||||||
miasto: TORUŃ dołączył: 2008-03-16 | Straż Miejska w naszym mieście bardzo ładnie pilnuje bezpieczeństwa rowerzystów. Sytuacje z wczoraja opisałem na moim BS http://darus.bikestats.pl/1149293,Straz-Miejska.html | |||||||||||||||
dołączył: 2014-05-12 | Trzeba brać pałę i lać! Wczoraj około 20 miałem nieprzyjemność jechać Dr z Unisławia. Co tam się dzieje to masakra. Grupy rolkarzy, pieszych i rowerzystów też, poruszających się w dowolnych konfiguracjach: środek, lewa, lewa i prawa. Tych będących po prawidłowej stronie jak na lekarstwo ehhhh. | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Zgadza się. Po południu na ddr na Chełmińskiej jest tragedia. Pętają się stada towarzyskie i rodzinne całą szerokością ddr i chodnika, niektórzy z dzikimi prędkościami, bujający się od lewej do prawej. To są tzw. przejażdżkowicze, nie rowerzyści codzienni. Ci ludzie kompletnie olewają wszystkich innych. Niestety do tego kompletnie wyluzowani rolkarze i zdezorientowani "nordikowcy". Trzeba brać pałę i lać! Wczoraj około 20 miałem nieprzyjemność jechać Dr z Unisławia. Co tam się dzieje to masakra. Grupy rolkarzy, pieszych i rowerzystów też, poruszających się w dowolnych konfiguracjach: środek, lewa, lewa i prawa. Tych będących po prawidłowej stronie jak na lekarstwo ehhhh. | |||||||||||||||
dołączył: 2011-06-12 | i dlatego wolę jeździć jezdnią niż ddrem. tam każdy rowerzysta bez względu na częstotliwość jeżdżenia i charakter przejazdu jedzie w sposób w miarę unormowany a nie jak święta krowa. bezpieczeństwo ze strony samochodów też jest nieporównywalnie większe. | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Nie wierz nigdy kierowcy, dobrą radę Ci dam.... http://nowosci.co...rodze-rowerowej.html | |||||||||||||||
dołączył: 2011-06-12 | No o tym właśnie pisałem: gdyby jechała jezdnią to szansa że byłaby zauważona przez auto byłaby o wiele większa. Po prostu kierowcy zwracają uwagę na to co jest na jezdni, to co poza nią ich nie interesuje. | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Problem tylko w tym, że na Żółkiewskiego jest zakaz jazdy rowerem i prędkości samochodów są dużo większe niż 50 km/h No o tym właśnie pisałem: gdyby jechała jezdnią to szansa że byłaby zauważona przez auto byłaby o wiele większa. Po prostu kierowcy zwracają uwagę na to co jest na jezdni, to co poza nią ich nie interesuje. | |||||||||||||||
dołączył: 2011-06-12 | Nie w tym jest problem. Problem jest w tym, że od kilkunastu lat namiętnie buduje lub wytycza się drogi rowerowe obok jezdni, w ten sposób tworząc miejsca kolizyjne. Nie twierdzę, że akurat na Żólkiewskiego łatwo dałoby radę takie wprowadzić, bo potrzeba na to trochę miejsca, ale niestety pasy rowerowe w Toruniu ciągle są na etapie planowania i zapowiedzi. | |||||||||||||||
dołączył: 2012-04-29 | No o tym właśnie pisałem: gdyby jechała jezdnią to szansa że byłaby zauważona przez auto byłaby o wiele większa. Po prostu kierowcy zwracają uwagę na to co jest na jezdni, to co poza nią ich nie interesuje. Na Żółkiewskiego ze względu na mury przy wyjazdach ani wyjezdżajacy z posesji i firm kierowcy nie widzą rowerzystów, ani rowerzyści nie widzą samochodów. Nie wiem, jak było w tym przypadkuk, ale jadąc tamtędy rowerem zawsze jadę stosunkowo wolno, tak, żeby zdążyć ewentualnie zahamować przed wyjeżdzającym samochodem (i mam gdzieś to, ze przepisy mi dają pierwszeństwo - nawet zwykła stłuczka i scysja nie są warte udowadniania swoich racji). Polecam wszystkim przyswojenie sobie jazdy defensywnej - taka postawa na drodze pozwala unikać wielu sytuacji ryzykownych i nieprzyjemnych, tak czterema kółkami, jak i dwoma. | |||||||||||||||
dołączył: 2011-06-12 | Jazda defensywna nie jest rozwiązaniem, a tylko półśrodkiem. Oczywiście istotnym i na Żółkiewskiego jak najbardziej rozsądnym. Rozwiązaniem problemu jest jednak stworzenie tam bezpiecznej drogi rowerowej z prawdziwego zdarzenia: o odpowiednich parametrach, bez słupów na środku, z odpowiednią widocznością i oznakowaniem. Bez tego to w ramach jazdy defensywnej nawet tam nie próbuję jechać. | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2010-12-29 | Nie jestem wielkim zwolennikiem jazdy defensywnej, a to z tego powodu, że przystawanie przed przejazdami rowerowymi i przepuszczanie każdego zbliżającego się samochodu wyrabia a raczej potwierdza w kierowcach nawyk bycia panami jezdni. To zły, a niestety bardzo powszechny nawyk. Skoro jako rowerzysta mam pierwszeństwo, to staram się z niego korzystać. Niejeden kierowca zmuszony był z mojego powodu zwalniać przed przejazdem, czasem zaskoczony faktem, że na przejeździe rowerowym zjawił się rowerzysta (o rety!, to dla nich czasem spore zaskoczenie!) natomiast taka ofensywna (choć w pełni zgodna z przepisami, to jest przykre, że tak ją muszę jednak określić) jazda wymaga bez wątpienia uważnej oceny sytuacji w przestrzeni 180° przed nami (a nie tylko z kierunku jazdy potencjalnego przeciwnika). No i jednak zawsze oczywiście lepiej zrezygnować ze swojego pierwszeństwa niż zostać poszkodowanym w kolizji z kilkutonowym pojazdem bo cmentarze są pełne tych, co mieli pierwszeństwo. | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Oto "urok" bocznych ulic od Sz. Chełmińskiej. Prawie żaden kierowca wyjeżdżając z Jeleniej, Antoniego czy Słowiczej nie patrzy na przejście dla pieszych i przejazd rowerowy, byle się wślizgnąć na Sz. Chełmińską. http://www.mmtoru...-70-latek-w-szpitalu | |||||||||||||||
dołączył: 2013-07-17 | Zacznę od podziękowań dla Pani rowerzystki, która zatrzymała się wczoraj na moście Piłsudskiego i chciała udzielić pomocy mojemu synowi, który uległ kolizji. Wczoraj w godzinach popołudniowych syn mijał się na moście z innym rowerzystą, niestety kierownice otarły się, syn koziołkował, a tamten rowerzysta odjechał, wiek 30-40 lat. Syn jest mocno poturbowany, ma liczne otarcia, moje pytanie: co mówi prawo ? Moim zdaniem również w tym przypadku, za nieudzielenie pomocy osobie poszkodowanej grozi kara... Nie mówiąc o tym, że nieludzkie jest zostawić kogoś w takiej sytuacji. | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Niestety, w każdym stadzie są "czarne owce" - myślę o tym gościu, który odjechał. Zacznę od podziękowań dla Pani rowerzystki, która zatrzymała się wczoraj na moście Piłsudskiego i chciała udzielić pomocy mojemu synowi, który uległ kolizji. Wczoraj w godzinach popołudniowych syn mijał się na moście z innym rowerzystą, niestety kierownice otarły się, syn koziołkował, a tamten rowerzysta odjechał, wiek 30-40 lat. Syn jest mocno poturbowany, ma liczne otarcia, moje pytanie: co mówi prawo ? Moim zdaniem również w tym przypadku, za nieudzielenie pomocy osobie poszkodowanej grozi kara... Nie mówiąc o tym, że nieludzkie jest zostawić kogoś w takiej sytuacji. | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Tym razem chodzi o BEZPIECZEŃSTWO naszych kieszeni. W tych dniach funkcjonariusze SM dostali prikaz porządkowania ruchu pieszych i rowerzystów. Jeden znajomy stracił 50 zł za jazdę rowerem po chodniku przy Uniwersamie (wzdłuż płotu superhipercentrum handlowego - stali za rogiem płotu od strony banku), drugi za "iście" po drodze rowerowej. Zatem uważajcie! "post scripptorium" dzisiaj tj. 1 czerwca drogówka zainstalowała się na parkingu przy targowisku przy Sz. Chełmińskiej i kasowała rowerzystów jadących po chodniku ewent. przejeżdżających przejściem dla pieszych przez wyjazd z...pustego parkingu (godz. 17- i dalej) wypowiedź edytowano: 2014-07-01 19:25:26 przez: julo | |||||||||||||||
dołączył: 2012-10-29 | To że rowerzysta dostał 5 dyszek to mnie nie zdziwiło ale że pieszy dostał mandacik za "iście "po drodze rowerowej to już wspaniała wiadomość - oni zawsze czują się bezkarnie i te tłumaczenia że jestem pieszym nie mam prawa jazdy czy też że nie muszę się znać na przepisach i po DR wolno mi chodzić . Także popieram akcję SM jak najbardziej ! | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Wypadek Na Skarpie. http://nowosci.co...ysta-na-Skarpie.html | |||||||||||||||
dołączył: 2014-07-02 | Słaby ten wypadek. ;/ | |||||||||||||||
dołączył: 2013-05-31 | Wrzucam link do opisu klasycznej sytuacji jak często spotyka nas rowerzystów. Tym razem dotknęła znanego prezentera a jednocześnie triathlonistę Maćka Dowbora (a w końcu też naszego krajana) - zrobiło się tam bojowo:) http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/maciej-dowbor-otarl-sie-o-smierc-wsciekly-pirat-drogowy-zaatakowal-dziennikarza-wideo_410178.html Ciekawa jest też dyskusja jak rozwinęła się na forum a dot. odpowiedzialności i przepisów dot. rowerzystów i kierowców samochodów zebrało się tam kilka istotnych dla nas wykładni prawnych np. Co się tyczy drogi rowerowej, rowerzysta ma obowiązek korzystać z niej wyłącznie jeśli jest to droga dla rowerów lub pas dla rowerów prowadzący w kierunku, w którym się porusza, ale nie ma obowiązku korzystania z drogi dla rowerów i pieszych (znak C-16/C13). Zapis taki został usunięty z PoRD w 2011 roku. czy Przepis dotyczący sposobu poruszania się po jezdni wszystkich pojazdów reguluje art. 16 ust. 4 PoRD: "Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni." Interpretacja tego przepisu została przeprowadzona już wielokrotnie przez sądy. Dla przykładu: w orzecznictwie Sądu Najwyższego w wyroku z 10.08.2005 r. o sygn. III KK 308/04 stwierdzono, że: "Poruszania się przez rowerzystę poszkodowanego w wypadku w M. w odległości około 1,2 m od krawędzi jezdni nie można uznać za naruszające przepis art. 16 ust. 4 PoRD". Ponadto: "Na skrzyżowaniu i bezpośrednio przed nim kierujący rowerem, motorowerem lub motocyklem może poruszać się środkiem pasa ruchu, jeśli pas ten umożliwia opuszczenie skrzyżowania w więcej niż jednym kierunku, z zastrzeżeniem art. 33 ust. 1. (art. 16 ust. 7 PoRD). Nie wiem, co skłania Cię do stwierdzenia, że rozsądny rowerzysta powinien zejść z roweru i poprowadzić go poboczem. Czy jak widzisz przed sobą duży korek, to rozsądnie parkujesz samochód i dalej jedziesz tramwajem? Rower to nie zabawka, to pełnoprawny środek transportu, a poruszanie się nim regulują te same przepisy, co poruszanie się samochodem. Droga nie jest własnością kierowców samochodów, a wybór takiego lub innego środka transportu jest autonomiczną decyzją każdej osoby, z konsekwencjami z tego wynikającymi. Decydujesz się na samochód, to stoisz w korku, musisz omijać pojazdy poruszające się wolniej niż ty i często zwalniającej twoje tempo, płacisz za parkowanie, ale nie pada Ci na głowę. Wybierasz rower - omijasz korki, poruszasz się wolniej ale płynniej, nie szukasz miejsca do parkowania, masz do dyspozycji kontrapasy umożliwiające prostszą drogę do celu, ale jesteś narażony na kilku debili w blaszanych puszkach. Proste. wypowiedź edytowano: 2014-07-03 14:57:07 przez: seandillon | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Może warto dodać, że "W razie wyprzedzania roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m" . PORD Oddział 6. Wyprzedzanie. | |||||||||||||||
dołączył: 2013-05-31 | Wczoraj wieczorową porą na starym moście zaliczyłem całkiem solidnego dzwona. Szkód materialnych i zdrowotnych nie będę opisywał, choć trochę ich było - najważniejsze jednak , że głowa i kark pozostały w całości i łączności:) Kask (zwykły z Lidla) mi już kolejny raz zdrowie uratował, choć sam zakończył wczoraj żywot (po prostu pękł) Reasumując. Ludzie NOŚCIE KASKI PODCZAS JAZDY NA ROWERZE. Głowę trudniej skleić/wymienić niż taki kask | |||||||||||||||
dołączył: 2014-07-08 | Co do wcześniejszych postów to widok kobiety z wózkiem na drogach rowerowych to nagminne zjawisko, ostatnio nawet dyskutowałem na ten temat w szerszym gronie i nie tylko ja miałem takie spostrzeżenia. wypowiedź edytowano: 2014-07-08 18:34:03 przez: olo23 | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Przestroga dla młodzieży. Zginął 16-latek! Ludzie, jak widzę jak jeżdżą młodzi ro ciary przechodzą, jeździcie na oślep. Zjazd Twardowskiego jest fajny, ale trzeba myśleć i patrzeć!!! http://nowosci.co...inal-na-miejscu.html | |||||||||||||||
miasto: Krobia dołączył: 2008-06-24 | Julo, przesadzasz, to był po prostu wypadek. Jak giną starsi rowerzyści to też piszesz że dorośli w ogóle nie uważają i jeżdżą na oślep? Uważam się za młodego rowerzystę jeżdżącego z dużą uwagą nawet po leśnej drodze. Takie generalizacje nie są w porządku. Równie dobrze na jego miejscu mógł być każdy. Młody, stary, średni. To był po prostu wypadek. | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Rzeczywiście, dorosłych ginie więcej. Nie generalizuję, wszak nie napisałem, że WSZYSCY tak jeżdżą. Jednak jeżdżąc codziennie po mieście widzę, co się dzieje. Regularnie jeżdżę ddr-em na Sz. Chełmińskiej i widzę, jak jeździ młodzież. Rzadko kiedy widzę młodzieńca jadącego prawidłowo, natomiast bardzo często lewą stroną, środkiem, piszącego sms-a, od lewej do prawej. Dorośli lepsi nie są, to fakt. Najgorsze są godziny popołudniowe, gdy na drogi ruszają rodziny i ekipy towarzyskie: po 3 - 4 osoby obok siebie. Można mnożyć przykłady, tylko po co. Kultura jazdy jest niska wśród uczestników ruchu - rowerzystów, kierowców i pieszych. Oczywiście był to wypadek, tu się zgadzam. Akurat tak się składa, że od pół roku jeżdżę tamtędy (Szczęśliwą, czasem także tym leśnym zjazdem) i dobrze znam te drogi. Zjazd kusi, prawda? To dobrze, że jeździsz uważnie nawet po leśnej drodze. To Ci się chwali. Julo, przesadzasz, to był po prostu wypadek. Jak giną starsi rowerzyści to też piszesz że dorośli w ogóle nie uważają i jeżdżą na oślep? Uważam się za młodego rowerzystę jeżdżącego z dużą uwagą nawet po leśnej drodze. Takie generalizacje nie są w porządku. Równie dobrze na jego miejscu mógł być każdy. Młody, stary, średni. To był po prostu wypadek. | |||||||||||||||
dołączył: 2007-01-03 | nieznajomość przepisów szkodzi, jak widać po przypadku z Lublina na wiedzę policji nie zawsze warto liczyć. ciekawe ile rowerzystów dostało mandaty w takich sytuacjach. Drogówka nie zna przepisów? Potrącony rowerzysta dostaje mandat Nie będzie mnie pan uczył prawa - miał powiedzieć policjant lubelskiej drogówki do potrąconego przez auto 70-letniego rowerzysty. Wlepił mu 300 zł mandatu i groził, że jeśli go nie przyjmie, powiększy karę do 500 zł. Policjant powołał się na przepis, który został wykreślony z kodeksu trzy lata temu. Poszkodowany będzie szukał sprawiedliwości w sądzie. Jerzy Smorczewski, blisko 70-letni rowerzysta, na początku sierpnia, jak co dzień po południu, wracał swoją kolarzówką z działki na Węglinie. Przejeżdżając ulicą Filaretów w Lublinie (droga z pierwszeństwem przejazdu), dojechał do skrzyżowania z ul. Jutrzenki (drogą podporządkowaną). Stąd wyjechało auto osobowe. - Jechałem ok. 20 km/h. Przejeżdżając przez skrzyżowanie z ul. Jutrzenki, w rower uderzył samochód. Upadłem na ziemię - relacjonuje pan Jerzy. Jak nie 300 zł, to 500 zł Po pół godziny na miejsce przyjechała drogówka. Mundurowy poprosił kierującą autem o wyjaśnienia. - Słyszałem, jak mówiła, że jechałem za szybko, chciałem to od razu wyjaśnić, więc wtrąciłem: "Proszę pana, ja mam prawie 70 lat. Ja nie mogę jeździć szybko". Policjant odpowiedział: "Czy ja mam pana uczyć kultury? Proszę czekać na swoją kolej" - tłumaczy emeryt. Nie doczekał się. Policjant nie dopuścił rowerzysty do głosu. Na podstawie wyjaśnień kobiety kierującej autem zdecydował, że wina leży po stronie Jerzego Smorczewskiego. Poinformował, że grozi mu 300 zł mandatu. Gdy pan Jerzy nie chciał przyjąć mandatu i w swojej obronie wskazywał na znaki drogowe, policjant miał wypalić: "Pan chce mnie uczyć prawa?". Zagroził, że może mu wlepić 500 zł i dodać punkty karne. - Zgodziłem się na te 300 zł. Byłem w szoku, poza tym chciałem mieć już święty spokój. Byłem pewien, że mam rację, ale wiedziałem też, że nie wygram - skarży się pan Jerzy. Drogówka nie zna przepisów? Emeryt nie dał za wygraną. Zgłosił się do grupy Porozumienie Rowerowe. - To nie pierwszy przypadek na tym skrzyżowaniu. Non stop dochodzi tam do wymuszeń pierwszeństwa przejazdu na rowerzystach - mówi Aleksander Wiącek z porozumienia. I dodaje: - Kierowcy w ogóle nie patrzą na drogę rowerową, a zarówno samochody, jak i rowery mają tu pierwszeństwo przejazdu. To jest bardzo czytelne, wystarczy spojrzeć na znaki. Nie ma żadnych wątpliwości. Policja stanęła murem za swoim funkcjonariuszem. - Jak wynika z naszych ustaleń, rowerzysta wtargnął na przejazd przed jadący samochód - mówi Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Wiącek: - Takie tłumaczenie całkowicie wywraca Kodeks ruchu drogowego. Jak można "wtargnąć" na ulicę, kiedy ma się pierwszeństwo przejazdu? Poza tym, przepis mówiący o wtargnięciu rowerzystów przed nadjeżdżający pojazd został wykreślony z Kodeksu ruchu drogowego w 2011 roku. Obowiązuje za to punkt 1a Art. 27, który mówi, że "kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić". Pan Jerzy, przy pomocy członków Porozumienia Rowerowego, przygotował pismo z prośbą o anulowanie mandatu, które złożył do sądu. Czeka na decyzję. Nie jesteś pewien? Nie przyjmuj mandatu Wczoraj na stronie internetowej radia Tokfm ukazała się rozmowa z Wojciechem Ratyńskim z Biura Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Mundurowy przyznaje, że jeśli mamy wątpliwości, czy wykroczenie miało miejsce, najrozsądniej jest odmówić przyjęcia mandatu. - W domu można zapoznać się z przepisami i na drugi dzień stawić się na policji i powiedzieć: "Wczoraj odmówiłem przyjęcia mandatu karnego, ale to sprawdziłem, faktycznie popełniłem wykroczenie, proszę mnie ukarać mandatem karnym" - powiedział dziennikarce Tokfm Ratyński. Ta metoda nie zawsze jednak będzie skuteczna. - Trzeba się zgłosić do tej jednostki, z której funkcjonariusze wystawili nam taki mandat. A często jesteśmy przecież zatrzymywani w trasie i może być z tym problem - dodał. za: http://wiadomosci...ale=torun#BoxWiadTxt wypowiedź edytowano: 2014-08-20 23:09:17 przez: pawel | |||||||||||||||
dołączył: 2012-10-29 | Polecam fajny filmik z udziałem rowerzystów - typowe "zagrania" czyli przejazdy po pasach i na czerwonym świetle... http://army.dream...werzysci_na_drodze_2 | |||||||||||||||
miasto: trouń dołączył: 2011-06-02 | jest prawie dobrze przed wejściem do Tor-Toru Postawiono donice uniemożliwiające parkowanie, ale niestety puszki stawiane są teraz zaraz obok DDR, co stwarza zagrożenie ze strony otwieranych drzwi. no i żeby tam wjechać muszą przejechać wzdłuż po DDR co zdaje się być nielegalne, czyli jest podstawą do wezwania odpowiednich służb | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | http://nowosci.co...huliganow-WIDEO.html Jak widać można w biały dzień "zarobić w dziób" ot tak po prostu. Już nie tylko kretyni kierowcy, kretyni rowerzyści i po 3 mamusie z wózkami obok siebie na ddr.... | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Dziwne zdarzenie lub dziwny opis. Nie wiadomo dokładnie,czy samochód, czy motocykl ,czy rowerzystka szła, czy jechała, czy na pewno po chodniku, czy może po drodze rowerowej (są po obu stronach Alei700-lecia). Pomijając lokalizacje rowerzystki warto zapytać CO ROBIŁ SAMOCHÓD NA CHODNIKU? http://nowosci.co...uto-na-chodniku.html wypowiedź edytowano: 2014-09-30 13:02:43 przez: julo | |||||||||||||||
Dodaj odpowiedź » | Nowy temat » | ||||||||||||||||
|
|
Inne tematy z tego działu: | |||
Temat | Założony | Ostatnia wypowiedź | |
Bezpieczeństwo ruchu - BRD | 2008-01-04 19:24 stefanolszewski | 2024-11-17 10:43 skator | |
Rowery (elektryczne) i samochody | 2024-04-24 22:24 hacik | 2024-05-09 14:33 tylkomy | |
Malowanie roweru | 2023-08-16 14:57 krystian | 2024-03-26 11:30 tylkomy | |
Prasówka | 2011-02-14 21:48 pietruch | 2023-07-26 18:22 trurl | |
Cykliści - jak to drzewiej bywało | 2015-01-12 08:21 grzegg | 2023-04-18 11:07 julo | |
Jak działa rower? | 2023-03-30 00:46 benio101 | 2023-03-30 16:33 samolot | |
Mobilny serwis rowerowy | 2023-01-28 13:38 matijot | 2023-01-29 14:04 jarass | |
KARTA ROWEROWA | 2011-05-31 11:12 julo | 2022-07-04 12:03 pizzamen | |
rowerowe motywy | 2012-03-13 14:09 julo | 2022-03-13 16:36 julo | |
Rozmowki samochodowo-rowerowe | 2010-07-21 08:25 macias | 2020-06-17 21:55 pietruch |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242