Komentarze użytkowników (17) |
pietruch,
2010-06-06 08:02:28
a w Toruniu parkingi rowerowe pod dworcami są na ZERO rowerów...
eh |
Michał K.,
2010-06-06 10:30:26
Parking? Żeby chociaż jakieś stojaki zwyczajne dali, to już byłoby dobrze Chyba, że są, a ja nie zauważyłem. |
Romek,
2010-06-06 10:44:33
Kolega wskazał mi na ten link: http://www.berlin.de/sen/umwelt/luftqualitaet/en/l |
malgosia,
2010-06-06 12:30:03
Przy polskim poziomie kradzieży to parking dworcowy musiałby być strzeżony żebym na nim rower zostawiła... |
janior,
2010-06-06 21:28:51
Małgosiu zgadzam się z Tobą. U nas nie tylko infrastruktura rowerowa musi się zmienić ale i ludzka głupota. Nawet gdyby były stojaki na dworcu  ,na pewno bym tam swojego jednośladu nie zostawił (no chyba że byłby strzeżony). Przez dworzec przewija się pełno hołoty z różnych miejscowości z wieloma dowcipnymi pomysłami na wykorzystanie naszego roweru
Jedyne miejsce gdzie w Toruniu parkuje bezpiecznie to parking podziemny przy CSW (strzeżony) i mój garaż. Za każdym razem gdy przypinam rower w innym miejscu (dobrym zamknięciem) żyje w niepewności czy jeszcze będę miał czym wracać. Ślady po próbie przepiłowania na moim zapięciu, kradzież mojego nieprzypiętego roweru przy pozostawieniu go na 15 sekund!!!na starówce- mój błąd, ale rower odzyskałem   , prowokacje gazet pokazujące jak łatwo ukraść rower (pomagają przepiłować zapięcie nawet przypadkowi przechodnie ), monitoring miejski służący tylko do ozdoby, to wszystko nie zachęca do korzystania z roweru do celów innych niż tylko wycieczki rowerowe. |
pawel,
2010-06-07 21:56:11
Niestety rowery wszędzie kradną czy to w Polsce czy w Holandii. Trzeba minimalizować ryzyko kradzieży roweru stosując dobre zapięcia i przypinając je w rozsądnych miejscach. Często to słabe zapięcie wręcz zachęca złodzieja do kradzieży. Zresztą czego nie kradną http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36044,7979239,Gon |
macias,
2010-06-08 09:50:45
Dzieki za relacje. Czytalem to jednak troche jak opowiesci z Marsa. I nie dlatego, ze tam sa sciezki i parkingi dla rowerow, ale ze wzgledu na... urzednikow. Urzednicy zadecydowali o minimalizacji ruchu samochodowego!? Jak dlugo ich torturowano, biedakow? :-D
A serio -- na tym wlasnie polega przepasc cywilizacyjna miedzy Polska a Europa Zachodnia. Nie w PKB, liczbie telewizorow, ale mentalnosci wladz (choc, rzecz jasna, nie znaczy to, ze oni nie maja grzechow na sumieniu). |
julo,
2010-06-08 11:20:12
Aktywność władz w takich sprawach to tylko część sukcesu. Niestety, u nas przy każdej inwestycji trzeba pogodzić interesy kilkunastu stowarzyszeń i komitetów działających głównie dla własnego środowiskowego dobra. Widzenie nieco szersze i dalsze niż własne podwórko nie jest popularne. Ważne to je, co je moje. Co z tego, że miasto zatka się kolejnymi samochodami, ważne abym miał parking pod oknem i dwujezdniową drogę do kiosku. Dlatego nawet jeśli urzędnicy w Toruniu podejmą się podobnych działań to powstanie kilkanaście komitetów podwórkowych protestujących na każdym kroku. Na szczęście jest wyłom w tym betonie,czyli przebudowa Mickiewicza. Prawdopodobnie po kilku miesiącach lub latach tubylcy docenią spokój, mniejszy ruch samochodowy, łatwość przemieszczania się w obrębie dzielnicy, to że zaprowadzenie dziecka do przedszkola po drugiej stronie ulicy nie będzie wyczynem kaskaderskim, że nie ma wyścigów na jezdni, itp, itd. Do wszystkiego trzeba dojrzeć. |
julo,
2010-06-08 11:24:50
Kolejnym krokiem w Toruniu powinna być reorganizacja ruchu na osiedlach i skuteczne wyciśnięcie samochodów z podjazdów przed blokami, które zostały pomyślane jako dojazdy dla pojazdów służb ratunkowych, obsługi budynków i technicznych, a nie jako prywatne parkingi. Co z tego, że stoją zakazy ruchu, skoro nikt tego nie egzekwuje? A osiedlowe drogi jednokierunkowe powinny być dostępne dla rowerów w obu kierunkach. |
macias,
2010-06-09 08:28:39
Bardzo, bardzo sie zgadzam. I skoszenie ogolnie samochodow z trawnikow i chodnikow. Ostatnio dzwonilem do SM zeby im zglosic parkowanie na dziko, to uslyszalem, ze nie wiadomo, czy to na pewno teren zielony. Ponadto w wielu miejscach jest wkurzajaca postawa wlascicieli domkow, ktorzy na terenie swojej posesji maja miejsce na samochod, ale to by sie wiazalo z otwieraniem i zamykaniem bramy. Wiec latwiej parkowac (caly czas) na podjezdzie.
Powinna byc jasna regulacja -- parkowanie w obrebie publicznym jest przywilejem, a nie prawem. A co do samych podjazdow -- najsmieszniejszy (w kategorii "jaki idiota to splodzil?") blok jaki do tej pory widzialem jest na rogu Traktorowej i Polnej. Mieszkania zaczynaja sie od 1 pietra, a na parterze sa garaze (wbudowane w blok). I teraz najlepsze -- "dla wygody" na pietro, do klatek, nie wioda schody, czy podejscie, ale regularny podjazd-ulica. Ma to ten efekt, ze mozna byc potracanym przez samochod sasiada po zrobieniu kroku z budynku. I jak jestesmy przy organizacji ruchu -- slyszeliscie, ze nowe hiper-mega-giga-centrum handlowe w miejscu jeszcze stojacego Uniwersamu ma miec parking (naziemny!) na 1100 samochodow? Paraliz na zamowienie. |
julo,
2010-06-09 10:22:04
Tam (przy mega-hiper-giga)powinny się zbiegać ze 3 linie tramwajowe zwożące klientów z całego miasta, a nie hektary zmarnowane na parking. Ale dopóki będzie funkcjonował pogląd, że "miasto to nie wieś, tu jeździ się własnym samochodem, rowerem i tramwajem jeżdżą studenci i biedacy" to nic się nie zmieni w planowaniu przestrzennym. Taka gmina. |
macias,
2010-06-09 12:51:17
Julo, zgadzam sie z Toba w pelni z ta poprawka, ze tego hiper-giga w tym miejscu nie powinno byc (to prawie scisle centrum torunia).
Poza tym jesli juz to miasto powinno wymusic (a ma do tego pelne prawo) budowy pietrowego podziemnego parkingu oraz wygospodarowaniu terenu zielonego + instalacja lawek (cos a'la Filmar z frontu, choc oni to zrobili chyba z wlasnej woli). |
tutmo,
2010-06-16 21:25:42
A propos ograniczania ruchu w centrach miast. Wypowiedź prezydenta o ograniczeniu ruchu na strówce: "Mówił, że w Toruniu podobnie jak w innych europejskich miastach, samochody mogą wjeżdżać na Starówkę. Zamknięte dla ruchu jest tylko kilka ulic." Na razie możemy być spokojnie samochodem pojedziemy wszędzie (o ile nie stoimy w korku). Relacja z debaty o paraliżu komunikacyjnym w GW: http://torun.gazeta.pl/torun/1,35576,8020220,Spole W toruniu wciąz niewiele się mówi o promowaniu komunikacji publicznej, rowerów itp. Tylko debaty o tym jak zmieścić więcej samochodów. Debaty jak kilkadziesiąt lat temu na zachodzie, zanim się zorientowali, że więcej samochodów się po prostu nie zmieści, choćby nie wiem jak poszerzać ulice... |
julo,
2010-06-17 09:19:08
Paraliż komunikacyjny oczywiście będzie i to niedługo, teraz już mamy paraliż mózgów u miłośników "wieku samochodów i komunikacji". Ciekawe, że KOMUNIKACJA to dla wielu osób wyłącznie własny samochód osobowy?! Podstawą systemu komunikacji w Toruniu powinna być sieć tramwajowa. W tej chwili to nie jest sieć, ani nawet siatka, raczej parę luźno powiązanych sznurków. A rower to znakomite uzupełnienie systemu. Dlaczego to nie dociera do ludzi? |
pietruch,
2010-06-22 18:15:28
Czy żyjemy w erze samochodów? Polecam ten film: http://www.youtube.com/user/markenlei#p/a/u/4/Aedo |
julo,
2010-06-22 22:50:20
Cacy filmik. 2.20 euro za godzinę. U nas powinno być choćby 5 zł/godz. Ciekawe, że te pozbawione samochodów centra miast żyją, funkcjonuje handel, usługi, a ludzie nie podjeżdżają pod drzwi samochodem tylko spokojnie i bezpiecznie chodzą. Jacyś dziwacy, albo biedota. |
tutmo,
2010-06-22 22:53:11
Ten film dobitnie pokazuje, że my nadal jesteśmy w szalonych latach 70-tych.. |
Dodaj swój komentarz: |
2024-11-21 21:39 Pismo do GDDKiA oddział Bydgoszcz w sprawie projektu rozbudowy DK 91 pomiędzy Toruniem a Łysomicami - 2 podejście |
2024-10-22 21:55 Rowerowa Masa Krytyczna - 26 października 2024 r. |
2024-09-26 21:46 Pismo do GDDKiA oddział Bydgoszcz w sprawie projektu rozbudowy DK 91 pomiędzy Toruniem a Łysomicami |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242