Przed nami jeszcze dwa zimowe miesiące (oby minęły jak najszybciej), krótkie dni, ujemne temperatury i śnieg nie zachęcają do dłuższych rowerowych wycieczek. Warto więc wykorzystać długie wieczory na lekturę niesamowitej książki „Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd – listy z podróży afrykańskiej z lat 31 – 36” - Kazimierza Nowaka.
Być może niektórzy z Was słyszeli już gdzieś historię człowieka, który w latach 30-tych przemierzył Afrykę od Morza Śródziemnego po Przylądek Igielny i z powrotem, jadąc głównie na rowerze. Był to Kazimierz Nowak - postać bez wątpienia niezwykła.
Kazimierz Nowak (1897 – 1937) - poznański urzędnik pracujący w towarzystwie ubezpieczeniowym postanowił przemierzyć Afrykę na rowerze. Jednym z powodów było zdobycie środków finansowych na utrzymanie rodziny oraz spełnienie marzeń o dalekich podróżach. Zabrał więc swój stary siedmioletni rower i wyruszył w drogę. Przez 5 lat przemierzał pustynie, sawanny, tropikalne lasy, dzikie rzeki. Jechał rowerem, konno, na wielbłądzie, szedł pieszo i płynął łodzią. Wędrował mimo palącego słońca, braku jedzenia i wody, ataków malarii. W trakcie wyprawy wykonał tysiące fotografii oraz sporządzi setki notatek i listów. Na zdjęciach uwiecznił mieszkańców Czarnego Lądu i ich zwyczaje, piękno dzikiej przyrody i egzotycznych krajobrazów. W swoich zapiskach nie wahał się wygłaszać odważnych opinii na temat wyzysku Afryki i jej rdzennych mieszkańców przez białych kolonizatorów oraz zmian jakie na skutego tego zachodzą w lokalnych społecznościach.
Po powrocie do kraju wygłosił szereg odczytów na temat swojej wyprawy, w planach miał kolejne, niestety podróż afrykańska okazała się zbyt dużym obciążeniem dla organizmu. Niespełna rok po powrocie Kazimierz Nowak zmarł.
Czytając pozostawione przez niego zapiski i listy, które zebrał i opracował Łukasz Wierzbicki ciężko nie wyjść z podziwu dla odwagi i determinacji Kazimierza Nowaka. Samotnie, w ekstremalnie trudnych warunkach, niejednokrotnie ocierając się o śmierć po prostu podążał dalej. Podziw budzi siła jego charakteru, skromność, wrażliwość i szacunek dla drugiego człowieka.
Książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością, dołączone zdjęcia i mapy pozwalają przenieść się do Afryki z lat 30-tych i odbyć wspaniałą podróż w czasie i przestrzeni z doskonałym przewodnikiem jakim jest Kazimierz Nowak.
Ryszard Kapuściński napisał o listach z podróży afrykańskiej Kazimierza Nowaka takie o to słowa:
"Przejęty jestem lekturą książki Kazimierza Nowaka Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd. To zupełnie niezwykła książka ze względu na treść i osobę autora, zasługująca na dużo większą uwagę i szerszy oddźwięk. Rewelacyjna to rzecz, którą włączam jako stałą pozycję do swoich wykładów, rozmów, refleksji na temat reportażu zagranicznego; oby zajęła ona stałe miejsce na listach klasyki polskiego reportażu - czego zresztą jestem od tego momentu sam gorącym zwolennikiem.. "
Jeśli ktoś jeszcze nie czytał tej książki koniecznie powinien odrobić zaległości. Rowerowy Toruń poleca!
Warto także zajrzeć na stronę poświęconą osobie Kazimierza Nowaka:
www.kazimierznowak.pl oraz na stronę:
www.afrykanowaka.pl , gdzie znajdziemy informacje dotyczące sztafety rowerowej, która 4 listopada 2009 roku wyruszyła z Poznania. Uczestnicy zamierzają pokonać 40 000 km wiernie odtwarzając afrykańską trasę Kazimierza Nowaka. Celem inicjatywy jest min.: „Hołd i popularyzacja w Europie i Afryce osoby wielkiego polskiego nieustraszonego podróżnika oraz promocja osoby Kazimierza Nowaka i jego dokonań na arenie międzynarodowej.