Komentarze użytkowników (10) |
ryszard kłosowski,
2008-10-15 15:06:27
Uwagi Państwa należy koniecznie rozpatrzyć kompleksowo z innymi podmiotami i elementami ruchu drogowego na ul. Mickiewicza. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że drogę dla rowerów zaprojektowano tak "aby była"! Na pewnych odcinkach wspólnego przebiegu chodnika i drogi dla
rowerów o szer. 2,0 m ze słupkami na styku tych dwóch odmiennych w funkcji dróg (wytyczne, którymi dysponuje MZD jednoznacznie określają, że od krawędzi drogi dla rowerów pionowe elementy np słupki winny być w odległości minimum 0,5 m! Projekt przebudowy ul. Mickiewicza w wykonaniu bydgoskich projektantów jest całkowicie zły! Nie uwzględnia specyfiki dzielnicy, ilości samochodów posiadanych przez mieszkańców, miejsc kumulacji ruchu pieszego itd W roku 2007 opracowałem koncepcję przebudowy ulicy Mickiewicza na całej jej długości i nie twierdząc, że była ona najlepszą i jedyną ośmielam się stwierdzić, że była o wiele lepsza od omawianego obecnie projektu. Nie przewidywała ona jednakże odrębnej drogi dla rowerów, gdyż wg planu rozwoju komunikacji rowerowej w Toruniu na lata 2007-2015 opracowanego przez ATR w Bydgoszczy (i prawdopodobnie przyjętego przez Radę Miasta) w ciągu ul. Mickiewicza nie przewidywano drogi dla rowerów. Nie mogłem więc bez wyraźnej dyspozycji MZD projektować w przekroju ul. Mickiewicza drogi dla rowerów. Uwagi Państwa dotyczące braku wydzielonego przejazdu przez ul.Mickiewicza w rejonie skrzyżowań z przecznicami są nieuzasadnione w przypadku braku z drugiej strony ulicy drogi dla rowerów (nie można przejeżdżać przez ulicę od drogi dla rowerów do chodnika(!), gdyż to jest kolizja ruchowa!! Reasumując : wytyczne programowe dla projektowania przebudowy ul. Mickiewicza winny być starannie opracowane i w konsultacji ze wszystkimi zainteresowanymi (mieszkańcy, handlowcy, uczestnicy ruchu drogowego wówczas i inne jednostki zainteresowane w zmianie organizacji ruchu). Tak przygotowane wytyczne programowo-funkcjonalne winny stanowić podstawę opracowania projektu budowlanego. Obecny projekt nie kwalifikuje się do realizacji. P.s. Mieszkam przy ul. Ks. Kujota i z ulicy Mickiewicza korzystam codziennie . Na Przedmieściu Bydgoskim mieszkam 35 lat i specyfikę jego funkcjonowania znam doskonale. |
pawel,
2008-10-15 16:41:09
to ze "Program komunikacji rowerowej" nie uwzglednial drogi rowerowej na Mickiewicza to tylko i wylacznie wada tego Programu.
Zgodnie z nim drogi rowerowe na Bydgoskim Przedmiesciu mialy powstac przy ulicy Bydgoskiej - co jest dobrym rozwiazaniem, zreszta planowanym od lat - i - co jest absurdem - wzdluz Kraszewskiego i Broniewskiego. tymczasem wzdluz broniewskiego od Sienkiewicza do Reja NIE DA SIE wyznaczyc zadnej drogi rowerowej. ale tak to jest jak przebiegi planuje sie tylko na mapie... aby infrastruktura rowerowa byla atrakcyjna dla uzytkownikow nalezy ja wytyczac przez srodek dzielnic, w ten sposob zacheca sie mieszkancow do codziennego korzystania z roweru. dlatego tez postulujemy i postulowac bedziemy, ze wzdluz mickiewicza ma zostac wytyczona infratruktura rowerowa najlepiej poprzez: - spowolnienie ruchu samochodwoego na jezdni i zezwolenie na poruszanie sie rowerem po jezdni w dozwolonym kierunku ruchu - oraz poprzez wytyczenie kontrapasarowerowego umozliwiajacego jazde rowerem pod prad, badz jednokierunkowej drogi rowerowej. tego typu rozwiazanie sprawdza sie w Europie, w Toruniu tez powinno sie sprawdzic. jest to w pelni mozliwe, tzreba to tylko UMIEJETNIE zaprojektowac. pas ulicy Mickiewicza jest wystarczajaco szeroki, aby zmiescili sie nan piesi, rowerzysci i samochody. |
julo,
2008-10-15 17:04:51
No cóż. Nie ja jeden uważam, że na ul.Mickiewicza można pogodzić trzy zasadnicze rodzaje ruchu minimalizując kolizyjność: ruch pieszych, rowerzystów i samochodów. Rower nie jest już, w odróżnieniu od lat 90-tych, a nawet roku 2000 i dalej, pojazdem służącym głównie rekreacji, stał się PEŁNOPRAWNYM środkiem transportu, co nawet znalazło częściowe odzwierciedlenie w przepisach ruchu drogowego - nie ma już "ścieżek rowerowych" tylko są DROGI DLA ROWERÓW, a "przejazdy dla rowerzystów" mają gwarantować tym ostatnim BEZPIECZNE pokonywanie skrzyżowań. Niestety, ani kierowcy, ani projektanci dróg nie dostosowali się do dzisiaj do obowiązującego prawa. I tak projektuje się wyjazdy z posesji przerywające ciągłość drogi rowerowej, budowane drogi rowerowe mają niewłaściwe oznakowanie, a te oznakowane prawidłowo są ignorowane przez innych użytkowników dróg. Dlatego proszę się nie dziwić, że tak bardzo zależy nam na JAKOŚCI, a niekoniecznie na ilości dróg rowerowych. Dlatego zabiegamy o WŁĄCZENIA dróg rowerowych przez skrzyżowanie przy pomocy zintegrowanych z przejściami dla pieszych "przejazdami dla rowerzystów". I nie jest prawdą, że powstaje kolizja ruchowa jeśli obok przejścia dla pieszych powstanie P-11. Droga rowerowa ma służyć na całej swej długości, dlatego NA KAŻDYM skrzyżowaniu MUSI być włączenie przy pomocy P-11 obok przejścia. To jest tak proste, że aż wstyd o czymś takim mówić. Niestety lata zaniedbań i brak doświadczenia w projektowaniu oraz budowie dróg dla rowerów rodzą konflikty. Tragiczna jest mentalność pieszych i kierowców uważających, że po mieście tylko się chodzi albo jeździ samochodem. To jest NIEPOROZUMIENIE. I dlatego właśnie PROJEKTANCI powinni wykazywać inicjatywę i wyobraźnię zamiast kierować się schematami. Dzisiejsze projektowanie dróg w kraju i w naszym mieście przypomina stan w Europie w latach boomu motoryzacyjnego w latach 60-tych XX wieku. To było 45 lat temu!!! Tylko tam obok autostrad i wygodnych miejskich przelotówek budowano równie wygodne drogi dla rowerów. U nas próbuje się nadgonić braki eliminując rowerzystów z jezdni, przy czym robi się to nieudolnie i dużym kosztem finansowym. Najprostszym rozwiązaniem, jakim są pasy ruchu rowerowego i kontrapasy mało kto się interesuje. Tymczasem są to proste i skuteczne rozwiązania. Co do meritum. Proponowaliśmy pas ruchu samochodowego 4.5 m, obok 2 m dwukierunkową drogę rowerową bez zbędnych komplikacji. Dwóch pasów ruchu samochodowego na Mickiewicza być nie może ponieważ to prowokuje do wyprzedzania i jazdy z dużą prędkością. Jednak 4.5 m wystarczy dla pojazdów specjalnych i obsługi ludności. Miejsca na Mickiewicza jest dosyć. Jeśli już coś robimy, zróbmy to DOBRZE!!! Pozdrawiam. Juliusz Wysłouch. |
malgosia,
2008-10-15 20:22:31
Wiecie co, nachodzi mnie refleksja że najwygodniejsze dla nas byłoby zostawienie tego jak jest, czyli możliwość jazdy rowerem po jezdni. Jak tak dalej pójdzie to zostaniemy uszczęśliwienie na siłę jakąś kitową "scieżką", a przy okazji znakiem zakazującym jazdy po jezdni :< Ale może przemawia przeze mnie moje przekonanie, że jedynym słusznym kierunkiem jest integracja gdzie tylko to możliwe, a nie ukochana przez MZD i media separacja, czyt. zróbmy miejsce dla samochodów - piesi i rowery won |
pietruch,
2008-10-16 00:01:03
Ja się nie będę rozpisywał. Moje uwagi przedstawię graficznie http://images34.fotosik.pl/381/4e6cff12724b59fc.pn |
sawer,
2008-10-16 07:56:56
po co miasto ma dbac o drogi rowerowe,najważniejsze jest kasowanie za parkowanie samochodów .Na ul.Mickiewicz niedługo bedzie strefa parkingowa,a rowerzyści won za miasto. |
pawel,
2008-10-16 15:55:57
projekt Pietrucha jest elegancki i chyba najlepszy pod wzgledem rowerowym.
1. dwukierunkowa droga rowerowa od JP2 do Tujakowskiego wytyczona po polnocnej stronie jezdni z terenów zielonych pozwoli na skomunikowanie istniejacego fragmentu drogi dla rowerow znajdujacego sie przy Walach Sikorskiego z ulica Mickiewicza. Nalezy ja odpowiednio wydzielic oraz zaprojektowac dobrze "skrzyzowanie" rowerowe przed pasami z przestzrenia dla pieszych. 2. wprowadzenie rowerzystow na rondo pozwoli na skomunikowanie wszystkich relacji podrozy, a takze na wjazd na ulice Mickiewicza na ktorej ruch rowerowy poprowadzony bedzie po jezdni. rowerzysta jadacy z zachodu po jednokierunkowej sciezce bedzie mogl poprzez rondo wjechac na 2 kierunkowa droge rowerowa. Rondo - w tym wypadku jednopasmowe - jest elementem spowalniajacym ruch, uczestnik poruszajacy sie po rondzie ma pierwszenstwo, czyli zakladajac zachowanie uczestnikow ruchu zgodnie z PoRD zadne niebezpieczenstwo nie grozi rowerzystom 3. problemem w ogolnym ruchu rowerowym po jezdni moga byc parkujace samochody przy prawej krawedzi jezdni. nalezy jednak przyjac takie rozwiazanie - jest mozliwe - aby parkujace samochody znajdowaly sie okolo pol metra od krawedzi jezdni po ktorej porzuszac sie beda rowerzysci i samochody. wtedy zwiekszona bedzie widocznosc, zreszta to samochod wyjezdzjacy z zatoczki ma obowiazek zachowania szczegolnej ostroznosci. oczywiscie jadace samochody musza miec miejsce na wymijanie rowerzysty w bezpiecznej odleglosci. 4. umozliwienie korzystania przez rowerzystow z ronda pozwoli na podrozowanie rowerem we wszystkich relacjach podrozy. istniejacy projekt uniemozliwia wjazd ze sciezki i na sciezke w kierunku polnocnym na ulice Tujakowskiego i Moniuszki skoro jednopasmowa jezdnia zawiera elementy uspokojonego ruchu (wyprofilowane luki, prog zwalniajacy, ronda) i jest projektowana dla predkosci miarodajnej 30 km/h to dlaczego wyrzuca sie z jezdni rowerzystow?? przeciez rowerzysta wcale nie musi byc wrogiem samochodu, szczegolnie ze predkosci obu pojazdow powinny byc zblizone. oczywiscie wiele zalezy od kultury jazdy, ale tego trzeba sie chyba nauczyc. przyjete zalozenia projektowe maja wyrzucic z Mickiewicza tranzyt. i bardzo dobrze. natezenie ruchu powinno sie wiec zmniejszyc. tym bardziej na jezdni winno sie znalezc miejsce dla samochodow i rowerzystow. jednokierunkowa sciezka badz kontrapas umozliwi podrozowanie rowerem po Mickiewicza w 2 strony czyli w teorii bedzie zacheta dla mieszkancow do czestego uzywania roweru do celow komunikacyjnych (nie rekreacyjnych) co z kolei zmniejszy natezenie ruchu samochodowego na ulicy... w ramach obecnego projektu jest mozliwosc osiagniecia kompromisu. oby do niego doszlo... |
ryszard kłosowski,
2008-10-18 12:13:25
Szanowni dyskutanci. Optymistycznym jest fakt, że wszyscy jej uczestnicy mają na celu jakiś cel publiczny. Głosy i argumenty są różne co wynika z publikowanych treści wraz z graficznymi propozycjami. Większość osób wypowiada się merytorycznie o sprawie, chociaż imputowanie komukolwiek chęci ekspediowania rowerzystów za miasto to lekka przesada.
Istotne są osobiste doświadczenia i indywidualne punkty widzenia co do ruchu rowerowego w mieście, proszę mieć na uwadze że przy ich projektowaniu i wyznaczaniu obowiązujące są warunki techniczne jakom powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Rozp. Min. Transportu i Gospodarki Morskiej (Dz.U.n r 43 poz 430). Tych przepisów jak i związanych z nimi nie można ignorować nawet jeżeli się z nimi nie zgadzamy. Na temat budownictwa drogowego, bezpieczeństwa ruchu drogowego i projektowania dróg jest wiele publikacji tak w Internecie jak i w literaturze. Kilka lat temu Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zorganizowała konferencję na temat komunikacji publicznej w miastach ze szczególnym uwzględnieniem ruchu pieszych i ruchu rowerowego  , w której miałem okazję uczestniczyć. Tak więc proszę niektórych uczestników dyskusji nie przypisywanie sobie wyłączności wiedzy jak poprawić lub usprawnić ruch rowerowy w mieście czy dzielnicy. A propos ul. Mickiewicza. Proszę o rozważanie przebudowy ulicy Mickiewicza w takim zakresie jak wymaga tego układ komunikacyjny w dzielnicy. Ulica Mickiewicza musi spełniać funkcje: - ruchu kołowego pojazdów mechanicznych zwiąxanego z dojazdem do posesji - ruchu kołowego z zaopatrzeniem placówek handlowych i usługowych - ruchu kołowego różnego rodzaju pojazdów służb publicznych i ratowniczych - ruchu pieszych (w tym osób niepełnosprawnych na wózkach) - ruch rowerowy - miejsca postoju dla samochodów i rowerów - miejsca spoczynku pieszych Takich kryteriów nie spełnia projekt bydgoskich specjalistów !! Projekt ten zagraża bezpieczeństwu ludzi i mienia nie ty7lko w ruchu na drodze publicznej ale również z braku możliwości dojazdu do miejsca zdarzeń losowych służbom ratowniczym (p.s. do jednego z dyskutantów  , który proponuje jeden pas ruchu ale szer. 4,5 m!! - takiego rozwiązania - dla drogi lokalnej jaką ma być ul. Mickiewicza pas ruchu określony jest w w/w przepisie winien wynosić 2,50 - 2,75 m). Użytkownicy dróg winni wyrażać swoje opinie  , które winny być pomocne przy programowaniu i projektowaniu inwestycji ale nie mogą zastąpić projektantów oraz obowiązujących przepisów prawa. Reasumując apeluję : ratujmy wspólnie ulicę Mickiewicza, główną i reprezentacyjną ulicę dzielnicy Przedmieście Bydgoskie. |
pawel,
2008-10-18 14:05:36
Panie Ryszardzie,
z lektury powyzszego postu wynika, ze jest Pan zwolennikiem zachowania Mickiewicza jako ulicy z ruchem po dwoch pasach. chyba ze sie myle, to prosze o sprostowanie. niestety takie zalozenie jest dla nas nie do przyjecia i na takie rozwiazanie sie nie zgodzimy jako RT. chyba ze Mickiwicza zostalaby przebudowana na droge "uspokojonego ruchu" dwukierunkowa, o dwoch pasach ruchu, z ruchem rowerowym na zasadach ogolnych. 2 pasy ruchu w jednym kierunku prowokowac beda do wyprzedzania, drugi pas ruchu to po prostu zmarnowana przestrzen publiczna. nie powinno sie uspokajac - zgodnie z tendencjami europejskimi i swiatowymi zawartymi w ksiazkach, w internecie i omawianych na konferencjach - 2 pasow ruchu w jednym kierunku. nalezy przyjac zalozenie, ze jesli ruch ma byc spowolniony, powinien byc jeden pas dla 1 kierunku. Propozycja wysunieta przez Bydgoszcz, to jest jezdnia 3 metry, rynsztoki 0,75 metra jest calkiem ciekawa. niestety aby dopuscic ruch rowerowy po jezdni nalezaloby zawezic rynsztok przy prawej stronie. jesli szerokosc jezdni 4 - 4,5 metra bylaby nie do przyjecia - chociaz jak sam Pan wie odstepstwa sa mozliwe (chociaz uzyskanie pozowlen jest czasochlonne) to mozna zawsze wyznaczyc fizycznie na jezdni pas rowerowy szerokosci 1,5 m. jednak przy uspokojonym ruchu jest to niepotrzebne. nie bede sie powtarzal: z Mickiewicza powinien zniknac tranzyt, szczegolnie w kontekscie budowy centrum handlowego przy Broniewskiego. aby tego dokonac nalezy spowolnic ruch i po prostu zniechecic kierowcow do korzystania z ulicy. w razie jakiegos kataklizmu na Bydgoskim sluzby ratownicze beda mialy dostep od ul. Krasinskiego, Slowackiego, Moniuszki, Matejki i Reja. siec drogowa Bydgoskiego w porownaniu z lokalnymi uliczkami Rubinkowa jest po prostu imponujaca. trazyt zas winien zostac skierowany na Broniewskiego, na ktorej to po 2 pasach w kierunku zachodnim zazwyczaj hula wiatr. jako ze mieszkam blisko Mickiewicza, widze ze co 3 przejezdzajacy samochod ma rejestracje nietorunska. projekt Bydgosczy pod wzgledem drogowym posiada kilka wad, jednak uwazam, ze ma tez swoje duze zalety. na jego bazie mozna by stworzyc cos naprawde ciekawego i dobrego dla Mickiewicza pod wzgledem rowerowym jest to po prostu bardzo zly i tu konieczne sa duze zmiany. na koniec jedna uwaga: ciesze sie bardzo, ze Pan trafil na nasza strone i wypowiedzial sie na niej. na stronie RT mozna swobodnie zglosic swoje zastrzezenia i uwagi. taki byl zamysl powstawania www. szkoda tylko, ze Pan jako autor badz wspolutor wielu projektow rowerowych w Toruniu przy ich powstawaniu nie chcial z nami wspolpracowac. mial Pan wzgledem nas "lekcewazycy" stosunek, twierdzil, ze na niczym sie nie znamy. nazywal nas Pan krzykaczami, osobami ktore nie chca z nikim wspolpracowac, nic nie rozumieja, swoje dzialania opieraja na szantazu itp o jakości Pana projektow rowerowych nie raz tutaj pisałem... tymczasem jako RT zawsze staralismy sie do sprawy podchodzic od strony merytorycznej, niestety malo kto bral nas na powaznie... dziwne, że dopiero teraz chce Pan z nami "dyskutowac" i "wspolpracowac".. prosze powyzszych slow nie odbierac jako zlosliwosc, szkoda ze dopiero teraz zauwazyl Pan, ze mozemy byc partnerami do dyskusji. na koniec pragne wyraznie zaznaczyc, ze pomimo naszych stanowczych deklaracji w dalszym ciagu chcemy wspolpracowac ze wszytskimi osobami i instytucjami, ktore odpowiadaja za ksztalt rowerowej infrastruktury w naszym miescie. pozdrawiam pawel prezes RT |
pietruch,
2008-10-20 19:09:28
Panie Ryszardzie,
Miło, że jakiś projektant bierze udział w publicznej dyskusji nad projektem drogi rowerowej na stronie RT. A propos "obowiązujące są warunki techniczne jakom powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie". Chciałbym zaznaczyć, że nagminnie zaznacza Pan w projektach obniżanie krawężników do 2cm. Tymczasem w rozporządzeniu czytamy: § 48. 1. (...) Wysokość progów i uskoków na ścieżce rowerowej nie powinna przekraczać 1 cm. 2cm uskoku obowiązuje na chodnikach. Przy okazji chciałbym pochwalić Pana za projekt drogi rowerowej przy ul. Bydgoskiej, gdzie po raz pierwszy zaprojektowano zróżnicowanie wysokości drogi rowerowej i chodnika, postulowane od dawna przez RT. Głównym problemem pozostają tylko wyjazdy z posesji, które po raz kolejny mają wyższy priorytet od drogi rowerowej głównej... |
Dodaj swój komentarz: |
2024-10-22 21:55 Rowerowa Masa Krytyczna - 26 października 2024 r. |
2024-09-26 21:46 Pismo do GDDKiA oddział Bydgoszcz w sprawie projektu rozbudowy DK 91 pomiędzy Toruniem a Łysomicami |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242