Pomimo, że Radni praktycznie jednogłośnie zaakceptowali "Program", chyba wszyscy zdawali sobie sprawę, że jest on jedynie punktem wyjścia do zmiany sposobu patrzenia na problem rozwoju infrastruktury rowerowej w Toruniu. "Programem" ważnym, ale wymagającym uszczegółowienia oraz zawarcia w nim więcej konkretów.
Radni pytali się m.in. o nawierzchnie dróg rowerowych, kiedy powstaną parkingi rowerowe w obrębie starówki. Wicedyrektor MZD, Pan Stefan Kalinowski przedstawiający "Program", stwierdził że parkingi powstaną przy współpracy z PTTK oraz ze cyt."stowarzyszeniami rowerowymi które się ujawniły". Zobaczymy co z tego wyniknie.
W każdym bądź razie "Program" został przyjęty, jest punkt wyjściowy do rozwoju infrastruktury rowerowej w mieście. Jak zawsze powstaję pytanie zasadnicze: jak ten "Program" będzie realizowany. Jeden z radnych wyraził nadzieję, że będą przygotowywane roczne raporty w sprawie realizacji "Programu". Jest to bardzo dobry pomysł, zwiększający nadzieję na to, że "Program" po przyjęciu nie pójdzie na półkę.
Najważniejszą kwestią są oczywiście pieniądze. Mamy nadzieję, że w budżecie Miasta Torunia z roku na rok będzie coraz więcej pieniędzy na rozwój rowerowej infrastruktury - jak to zresztą zapisane jest w "Programie". Jednak bez pieniędzy zewnętrznych budżet miasta nie poradzi sobie z budową 100 km dróg rowerowych przez 8 lat. Szczególnie że kwoty z budżetu miasta w ogólnym rozrachunku mają sfinalizować jedynie 25-40 % inwestycji. Bez dotacji z Unii Europejskiej "Program" nie zostanie zrealizowany. Ciekawe czy uda się pozyskać na ten cel pieniądze...