We wrześniu 2014 roku członek Stowarzyszenia Rowerowy Toruń wraz z przedstawicielami polskich organizacji rowerowych i urzędników wziął udział w wyjeździe studyjnym do miast francuskich: Strasburga, Dijon i Lyonu; szwajcarskiej Bazylei oraz niemieckiego Fryburga Bryzgowijskiego.* Zapraszamy do przeczytania krótkiego artykułu o polityce rowerowej realizowanej we Francji oraz do obejrzenia zdjęć z wyjazdu.
W przestrzeni francuskich miast można zauważyć stopniowe odradzanie się roweru jako środka codziennego transportu. Francuzi jeszcze w latach 50-tych ubiegłego wieku dość często korzystali z rowerów jednak te stopniowo zaczęły być wypierane przez samochody. System transportu oparty na samochodzie osobowym się nie sprawdził, w wielu mniejszych i większych miastach korki samochodowe zaczęły uniemożliwiać normalne funkcjonowanie, a na kolejne pasy ruchu i parkingi w przestrzeni miejskiej zaczęło po prostu brakować miejsca. W latach 90 XX wieku i w pierwszej dekadzie XXI wraz z renesansem infrastruktury tramwajowej władze francuskich miast zaczęły poważnie myśleć o rowerze jako środku codziennego transportu.
Ulica tramwajowa w Strasburgu.
To właśnie w stolicy Francji w 2007 roku zapoczątkowana została "rewolucja" systemów bezobsługowych wypożyczalni rowerów (choć system paryski nie jest pierwszym tego typu we Francji). System Velib>> (nazwa wzięła się z połączenia słów vélo + liberté, czyli rower i wolność) funkcjonuje do dziś, a co najważniejsze ma naśladowców w wielu miastach świata, także w Polsce i w Toruniu. Użytkownicy paryskiego systemu mają do dyspozycji ponad 20 000 rowerów usytuowanych w 1800 stacjach, które są od siebie oddalone o ok. 300 metrów.
Stacja roweru publicznego w Lyonie.
To m.in. dzięki wypożyczalniom rowerów publicznych Francuzi dostrzegli ponownie zalety roweru. Wypożyczalnie świetnie wpisały się w układ transportowy francuskich miast stanowiąc świetne uzupełnienie komunikacji publicznej.
Bardzo ciekawy jest najpopularniejszy we Francji model finansowania systemów bezobsługowych wypożyczalni rowerów. Obsługiwane są one przez firmy w zamian za powierzchnię reklamową przy stacjach wypożyczalni rowerów i nie tylko. Taki model finansowania jest możliwy we Francji, gdyż rynek reklamy zewnętrznej jest tam ściśle uregulowany. Operator jest zobowiązany do inwestowania części zysków z reklam w system wypożyczalni rowerów. Koszty funkcjonowania systemów objęte są zazwyczaj tajemnicą handlową.
Infrastruktura rowerowa francuskich miast jest różnej jakości, zdarzają się rozwiązania, które nawet w Polsce uznalibyśmy za substandardowe. Jednak infrastruktura rowerowa to nie wszystko. Bardzo ważny jest wysoki poziom kultury wszystkich użytkowników dróg, piesi i rowerzyści są szanowani nawet jeśli przechodzą czy przejeżdżają na... czerwonym świetle. Raczej nikt nikomu nie robi na złość i nie zajeżdża drogi, wszyscy starają się być uprzejmi i nie wchodzić sobie w paradę. Kierowcy zdają sobie sprawę, że to oni ze względu na wielkość pojazdów którymi kierują, muszą zachować szczególną uwagę wobec pieszych czy rowerzystów. Francuskie prawo o ruchu drogowym oraz taryfikator mandatów są tak skonstruowane, aby to właśnie słabsi uczestnicy ruchu mieli więcej praw.
Kierowca skręcający w prawo ustępuje pierwszeństwa rowerzystce jadącej po drodze rowerowej.
We Francji nie ma obaw przed wydzielaniem infrastruktury rowerowej z przestrzeni jezdni. Osoby odpowiedzialne za kształt infrastruktury drogowej twierdzą, że rowerzysta na jezdni w centrum miasta jest lepiej widoczny dla kierowców samochodów niż ten jadący po chodniku na przykład za zaparkowanymi samochodami. We Francji nie ma też obaw jeśli chodzi o jazdę rowerem pod prąd na jednokierunkowych ulicach.
Jednokierunkowa ulica z dopuszczonym ruchem rowerowym w obu kierunkach.
Od 1 lipca 2010 roku we Francji wszystkie ulice jednokierunkowe z ograniczeniem prędkości do 30 km/godz. i strefy zamieszkania są otwarte dla ruchu rowerowego w obu kierunkach. Informuje o tym specjalne oznakowanie, zarządcy dróg tylko w szczególnych przypadkach mogą nie dopuścić ruchu rowerowego pod prąd. Ruch rowerowy dopuszczony jest często na buspasach.
Buspas otwarty dla rowerów w Lyonie.
Dużym ułatwieniem dla rowerzystów jest możliwość warunkowego skrętu w prawo na skrzyżowaniu z prawego pasa nawet gdy na sygnalizatorze ogólnym jest czerwone światło. O takiej możliwości informuje specjalne oznakowanie.
Rowerzysta może skręcać na czerwonym w prawo.
Rozważa się także wprowadzenie możliwości warunkowego przejeżdżania na czerwonym świetle w obrębie skrzyżowania, pod warunkiem, że rowerzysta oczywiście ustąpi wszystkim, którzy mają zielone.
Ciekawym rozwiązaniem na terenie Francji jest także nieobowiązkowa infrastruktura rowerowa - rowerzysta może korzystać z infrastruktury oznaczonej kwadratowym znakiem z symbolem roweru, nie ma jednak takiego obowiązku. W ten sposób osoby obawiające się jazdy pomiędzy samochodami mogą kulturalnie poruszać się w przestrzeni często współdzielonej z pieszymi natomiast osoby swobodnie czujące się na jezdni mogą z niej bez problemu korzystać.
Z tak oznakowanej ścieżki rowerzysta nie musi korzystać.
Zapraszamy do obejrzenie galerii zdjęć przedstawiających infrastrukturę rowerową w Lyonie>> oraz w Strasburgu i Dijon>>.
Jeśli ktoś z Was chciałby więcej poczytać o "rowerowej rewolucji" we francuskich miastach zapraszamy do lektury artykułu na portalu Rowerowy Wrocław>>.
*Wyjazd odbył się w ramach projektu koordynowanego przez Wrocławską Inicjatywę Rowerową pn. "Rowerowa sieć społecznej aktywności dla partycypacji w polityce transportowej Państwa".
Komentarze użytkowników (0) |
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz |
Dodaj swój komentarz: |
2024-10-22 21:55 Rowerowa Masa Krytyczna - 26 października 2024 r. |
2024-09-26 21:46 Pismo do GDDKiA oddział Bydgoszcz w sprawie projektu rozbudowy DK 91 pomiędzy Toruniem a Łysomicami |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242