Witamy na stronie stowarzyszenia | Dzisiaj jest czwartek 21 listopada 2024
Logowanie     Rejestracja     Home     Mapa serwisu     Kontakt     pl en de

Aktualności

2012-11-05 Październikowy numer magazynu Rowertour juz w sprzedaży

Miesięcznik Rowertour w październikowym numerze opublikował raport „Rower w mieście”, w którym spróbowano porównać infrastrukturę rowerową 41 polskich miast. Toruń w raporcie znalazł się na 9 miejscu; pierwsze trzy miejsca zajmuje Gdańsk, Słupsk oraz Wrocław, natomiast ranking zamykają Gorzów Wielkopolski, Rybnik i Bielsko-Biała. Porównywana była m.in. długość dróg i ciągów pieszo-rowerowych, pasów rowerowych i kontrapasów; sprawdzano czy występują ograniczenia dla rowerzystów w centrach miast, parkach oraz przy przewozie roweru komunikacją miejską. Miesięcznik czerpał informacje z urzędów więc można przypuszczać, że nie wszystkie dane znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości. W raporcie statystycznie najlepiej wypadły miasta północnej Polski najgorzej zaś Górny Śląsk.  Zainteresowanych szczegółami raportu odsyłamy do lektury magazynu, poniżej prezentujemy jakie pozostałe treści możecie znaleźć w październikowym numerze pisma Rowertour.

Raport: „Rower w mieście” 2012

Już dwa i pół roku upłynęło od pierwszego raportu „Rowertouru”, dotyczącego infrastruktury rowerowej w polskich miastach. Jego tytuł brzmiał „Mamy jeszcze wiele do zrobienia”. Dziś nadal do zrobienia jest wiele, a może nawet jeszcze więcej niż wówczas, gdyż jest bardzo prawdopodobne, że tempo rozwoju infrastruktury rowerowej w miastach nie dorównuje szybkości, z jaką bicykl zdobywa sobie nogi i serca Polaków.
Miniony czas daje szansę na porównanie i sprawdzenie, co się zmieniło. Wychodząc naprzeciw Waszym głosom, poszerzyliśmy badanie i tym razem zaprosiliśmy do niego nie tylko miasta wojewódzkie, ale również 25 innych, największych ośrodków miejskich. Skorzystały wszystkie. Dolną granicą była tu liczba 100 tysięcy mieszkańców, którą miasta musiały przekroczyć. Dla ścisłości, są w zestawieniu Grudziądz i Słupsk, które w wyniku niżu demograficznego ponownie nieznacznie spadły poniżej wspomnianej granicy, lecz jeszcze kilka lat temu mogły się pochwalić tym, że należą do elity największych polskich miast.
Nie wykluczamy, że w następnym raporcie uwzględnimy jeszcze więcej ośrodków, lecz póki co, zapraszamy do zapoznania się z raportem pokazującym rowerową Polskę zurbanizowaną, która rozwija się na różne sposoby, czasem na oślep, czasem zgodnie ze starannie skonstruowanymi kryteriami i planami. W porównaniu z poprzednią edycją raportu nie tylko powiększyliśmy liczbę miast biorących udział w badaniu. Zmieniły się nieco także same pytania. Pomni olbrzymich problemów z odzyskaniem wypełnionych ankiet,  zmniejszyliśmy liczbę pytań. Znikły te dotyczące pieniędzy oraz kilka innych, lecz wszystkie te, które posłużyły do stworzenia tabeli z numeru 4/2010 „Rowertouru”, zostały, choć czasem w zmienionej formie.
Zdajemy sobie sprawę, że wyższą jakość uzyskalibyśmy, postępując zupełnie inaczej, czyli zwiększając liczbę pytań i uszczegóławiając opcje odpowiedzi, lecz niestety w wielu miastach nie byliśmy w stanie uzyskać nawet podstawowych informacji. Okazuje się, że nie wszędzie prowadzi się inwentaryzację infrastruktury rowerowej. Nie tylko problemem jest dowiedzenie się, ile jest dróg asfaltowych, a ile z kostki brukowej, ile samodzielnych dróg dla rowerów, a ile tzw. Ciągów pieszo-rowerowych. Część miast nie jest nawet w stanie udzielić precyzyjnej odpowiedzi na pytanie, ile jest dróg rowerowych niezależnie od ich szczegółowej specyfikacji.

Dlaczego samochody są szkodliwe dla rozwoju miast?

Dlaczego jest tyle miast, w których ważniejszy jest samochód niż człowiek?
Rozmowa z profesorem Janem Gehlem – duński architektem i projektantem przestrzeni miejskiej

Na szlaku

Mazowsze – Dolina Dolnego Bugu

Gdzie jesienią odetchnąć świeżym powietrzem, zostawiając za sobą zgiełk wielkiego miasta? Ta myśl towarzyszyła pewnej porannej filiżance kawy i poszybowała w kierunku drewnianych chat i rozległych lasów. Zmaterializowała się w Dolinie Dolnego Bugu.

Wyżyna Sandomierska

Sandomierz „Ojca Mateusza” z wycieczkami fanów szukających jego śladów potrafi być męczący. Ale zamiast narzekać, warto wychylić nosa z miasta i doświadczyć uroków Wyżyny Sandomierskiej. Krainy będącej świadectwem świetności dawnej Rzeczpospolitej.

Ziemia kłodzka

Stronie Śląskie to niewielkie miasteczko na ziemi kłodzkiej. Położone w szerokiej dolinie z hutą szkła, tartakami i kopalnią uranu pełniło niegdyś funkcję przemysłową. Obecnie stawia na turystykę, także rowerową, blisko stąd w otaczające Góry Złote, Bialskie, Krowiarki i Masyw Śnieżnika.

Park Krajobrazowy Wzgórz Dylewskich

Czy jedna mała literka może zrobić dużą różnicę? Otóż może. Chcieliśmy dotrzeć do miejscowości Gierzwałd, a kierowca busa z przyczepką, na której podróżowały nasze rowery, obrał kierunek na Gietrzwałd.

Rowerowa baza podjazdów – Beskid Sądecki. Przełęcz Obidza

Cienka i kręta linia na mapie prowadząca do schowanego między górami zaułka Beskidu Sądeckiego już od dłuższego czasu pobudzała moją wyobraźnię. Jednak ten pasek asfaltu, położony tuż pod granicą słowacką, z dala od znanych szosowych przełęczy, jakoś nigdy nie był mi po drodze.

Desert & Mountain Challenge – Iran 2012

Pustynne piekiełko? Polecam! Pustynia solna Dasht-e-Lut w południowo-wschodnim Iranie i górskie grzbiety przecinające pogranicze afgańskie to miejsca rzadko wybierane na samotne rowerowe włóczęgi. Hotelu ani turystów tu nie uświadczysz, języka angielskiego wśród mieszkańców również. Możesz za to liczyć na przemytników haszyszu oraz uzbrojonych w brody i karabiny kumpli z państw ościennych. MSZ i inne instytucje odradzają wszelkie poruszanie się po tym rejonie. Byłem, wróciłem i nie wiem dlaczego, ale ja – polecam.

Wyspy Kanaryjskie

45 stopni Celsjusza w cieniu, wiatr wiejący 80 kilometrów na godzinę, księżycowe krajobrazy, przejazd przez najwyższą górę Hiszpanii – wulkan Teide i noclegi pod rozgwieżdżonym niebem. Tego wszystkiego doświadczyłem podczas wyprawy po sześciu Wyspach Kanaryjskich.

Pedałuj i świeć!

Przednie światła migające, opony z paskami odblaskowymi, światła na kierownicy i pod siodełkiem oraz przyzwolenie na dowolną liczbę zamontowanych na rowerze lampek. A wszystko to – nareszcie – zgodnie z obowiązującym prawem.

Marek Jurek

Z Markiem Jurkiem, fizykiem, konstruktorem roweru bez łańcucha, rozmawia Jakub Terakowski

Korespondencja – Chiny

Wyjazd do Chin trafił nam się zupełnie przypadkowo, gdyż początkowo mieliśmy jechać do Wietnamu. Niestety, nasz lot został odwołany. W zamian szybko zdecydowaliśmy się na Chiny – było trochę drożej niż do Wietnamu i z przesiadką w Moskwie. Okazało się, że pomimo wieloletniego doświadczenia rowerowego, nie byliśmy przygotowani na to, co nas spotkało na miejscu.

Oraz jak co miesiąc w magazynie „Rowertour”:

komiks – Max Siodełko kręci
oraz
felieton – Na finiszu. W tym miesiącu pisze dla nas Robb Maciąg.

Zapraszamy do lektury!



wyedytowano: 2012-11-05 22:32
aktywne od dnia: 2012-11-05 22:13
drukuj  
Komentarze użytkowników (3)
julo, 2012-11-06 09:14:20
To ja tytułem komentarza zapraszam na http://www.na-szlaku.net gdzie z okazji petetekowskiego Roku Turystyki Rowerowej jest artykuł "Rowerem po Toruniu 2012". Trochę się odleżał w redakcji, ale generalnie treść jest aktualna. Po otwarciu strony kliknąć "nowy numer", a gdy się otworzy pobrać PDF - u dołu ekranu.
julo, 2012-11-10 14:34:07
Pisze Kolega Paweł Sk. na "fejsie" co następuje:
brak ddr wzdłuż głównych szlaków komunikacyjnych po obu stronach jezdni dla aut,
mało porządnych parkingów, a poza starówką nawet dramatycznie mało.
To ja pytam. Niby skąd miałyby się nagle znaleźć te drogi rowerowe przy głównych szlakach bez ich przebudowy? Gdzie lokować drogi rowerowe w wąskich pasach drogowych? Weźmy taką Legionów albo Żwirki, Poznańską albo inną główną ulicę. Jeśli jest tam miejsce to wystarczy zgłosić odpowiednią propozycję do MZD. Może się jednak okazać, że są problemy własnościowe. Proszę zauważyć, że przy okazji remontów i przebudów ddr powstają. Jednak jednocześnie wszystkich ulic nie przebuduje się. Cudów nima. Parkingi rowerowe. Owszem brakuje, ale chyba trzeba tym zainteresować WŁAŚCICIELI terenu. W większości tereny przy ulicach, a już osiedla w całości to tereny "PRYWATNE w sensie spółdzielniane, należące do wspólnot mieszkaniowych, do deweloperów itd. Tam trzeba zgłaszać potrzeby w zakresie parkingów rowerowych. To wszystko nie jest takie proste, jak się wydaje. Wkrótce powstaną nowe odcinku ddr, ale nie od razu i nie wszędzie. Jak mawiał klasyk: "cierpliwości Puchatku"
kosz-alina, 2012-11-13 19:54:13
http://www.naszlaku.pttk.pl/pdf/2012/2012-11_PDF.php
Dodaj swój komentarz:


:) :| :( :D :o ;) :/ :P :lol: :mad: :rolleyes: :cool:
pozostało znaków:   napisałeś znaków:
kod z obrazka*
Ankieta
Jak oceniasz rok 2023 pod kątem rozwoju infrastruktury rowerowej w Toruniu?
ankieta aktywna od: 2024-03-19 21:25

Wspierają nas
Sklepy i serwisy rowerowe w Toruniu

Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242

Wszystkie Prawa zastrzeżone. Cytowanie i kopiowanie dozwolone za podaniem źródła.
SRT na Facebook