Dzikowo kierunek Osiek:

Osiek w kierunku jeziora:

To chyba też Dzikowo tylko bliżej w stronę Torunia:

na sporej części nic jeszcze nie zrobiono, na kolejnym sporym kawałku przeprowadzono wycinkę i słupkami wytyczono trasę. Pod samym Osiekiem droga rowerowa jest już wyznaczona przez krawężniki, a w samym Osieku wysypano nawet kilkucentymetrową warstwę lekko grząskiej podbudowy. Poniżej 3 zdjęcia z tego miejsca.

Obecnie trwają dalsze prace przy budowie DR Toruń - Osiek. Obecnie prowadzone są prace w obrębie Dzikowa i powoli zmierzają w kierunku Silna. Prace tyczą się jak na razie układania obrzeży chodnikowych na ławie z kruszywa łamanego oraz pracach przygotowawczych typu humusowanie, wycinka drzew. Rozpoczęły się również prace przy budowie przepustu w Grabowcu.

Dzikowo c.d.

Grabowiec, przygotowania do wykonania przepustu nad strumieniem:

http://rowerowytorun.com.pl/art/index?id_a...;page=2
http://rowerowytorun.com.pl/art/index?id_a...;page=1

Zainteresowało mnie kilka kwestii zawartych pod tymi 2ma adresami. Moje wnioski i pytania:
- zamawiamy wadliwy projekt, a wszystkim zainteresowanym odpisujemy, że jakiekolwiek zmiany nie są możliwe gdyż wymagały by powtórzenia procedur(ZRID zapewne)
- mafia słupowo-energetyczna - można by pianę bić do rana ;p
- Fundacja Rozwój UTP w odpowiedzi na uwagę ogólną nr 4 stwierdza, że sRT posiada nieaktualny projekt organizacji ruchu - pismo z 24 marca, odpowiedź z 12 kwietnia. Kiedy sRT wnioskowało o dostęp do tegoż projektu i kiedy go otrzymało?
- dlaczego sRT twierdzi, że w projekcie odstęp pomiędzy słupkami blokującymi wjazd wynosi "zaledwie" 1m, a twórca projektu 1.5-2m? czyżby znów udostępniono NIEAKTUALNy projekt, w którym podobno nic nie można zmienić?
- ciekaw jestem czy skrajnia drogi zostanie utrzymana tak jak piszą czy może po interwencjach będzie trzeba przestawiać krawężniki jak na trasie nowomostowej ;p
- odpowiedzi do 12 uwag ogólnych i 49 szczegółowych można streścić: macie zły projekt, reszta jest OK, a 1 punkcie uzupełnimy brakujące połączenie DR z DW258... Niestety co raz bardziej przekonuję się do tego, że wszystkim trzeba patrzyć na ręce... są wytyczne, ale nie da się ich spełnić bo słup, bo działka, bo GDLP broni kilku drzewek... więc budujemy wg projektu nie spełniającego norm

Postępują prace przy budowie DR nad jezioro w Osieku.
- km10+900 - km 12+400 (teren Osieka) ułożone są obrzeża obustronnie + ułożona jest podbudowa z kruszywa łamanego
- km 10+ 900 - km 5+800 (do Silna I) ułożone są obrzeża obustronnie
Dalej na terenie Grabowca i Złotorii nawożona jest ziemia do wykonania poboczy pod budowę DR
W Grabowcu budowany jest przepust, obecnie zamontowane są elementy rusztu stalowego.
W Złotorii wykonano fragment chodnika i DR ale jeszcze bez układania masy oraz część krawężników.

Na terenie Silna i Dzikowa będzie sporo krótkich i stromych przewyższeń, których nie zniwelowano na etapie tworzenia projektu.

Budowa przepustu w Grabowcu:

Skrzyżowanie przy kościele w Złotorii (DW 654 i ul Toruńskiej)

więcej zdjęć z budowy trasy do Osieka jest na facebooku: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1...;type=1

Czy na drodze rowerowej będzie położony asfalt? bo wieść gminna głosi,że na tym kruszywie wymieszanym z betonem prace mają się skończyć:(

Czy ten mostek w Złotorii czeka jakiś większy remont w związku z budową drogi na Osiek? Na razie zamknęli, ale to chyba w związku z dziurą...

^^^^ Tak, mostek zabytkowy w Złotorii zostanie gruntownie zmodernizowany. On też w zamiarze projektantów ma obsługiwać ruch po trasie rowerowej z Torunia do Osieka.

DR Złotoria - Osiek zostanie wykonana na pewnych odcinkach z betonu asfaltowego, częściowo z nawierzchni utwardzonej z kruszywa (obszary leśne). W uproszczeniu można powiedzieć, że na odcinku Złotoria -Grabowiec będzie przeważał asfalt, dalej głównie będzie to nawierzchnia z kruszywa.

Szkoda, że nie ma informacji o remoncie w okolicach pętli - ja się naciąłem jadąc z rodziną do mostka

a DR Toruń-Unisław też jest na obszarach leśnych i jest asfaltowa

Oto kilka zdjęć z wycieczki do Osieka.



W obrębie skrzyżowania z Złotorii powstaje 1,5 m. wyrób ścieżkopodobny.



Jego dodatkowo atrakcją będzie hopka w pobliżu wejścia na posesję.



Zawijas przy skrzyżowaniu w Złotorii. Większość wbudowanych krawężników ma wysokość 2-4 cm.



Ciekawe czy lampy zostaną przestawione.



Ciekawa geometria ścieżki.



Przystanek autobusowy z punktem teleportacyjnym.



Przebieg trasy przez las byłby do zaakceptowania (poza wywijasami w obrębie każdego przecięcia drogi) gdyby nie...



...warstwa wierzchnia nawierzchni, która się do niczego nie nadaje. Rower pozostawia ślady, duże nierówności, przy krawężnikach to coś jest niedogęszczone. Zgodnie z dokumentacją nawierzchnia ścieżki ma wyglądać tak: http://rowerowytorun.com.pl/upload/image/t.../33.jpg

Podsumowując: niestety w ramach realizowanej inwestycji nie powstanie dobrej jakości infrastruktura rowerowa, niektóre błędy można było w prosty sposób wyeliminować. Szkoda że Starostwo Powiatowe zlekceważyło nasze uwagi, a projektanci z UTP nie chcą się niczego nauczyć w temacie infrastruktury dla rowerzystów. Kolejne pismo w sprawie ścieżki: http://rowerowytorun.com.pl/art/1287/

A ja się niczemu nie dziwię. Przecież to ma być "ŚCIEŻKA rowerowa", a nie "droga dla rowerów". Na "ścieżce" powinny wystawać korzenie, kamienie, jakieś patyki i powinna być przerośnięta trawą, a po bokach pokrzywy na 1.5 m, no i powinna kręcić między drzewami. Co do nawierzchni, to nawet tzw. naturalna może być równa i gładka: foto - droga Łążyn - Zamek Bierzgłowski. Ostatnio jechałem tam z kolegą, który powoził ostrym kołem na cieniutkich gumach i nie narzekał. A więc można (tylko trzeba chcieć i umieć).

No właśnie-dlaczego DR są takie powywijane? Skoro jest miejsce aby poprowadzić drogę w lini prostej

Pozwolę sobie na lekką złośliwość, oczywiście nie kierowaną do autorki pytania. Oto odpowiedź na wątpliwość ją nurtującą. W przypadku drogi do Osieka sprawa jest jasna. To nie jest droga dla rowerów, tylko "ścieżka rowerowa". Ścieżka z natury rzeczy nie może biec prosto, ona musi być powywijana, jak czytamy powyżej. Drogi budują drogowcy, a ścieżki wydeptują zające i sarny w lesie. Widział kto zająca biegnącego prosto? A tak poważnie. Właśnie, że są to "ścieżki rowerowe", jak czytamy w zamówieniach i w projektach, projektanci i wykonawcy nie traktują ich poważnie. Skutki widzimy wszyscy. A tak na marginesie: skoro ustawiono w lesie betonowe krawężniki, to dlaczego nie położono asfaltu? To chyba nie jest park narodowy? Droga byłaby "ekologiczna" gdyby obrzeża były zrobione z drewnianych bali.

Dzięki za wyjaśnienie:D A dlaczego tam nie położono asfaltu? Obawiam się,że wielu rowerzystów będzie nadal jeździć drogą...

Co za beznadziejna banda zrzędów !!! Już nikt nie pamięta, jaka to masakra jechać rowerem na centymetry ze sznurem samochodów, albo (odwrotnie) trafić rozpędzonym samochodem na rowerowego palanta bez świateł na tej drodze ? Będzie ścieżka (jak ją zwał, tak zwał) i się cieszyć, a nie marudzić o pierduły. Kilku moich sąsiadów z Dzikowa już regularnie tą "ścieżką" jeździ rekreacyjnie (mimo, że nie wykończona) i bardzo sobie chwalą. I być może, to nie jest trasa dla "wyczynowców", ale dla takich trasą są zamknięte tory, a nie drogi publiczne! Dlatego, jeśli spotkam takiego palanta na szosie (po otwarciu ścieżki - szosa jest tylko DLA POJAZDÓW SAMOCHODOWYCH!!!!) to obtrąbię i wezwę Policję. Dotyczy to w szczególności BAND WYCZYNOWCÓW, którzy z niewiadomych powodów urządzili sobie na tej trasie tor treningowy.(Na marginesie, czemu taki bezmózgi trener toleruje jazdę całymi kilometrami kolarza "na centymetry" za swoim zderzakiem??? Przecież w normalnym ruchu to samobójstwo!!!)
Owszem, kilka widocznych już rozwiązań tej trasy mi się też nie podoba (np. czterokrotne przekraczanie tras wojewódzkich w Złotorii), ale per saldo - tylko się cieszyć, a nie wylewać kubły żalów. Panie i Panowie, odrobina obiektywizmu i optymizmu. Lepiej Wam z tym zrzędzeniem ??? Przez dziesiątki lat nikt nie słyszał u nas o ścieżkach rowerowych, a teraz "od ręki" chcielibyście mieć, jak w Belgii. Sztuka polega nie na tym, żeby nagle wybudować dziesiątki kilometrów ścieżek rowerowych i dróg szybkiego ruchu, ale żeby nauczyć się KULTURY poruszania się po wszelkich drogach. Czego ja MOTOCYKLISTA I "PUSZKARZ" życzę zarówno motocyklistom, samochodziarzom, jak i ROWERZYSTOM. Szerokości!!! (w przyszłości większej niż 1,5m). Gąsek.

gasek - jeśli chcesz urządzać sobie tutaj prymitywny i obraźliwy spam to od razu proponuję przenieść się na inne strony.
Twoje posty o tej samej treści z dwóch innych miejsc zostały usunięte.
Do Twoich niekulturalnych i bezsensownych wypocin nie ma sensu się odnosić.
Napiszę Ci tylko tyle, że to po czym kto będzie jeździć nie powinno Cię interesować, a "obrąbać" to możesz sobie ewentualnie pieniek za stodołą.

A co w mojej wypowiedzi było obraźliwego??? Może by jakąś merytoryczną odpowiedź? Mi się wydawało, że napisałem konstruktywnie i przyjaźnie. Gdzie widzisz te "niekulturalne" wpisy? Czy może wdepnąłem w towarzystwo wzajemnej adoracji, które toleruje tylko swoje, jedynie słuszne opinie? Faktycznie, napisałem, że "OBRĄBIĘ", zamiast "OBTRĄBIĘ". Mój błąd. A tak na marginesie, z jakiej racji usunęliście moje wpisy?

Nie uważam żebyś zasłużył na merytoryczną odpowiedz ponieważ Twój komentarz jest pozbawiony merytorycznych argumentów, a jest jedynie tzw. wpisem śmieciowym. Nie dyskutuje się z trolami internetowymi, bo szkoda na to czasu.
Twoje wpisy zostały usunięte ponieważ był to ten sam wpis wklejony w trzech miejscach - pisałam, że to spam - widać nie zrozumiałeś.
Z mojej strony "dyskusję" z Tobą uważam za skończoną.

Witam, śledzę wątek z zainteresowaniem, jako ze mam sposobność poruszać się po trasie toruń - osiek rowerem stosunkowo często. Mam pewne obawy co do ostatecznego wyglądu trasy a w szczególności jej nawierzchni, ale po kolei.
Zamysł świetny trasa na pewno zachęci do podróżowania nad okoliczne jeziora większą liczbę rowerzystów, rodziny z dziećmi, czyli pozytywnie
Wykonanie już nie tak dobre, mało miejsca na przejazdach przez jezdnie, ciasne łuki w tych miejscach i chyba największa niewiadoma - nawierzchnia, z tego czegoś utwardzonego co zachowuje się jak papier ścierny i tak tez wpływa na opony. Trasa poprowadzona jest w większości terenami lesistymi co za dwa trzy lata zaowocuje dodatkowymi atrakcjami w postaci korzeni a to wariant optymistyczny. Pesymistyczny zakłada rozjeżdzenie scieżki przez samochody czy maszyny rolnicze jak to ma miejsce na odcinku przy jeziorze. Tyle o ścieżce, jak będzie ukończona będę mógł więcej napisać trasę mam zamiar przejechać raz, dwa, t... eee ... optymista jestem.

Wypowiedz drogiego użytkownika "szosy tylko dla pojazdów samochodowych" można traktować tylko w formie kiepskiego żartu, w dodatku takiego trochę z innej epoki.
Można jeździć niewykończoną scieżką rowerową i bardzo sobie chwalić? ch... płakać się chce.
Sztuka polega na tym drogi Panie aby przez następne lata nie dać się ponownie zepchnąć na "specjalne tory"
szerokości i ryby bez ości

Przyszła odpowiedź z Powiatowego Zarządu Dróg odnośnie nawierzchni drogi rowerowej Toruń-Osiek.

Cytat: "zastosowanie kruszywa naturalnego jako nawierzchni ostatecznej na odcinkach leśnych jest rozwiązaniem poprawnym, stosowanym na drogach rowerowych."

Cała odpowiedź wraz z warunkami dla tego projektu od Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu pod linkiem:

http://rowerowytorun.com.pl/art/1289/