Komentarze użytkowników (7) |
julo,
2015-03-02 09:37:36
"bardzo źle"? No cóż, "niedogoda mojej babci, ni na piecu ni na ławci" - mawiano kiedyś. Pewno niektórzy chcieliby, aby na każdej ulicy była "ścieżka" rowerowa, nawet na takiej 200-metrowej w środku lasu i stojaki rowerowe pod każdymi drzwiami. Tak nigdzie nie jest i nie będzie. Przydałoby się trochę trzeźwego spojrzenia. Można wszak jeździć po jezdniach, a rower stawiać na istniejących parkingach i stojakach, zaś do celu dojść "z buta" choćby i 50 - 100 m. |
Jarosław Szatkowski,
2015-03-20 13:29:53
Czyżby julo, czerpiąc wzorce od naszych kaliningradzkich sąsiadów, uznawał wyłącznie swój osąd za "jedynie słuszny"? |
Katarzyna,
2015-05-07 13:26:50
likwidacja skate parku Blaszaka na Bema w Toruniu i przeniesienie go na Olsztyńską. Skate park musiał ustąpić miejsca parkingowi. Czy to można uznać za sukces naszych urzędników? gdzie alternatywa dla naszego osiedla? gdzie młodzież ma spędzać czas, nie wszyscy lubią grać w piłkę! przywróćcie skate park |
Kuba,
2015-06-07 11:24:00
Nie da się ukryć, że w Toruniu dużo się zmienia, przybywa ścieżek rowerowych, ale... Kiedy patrzę na mapę szlaków rowerowych, to mam wrażenie że osobie, która rysowała plany długopis przerywał. Pełno krótkich kreseczek. Lubię z rodziną jeździć na rowerach ale ciężko jest się przemieszczać po Toruniu. Spróbujcie znaleźć bezpieczną trasę, tak żeby objechać lub przejechać przez Toruń, ja próbowałem i się na da. Mamy dużo ścieżek rowerowych, ale fragmentów. Jest kawałek ścieżki, jedzie się pięknie i nagle bez ostrzeżenia koniec. I co dalej? Żadnego ostrzeżenia, żadnej informacji, że to "ślepa" ścieżka, zostaje zawrócić lub prowadzić rower piechotą (przykład - Grudziądzka, pas w stronę Gdańska). Szczytem wszystkiego jest ul. Szosa Lubicka (od ul. Targowej prawie do ul. Pułaskiego). Brakuje dużego fragmentu, na którym nie wiadomo co robić. Zjechać rowerem na jezdnię z 10letnim dzieckiem? Przecież na tym odcinku samochody jeżdżą z dużą prędkością. Większość ryzykuje i jedzie chodnikiem, ale nie każdego na to stać. Toruńska drogówka lubi się tam ustawić i polować na rowerzystów. Macie jakiś pomysł na kilka tras przez Toruń bez narażania życia i potfela? |
julo,
2015-06-08 22:00:11
Drogi Kubo. Radzę dobrze patrzeć na znaki, to upraszcza życie. Zapewniam, że od firmy STALER (granica miasta) lub ronda pod wiaduktem na Szosie Lubickiej do Centrum można jechać drogami rowerowymi i chodnikami udostępnionymi dla ruchu rowerów, a jedyne niedogodności to światła na skrzyżowaniach. Nie trzeba zjeżdżać na jezdnię między Targową a Pułaskiego, po stronie południowej jest chodnik opatrzony znakami C-16 (droga dla pieszych) z tabliczką "nie dotyczy rowerów". Jakkolwiek rowerzysta jest na chodniku gościem, to jest uprawniony do korzystania z niego. Fakt, droga rowerowa z jednej strony kończy się przy wyjeździe z "płatków" i wraca koło wylotu Winnicy, ale nie oznacza to niemożności jazdy po chodniku. Żaden policjant słowa złego nie powie, bo są tam odpowiednie znaki drogowe. Grudziądzka - niebawem zniknie uciążliwa przerwa po wschodniej stronie, w budowie jest 120 m odcinek między Kościuszki a Jeśmanowicza. Wkrótce będzie można jechać z Centrum na północ miasta korzystając z ddr przy Dobrzyńskiej-Przy Kaszowniku-Warneńczyka-Grudziądzkiej do ul. Celniczej, czyli praktycznie na północny kraniec miasta. Po drodze mamy połączenia na wschód (ddr na Kościuszki) i zachód (Trasa Średnicowa, niebawem także ddr na Średnicowej ku wschodowi). Polecam FORUM i wątek "nowe drogi rowerowe". Tamże wiele informacji o starszych, nowych i powstających drogach rowerowych. |
ksenia,
2015-06-16 23:38:19
Szkoda, że trochę zapomniana jest lewobrzeżna część Torunia. Na odcinku Poznańska/Andersa w stronę Gniewkowskiej przydałaby się droga rowerowa i jest dużo miejsca na jej zrobienie. Rowerzystów dużo - jeżdżą po chodnikach a Ci odważniejsi pchają się pod auta. Przy takim natężeniu ruchu rowerowego w tej części, gdyby wszyscy rowerzyści zdecydowali się na jazdę ulicą byłoby ciężko ich wyprzedzić. Ugory mają swoją drogę rowerową mimo, że tam prawie nikt nie jeździ, ruch aut jest znikomy a jezdnia szeroka a na Poznańskiej jej brakuje. Dlaczego??? Kolejny argument za ścieżką rowerową w tym miejscu - ciężko po tej stronie o dobre połączenia autobusowe a mieszkańców przybywa! |
julo,
2015-06-17 14:19:59
"kseniu". Co do jednego się zgadzam. Brakuje na Poznańskiej drogi rowerowej i rzeczywiście od zakrętu za policją do Szubińskiej powinna być zbudowana, jeśli nie chodnik i d. rowerowa, to porządna pieszo-rowerowa. I tu masz całkowitą rację. Natomiast absolutnie nie masz racji co do Ugorów. Ruch samochodowy jest tam intensywny - jeżdżą tam całe wschodnie Wrzosy, zaś ruch rowerowy na drodze rowerowej również duży. Wiem, bo jeżdżę tam już 8 rok codziennie (do szk. muz.). Teraz na skrzyżowaniu z Polną, na każdej zmianie świateł stoi po 3-4 rowerzystów z każdej strony. |
Dodaj swój komentarz: |
2024-11-21 21:39 Pismo do GDDKiA oddział Bydgoszcz w sprawie projektu rozbudowy DK 91 pomiędzy Toruniem a Łysomicami - 2 podejście |
2024-10-22 21:55 Rowerowa Masa Krytyczna - 26 października 2024 r. |
2024-09-26 21:46 Pismo do GDDKiA oddział Bydgoszcz w sprawie projektu rozbudowy DK 91 pomiędzy Toruniem a Łysomicami |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242