Forum dyskusyjne | |||||||
Zabójcze drogi w Toruniu. (97) | |||||||
| |||||||
Autor | Treść wypowiedzi | ||||||
miasto: Toruń - Starogard Gd / Młynki dołączył: 2011-03-11 | Paniatna? Aaaa, no chyba że sam M. Hyła... - chylamy głowy my robaczki małe, jak M.Hyła coś powie to ani Wiedeń ani Strasburg Mu nie zaprzeczy. Nie twierdzę, że Hyła jest nieomylny, lecz facet siedzi już dość długo w tym sosie i ma doświadczenie w tej dziedzinie. Analizując ponownie sprawę: ciężko jednoznacznie orzec. Sam zacząłem się zastanawiać. Z jednej strony - masz racje mówiąc, że DDRka na Mickiewicza jest dwukierunkowa i każdy logicznie myślący - skorzysta z niej. Niemniej, Polska na rowery i Miasta dla rowerów twierdzą, że mandat został nałożony niesłusznie. Komentują to - jak już wspominałem - usytuowaniem znaków drogowych oraz kierunkiem ruchu. W/g Konwencji "droga rowerowa odpowiada kierunkowi ruchu tylko wtedy, gdy znajduje się po naszej stronie". Logicznie - każdy rowerzysta obiera w takim wypadku DDR. (Na Mickiewicza nie stanowi to żadnego problemu z uwagi na to, że ulica jest jednokierunkowa i łatwo dostać się na DDR). Inaczej jest np. w Gdyni - na ul. Morskiej czy al. Zwycięstwa*. Tam arterie liczą 2-3 pasy w jedną stronę, oddzielone wyspą. W takiej sytuacji, gdy przebicie się na drugą (lewą) stronę ulicy, w celu przejechania się PDR (Polbrkiem Dla Rowerów) jest sporym utrudnieniem - cykliści zjeżdżają na ulicę, bądź kontynuują jazdę chodnikiem. Dlaczego? Oznakowanie DDRki usytuowanej po lewej stronie arterii z prawej strony tejże ulicy jest niewidoczne lub niedostatecznie widoczne. Nie ma zjazdów/ wjazdów umożliwiających kontynuację jazdy po DDR. I w takim wypadku ma to ręce i nogi. Kwestia interpretacji. * pomijając V.max ruchu na w/w ulicach; | ||||||
miasto: Toruń dołączył: 2010-12-29 | Inaczej jest np. w Gdyni - na ul. Morskiej czy al. Zwycięstwa*. Tam arterie liczą 2-3 pasy w jedną stronę, oddzielone wyspą. Dlatego znacznie bardziej wolałem poprzednie brzmienie tego fragmentu ustawy, który mówił, że rowerzysta ma obowiązek jechać DR zamiast jezdnią, jeśli DR jest przy jezdni. W przypadku gdy w drodze znajdują się dwie jezdnie (a tak zwykle jest, gdy jezdnie są wielopasmowe), rowerzysta mógł jechać jezdnią, jeśli przy tej jezdni (w tym konkretnym kierunku) nie było DR (w Toruniu np. zgodnie z tamtym brzmieniem można było legalnie jechać południową jezdnią ulicy Lubickiej, bo przy niej zasadniczo nie ma DR). W obecnym brzmieniu o kierunku jest mowa jedynie w sensie "wytyczonego kierunku DR" a ten trudno jest interpretować inaczej, jak na podstawie ewentualnego istnienia przy DR znaków "droga jednokierunkowa / zakaz wjazdu", ewentualnie można się jedynie posiłkować istnieniem znaku "początek drogi rowerowej" wyłącznie na jednym z jej końców (to by też chyba świadczyło o wytyczeniu DR w jednym kierunku). | ||||||
dołączył: 2012-04-29 | Otóż cyklista z Torunia nie miał obowiązku poruszania się drogą rowerową, ponieważ znajdowała się po jego lewej stronie To nieprawda i doskonale o tym wiesz. Dlatego znacznie bardziej wolałem poprzednie brzmienie tego fragmentu ustawy, który mówił, że rowerzysta ma obowiązek jechać DR zamiast jezdnią, jeśli DR jest przy jezdni. W przypadku gdy w drodze znajdują się dwie jezdnie (a tak zwykle jest, gdy jezdnie są wielopasmowe), rowerzysta mógł jechać jezdnią, jeśli przy tej jezdni (w tym konkretnym kierunku) nie było DR (w Toruniu np. zgodnie z tamtym brzmieniem można było legalnie jechać południową jezdnią ulicy Lubickiej, bo przy niej zasadniczo nie ma DR). W obecnym brzmieniu o kierunku jest mowa jedynie w sensie "wytyczonego kierunku DR" a ten trudno jest interpretować inaczej, jak na podstawie ewentualnego istnienia przy DR znaków "droga jednokierunkowa / zakaz wjazdu", Można też interpretować tak, że skoro przy Lubickiej wytyczony objazd jest w kierunku dalszej jazdy Lubicką, a rowerzysta zamierza tą Lubicką jechać, to ma obowiązek skorzystać z objadu, a nie skakać przez skrzyżowanie na skróty. Polska na rowery i Miasta dla rowerów twierdzą, że mandat został nałożony niesłusznie. Komentują to - jak już wspominałem - usytuowaniem znaków drogowych oraz kierunkiem ruchu. Myślę, że gdyby rowerzysta z Mickiewicza jechał bez trzymanki i rozmawiał przez komórkę przy uchu, to też by coś wymyślili Na Mickiewicza, nie mam wątpliwości, że przepisy nakazywały feralnemu kolarzowi jechać DDR. Co innego przy dwujeznionej, kilkupasmowej jezdni - tam przeskakiwanie przez oba pasma to paskudna szykana. W Toruniu taki przeskok przez Lubicką na wysokości Nestle rowerzyści ignorują jadąc dalej chodnikiem w stronę miasta - niezgodnie z przepisami, ale zgodnie ze zdrowym rozsądkiem. Pod warunkiem oczywiście, że jadą z bezpieczną prędkością i bez cyrkowych wygłupów w stylu bez trzymanki czy gadając przez komórke. Paniatna? Aaaa, no chyba że sam M. Hyła... - chylamy głowy my robaczki małe, jak M.Hyła coś powie to ani Wiedeń ani Strasburg Mu nie zaprzeczy. Dobre Niestety, jest to przejaw tego, o czym pisałem kilka postów powyżej. "Autorytet" od naciąganego interpretowania przepisów przedstawi swoją wykładnię, a grono ślepych wyznawców później stosuje to na ulicach. "gadaj z głupim to sprowadzi Ciebie do swojego poziomu i pokona doświadczeniem". PS. słyszałem że w niektórych partiach jest silnie zapotrzebowanie na nowych demagogów. przemyśl to. Możesz się tak pocieszać. Niestety, rzeczowych argumentów Ci zabrakło. Nie zniżę się do Twojego poziomu i nie odpowiem osobistymi inwektywami wypowiedź edytowano: 2012-09-18 10:29:34 przez: tomcat | ||||||
dołączył: 2012-06-12 | Z punktu widzenia kierowcy-bardzo denerwujący są rowerzyści poruszający się ulicą zamiast drogą rowerową biegnącą obok! Nawet gdy stoi znak zakazu jazdy rowerem po ulicy! A że drogi rowerowe są jakie są-to już zażalenia do mzd czy innej instytucji.A z tą prędkością-to nie przesadzajcie,nie jesteście kolarzami | ||||||
dołączył: 2012-05-27 | Z punktu widzenia kierowcy-bardzo denerwujący są rowerzyści poruszający się ulicą zamiast drogą rowerową biegnącą obok! Nawet gdy stoi znak zakazu jazdy rowerem po ulicy! Tak, jeżdżę Gagarina na pewnym krótkim odcinku jezdnią, aby legalnie wjechać w Sienkiewicza. | ||||||
dołączył: 2012-04-29 | tomcat pytanie: co ma wspólnego potrącenie rowerzystki przy ul. Przy Skarpie z opisywanym przez Ciebie rowerzystą, który sobie jechał po Placu Daszyńskiego jezdnią? spowodował jakieś niebezpieczeństwo lub potrącił kogoś? Tak a propos pieszych i rowerzystów, którzy "nie powodują dla nikogo zagrożenia - tylko dla siebie": Na 5 lat więzienia skazał Sąd Rejonowy w Złotoryi 44-letniego Józefa K., który doprowadził do śmiertelnego wypadku drogowego. Mężczyzna szedł pijany środkiem drogi, przez co zginęło dwóch mężczyzn jadących samochodem, który starał się go ominąć. Cały tekst: http://wroclaw.ga...towice#ixzz2KZW6Zfet | ||||||
dołączył: 2007-01-09 | tomcat - orędowniku przyjaźni między kierowcami, a rowerzystami - widzę, że następuje wiosenna pobudka i znowu będziesz nas raczył wpisami, które mają udowodnić postawioną przez ciebie tezę, że śmierci kierowców winni są piesi i rowerzyści. jak będziesz miał zamiar dalej wklejać linki tego typu to informuję, że na hasło: "kierowca samochodu zabił pieszego" - google znajdują około 191,000 wyników (0,32 s), "pijany kierowca samochodu zabił pieszego" około 164,000 wyników (0,26 s). hasło "pieszy zabił kierowcę samochodu" jest jeszcze bardziej popularne - około 214,000 wyników (0,19 s), tylko, że 99,9% wyników dotyczy pieszych zabitych przez kierowców, a nie odwrotnie. często towarzyszą temu wyrazy: pijany, na pasach, zabił, pieszego, uciekł. bezcelowe zatem wydaje mi się udowadnianie, że problem tkwi w pijanych pieszych i rowerzystach. wypowiedź edytowano: 2013-02-11 09:15:11 przez: asiao-o | ||||||
Dodaj odpowiedź » | Nowy temat » | |||||||
|
|
Inne tematy z tego działu: | |||
Temat | Założony | Ostatnia wypowiedź | |
Hulajnogi Bolta (czyt. śmieci), czyli zagrożenie na DDR | 2022-06-03 18:04 wolfwood | 2024-11-07 18:27 wolfwood | |
Jak robią to inni | 2007-09-30 21:12 stefanolszewski | 2024-10-13 16:43 trurl | |
Europejska Deklaracja w Sprawie Transportu Rowerowego | 2024-05-23 00:10 hacik | 2024-09-06 13:51 tylkomy | |
droga rowerowa do Chełmży | 2014-04-13 10:51 julo | 2024-08-01 14:36 andrew925 | |
Nowe drogi rowerowe w _okolicach_ Torunia | 2015-09-10 21:12 pietruch | 2024-08-01 13:52 andrew925 | |
oznakowanie poziome drog rowerowych | 2007-08-06 14:42 pawel | 2024-07-16 17:51 julo | |
Objazdy i utrudnienia na toruńskich trasach rowerowych | 2014-12-14 22:24 pawel | 2024-06-18 21:23 julo | |
Nowe drogi rowerowe w Toruniu | 2009-12-03 22:50 pawel | 2024-05-05 16:51 trurl | |
Stojaki i parkingi rowerowe | 2010-03-23 13:43 asiao-o | 2024-05-01 12:36 julo | |
Droga rowerowa Toruń-Unisław | 2022-10-10 18:26 jarass | 2024-03-22 09:09 jarass |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242