Forum dyskusyjne | |
Ludzie listy pisza... (28) | |
Autor | Treść wypowiedzi |
miasto: Toruń dołączył: 2008-06-01 | Stowarzyszenie daje swoje listy na glowna ale pewnie nie jeden/jedna z nas pisze list mniejszego kalibru. Watek dla uwiecznienia wlasnie takich drobiazgow okolo rowerowych. |
miasto: Toruń dołączył: 2008-06-01 | List do Strazy Miejskiej: ======================== Szanowni Panstwo, Wczoraj (tj. 2011-01-24), ok. godz. 14:30 bylem swiadkiem nastepujacego zdarzenia: Piesi na przejsciu dla pieszych na ulicy Legionow (tuz za ul.sw.Faustyny -- patrzac w kierunku centrum miasta) chcac przejsc na druga strone przelaczyli swiatla na sygnalizacji zamontowanej na tym przejsciu ("swiatla na żądanie"). Zapalily sie czerwone swiatla dla ruchu samochodowego, pierwszy w kierunku centrum miasta jechal samochod Strazy Miejskiej. Zatrzymal sie na swiatlach. Piesi przeszli, swiatla NIE zmienily sie, samochod SM przejechal na czerwonych swiatlach i stanal w sznurze samochodow na kolejnych swiatlach (skrzyzowanie Legionow ze Zwirki i Wigury). Mam w zwiazku z tym pytanie -- czy przepisy umozliwiaja przejazd na czerwonym swietle przez przejscie dla pieszych (w przypadku kiedy nikt juz nie przechodzi przez przejscie) wszystkim pojazdom, czy tez przejazd na czerwonych swiatlach w takiej sytuacji jest zarezerwowany wylacznie dla Strazy Miejskiej? Czy tez moze w ogole nie ma takiej mozliwosci, nawet dla samochodow Strazy Miejskiej? Nadmieniam, iz ww. samochod SM nie jechal na sygnale, byla to spokojna jazda, byc moze patrolowa. Z powazaniem |
miasto: Toruń dołączył: 2008-03-05 | daj znać jak odpowiedzieli, może być ciekawie |
miasto: Toruń dołączył: 2008-06-01 | Rzeczowa i spokojna odpowiedz -- milo. Co do drugiego akapitu, to mialem od samego poczatku swiadomosc, ze tego patrolu nie namierze -- no coz, trzeba byc caly czas czujnym, nie dac sie zaskakiwac sytuacji tylko fotografowac. ========================================= W odpowiedzi na Pana list z dnia 25 stycznia 2011 r. przesłany drogą poczty elektronicznej (e-mail) dotyczący zachowania strażników miejskich w trakcie zdarzenia drogowego, które według Pana zaistniało w dniu 24 stycznia 2011 r. na przejściu dla pieszych przy ulicy Legionów w Toruniu, informuję, iż w myśl przepisów określonych treścią art. 92 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. - Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2010 r., Nr 46, poz. 275 z późn. zm.), w związku § 95.1.3 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 roku w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. z 2002 r., Nr 170, poz. 1393 z późn. zm.), sygnalizator S-1 nadając czerwony sygnał wymusza obowiązek zakazu wjazdu za sygnalizator. Przepisy te dotyczą również funkcjonariuszy Straży Miejskiej, w chwili gdy będąc kierującymi poruszają się pojazdami służbowymi. We wskazanym przez Pana dniu Komenda Straży Miejskiej kierowała trzy patrole zmotoryzowane celem realizacji zadań na terenie miasta Torunia. W swoim piśmie nie określił Pan marki pojazdu jakim mieliby się poruszać strażnicy. Także w inny sposób nie opisał Pan cech charakterystycznych tego samochodu (np. numer boczny, numer rejestracyjny). Z uwagi na powyższe trudno jest określić jaki pojazd został przez Pana zauważony i tym samym określić kto kierował tym samochodem. Biorąc powyższe ustalenia pod uwagę brakuje podstaw do tego, aby jednoznacznie wywnioskować, którzy funkcjonariusze Straży Miejskiej w Toruniu brali udział w opisanej przez Pana sytuacji. Jeżeli jest Pan w stanie doprecyzować swoje spostrzeżenia proszę o przekazanie tych informacji w drodze uzupełnienia swego pisma. |
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | ludzie listy piszą, a SM odpowiada... |
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Toruń, dnia 08.02.2011 r. SM-5231-1-12/264/2011 Pan Juliusz Wysłouch Odpowiadając na Pana listy z dnia 17,18,24,25.27 i 31 stycznia 2011 r. oraz 01,02 lutego 2011 r. nadesłane do Komendy Straży Miejskiej w Toruniu za pośrednictwem poczty elektronicznej informuję, iż zgłoszenie odnośnie nieprawidłowego parkowania na ul. Mickiewicza (odcinek od ul. Matejki w stronę ZUS) oraz przy skrzyżowaniu ulic Krasińskiego i Konopnickiej w Toruniu jest systematycznie przekazywane do realizacji przez patrole pełniące służbę w tym rejonie naszego miasta. Realizowane działania są przeprowadzane doraźnie, gdyż brakuje możliwości, aby ustawić we wskazanych przez Pana miejscach posterunek stały. Straż Miejska w Toruniu, oprócz kwestii związanych z czuwaniem nad porządkiem i kontrolą w ruchu drogowym, posiada w swoich ustawowych kompetencjach szereg innych zadań, w tym w szczególności zadania związane z ochroną spokoju i porządku w miejscach publicznych. Nadmieniam, że problemem nieprawidłowego parkowania na terenie miasta Torunia zajmuje się również Policja (Wydział Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu). W chwili zauważenia nieprawidłowości przy parkowaniu pojazdów może Pan powiadomić o tym fakcie wskazaną powyżej jednostkę Policji. Jednocześnie informuję, iż w okresie od 01.01.2011 r. do 07.02.2011 r. na ww. ulicach przeprowadzono w sumie siedemnaście interwencji dotyczących nieprawidłowości przy parkowaniu samochodów. Ośmiu kierowców zostało pouczonych, a dziewięciu zostało ukaranych mandatami karnymi. Pragnę dodać, iż niezależnie od dotychczasowych działań, opisane miejsca, będą podlegały dalszym, doraźnym kontrolom prowadzonym przez naszą służbę, mającym na celu, w miarę możliwości, wyeliminowanie opisywanych przez Pana zjawisk. W przypadkach zauważenia popełnionych wykroczeń oraz występujących innych naruszeń prawa proszę o bezpośrednie przekazywanie informacji dyżurnemu Straży Miejskiej pod bezpłatny numer telefonu 986, co niewątpliwie przyczyni się do podjęcia przez naszą służbę szybkich i skutecznych działań. z up. Z-cy Komendanta Straży Miejskiej w Toruniu (-) Mirosław Bartulewicz |
miasto: Toruń dołączył: 2008-06-01 | Ech, Straz Miejska to juz chyba ma szablon, ktory sie tlumaczy na polski "nie mozemy czynic cudow, wiec co tam bedziemy z komendy wychodzic". No i kompleks gorszego brata. Za to moja dzisiejsza porcja korespondencji -- do MZD (pomijam ozdobniki): ========================= W dniu 2011-02-09 ogrodzili Panstwo trawnik przy ul. Legionow (vis-a-vis marketu Piotr i Pawel, za rodnem z ulicami Dluga i Wielki Row) poprzez wkopanie 4 slupkow. Inicjatywa ochrony zieleni miejskiej (obecnie zdewastowanej przez nieodpowiedzialnych kierowcow) jest cenna, jednakze obecnie grodzenie to jest zupelnie bezuzyteczne, gdyz slupki zostaly wkopane od strony ulicy. Nigdy jeszcze zaden kierowca nie probowal forsowac relatywnie wysokiego kraweznika, natomiast wszyscy, ktorzy parkuja na dziko w tym miejscu wjezdzaja na chodnik (podjazdem), a nastepnie z chodnika zjezdzaja na trawnik. Byle wizja lokalna dostarczylaby Panstwu tej informacji -- na wszelki wypadek zalaczam stosowne zdjecia z rzeczonego miejsca. Bardzo prosze o poprawke Panstwa pracy -- najlepiej o instalacje dodatkowych slupkow, tym razem od strony chodnika, tak aby Panstwa praca rzeczywiscie zapobiegla dzikiemu parkowaniu. ========================= Zdjecia, ktore przeslalem sa kopia z mojego foto patrolu: http://fotopatrol.blogspot.com/ |
miasto: Toruń dołączył: 2008-06-01 | I do Strazy Miejskiej: ================================================= Chcialbym zwrocic Panstwa uwage na problem nieoswietlonych rowerzystow (brak oswietlenia, elementow odblaskow plus ciemna odziez) w godzinach porannych i wieczornych. Problem w okresie zimowym byl mniejszy, nie dlatego, ze poprawila sie kultura rowerzystow badz na skutek Panstwa dzialan prewencyjnych, lecz dlatego, ze mniej rowerzystow w tym okresie korzysta z roweru. Obecnie powtarza sie (cyklicznie) sytuacja z jesieni zeszlego roku -- osoby na rowerach nie sa czyms wyjatkowym, a odsetek rowerzystow przestrzegajacych przepisow co do zamontowanego/sprawnego oswietlenia jest nikly. Nie musze pisac, ze nieoswietleni rowerzysci nie stanowia zagrozenia zdrowia tylko dla siebie, ale takze dla innych. 2011-02-08 kilka minut przed godzina 6.00 o maly wlos nie zostalbym potracony przez nieoswietlonego rowerzyste jadacego ulica Lelewela. Z przykroscia musze zauwazyc, iz o ile widze przypadki nagminnego lamania przepisow w godzinach porannych (i nie tylko), to nie widze rano Panstwa patroli (ulice Lewela, Legionow, Polna), nie mowiac juz o scislejszej akcji prewencyjnej. Liczac na Panstwa pozytywna reakcje, zycze i Panstwu i sobie, iz Panstwa dzialania przyczynia sie do poprawy bezpieczenstwa na drogach -- tu w odniesieniu do rowerzystow. |
dołączył: 2007-01-09 | no macias sory ale w głupocie tego pisma przeszedłeś sam siebie. co daje pismo do SM z donoszeniem na nieoświetlonych rowerzystów, czy to pomoże propagować ruch rowerowy? czy łapanki rowerzystów bez światełek zachęcą ich do podróży rowerem? może jeszcze wysokie mandaty za to karygodne wykroczenie? co dają takie beznadziejnie głupie pisma? super, że zwracasz uwagę SM na ten problem, będą mogli odpuścić sobie mandaty i blokady dla nieprzepisowo parkujących kierowców, za to z przyjemnością zaczną łapać dziadków na rowerach bez światełek. brawo! świetna inicjatywa. może za miast tego wspólna akacja polegająca na rozdawaniu rowerzystom światełek, uświadamianiu itp, możesz pomóc, ale to by trzeba było postać trochę na ulicy, porozdawać światełka, coś zrobić, a fakt, że prościej jest takie pismo napisać do SM. żeby nie było, nie popieram i nie lansuję jazdy bez świateł, ale żeby pisać do SM coś takiego? zastanowiłeś się nad konsekwencjami? rzeczywiście mandat i kara to najlepsza metoda nauki sory, że trochę ostro napisałam, masz prawo pisać pismo jaki chcesz, ale w przyszłości pomyśl trochę co i do kogo piszesz, bo skutek może być odwrotny niż Tobie się wydaje. |
dołączył: 2007-01-09 | może jeszcze napisz do SM żeby łapali rowerzystów jeżdżących po chodnikach oraz tych po pasach! pisz więcej takich głupich pism to rowerzystów zacznie ubywać, a nie przybywać :bad |
miasto: Toruń dołączył: 2008-06-01 | Nieoswietleni rowerzysci: a) wyrabiaja zla marke rowerzystom b) stwarzaja realne zagrozenie c) lamia przepisy Masz oczywiscie prawo do odmiennego zdania, chociaz jestem niemile zaskoczony i kultura wypowiedzi (tj. jej brakiem) i postawa "Kali krasc -- dobrze, Kalemu krasc -- zle", ale to takze rzecz osobista. A co do dzialania -- najpierw uwodnij, ze Twoje metody przynosza jakiekolwiek pozytywne skutki, a pozniej wylewaj pomyje na kogos, kto dziala w inny sposob. Jak na razie zycie uczy, ze akcje edukacyjne maja zerowy skutek, natomiast mandaty blyskawiczny (vide akcja SM w Szczecinie z nieczystosciami w miescie). Wg mnie licza sie fakty. |
dołączył: 2007-01-09 | daruj sobie napisze Ci tylko tyle, że mam 0 szacunku dla głupoty, która objawia się w jakiejkolwiek formie |
miasto: Toruń dołączył: 2008-02-15 | Macias IMHO tym pismem o oświetleniu narobiłeś we własne gniazdo. Popieram tu w 100% Asię. |
miasto: Toruń dołączył: 2008-03-05 | Macias, skad to przekonanie ze akcje edukacyjne przynosza zerowy rezultat? IMO wiekszy i bardziej dlugofalowy niz dorazne akcje SM obliczone na latwe i szybkie podreperowanie kasy i upiekszenie statystyk. |
dołączył: 2007-01-03 | macias ty to napisałeś na poważnie? chcesz aby straż miejska robiła łapanki na nieoświetlonych rowerzystów? pozwolę sobie skomentować fragmenty pisma: Obecnie powtarza sie (cyklicznie) sytuacja z jesieni zeszlego roku -- osoby na rowerach nie sa czyms wyjatkowym, a odsetek rowerzystow przestrzegajacych przepisow co do zamontowanego/sprawnego oswietlenia jest nikly. czemu piszesz, że nikły? ile to jest nikły? oczywiście część rowerzystów jeździ bez świateł, ale z badań przeprowadzonych przez nas jesienią 2009 r. ok 60 % rowerzystów miało oświetlenie. uważam, że ta liczba odpowiada rzeczywistości. poczytaj sobie nasz raport link: http://www.rowerowytorun.com.pl/upload/Fil...srt.pdf Nie musze pisac, ze nieoswietleni rowerzysci nie stanowia zagrozenia zdrowia tylko dla siebie, ale takze dla innych. 2011-02-08 kilka minut przed godzina 6.00 o maly wlos nie zostalbym potracony przez nieoswietlonego rowerzyste jadacego ulica Lelewela. jechałeś po ulicy czy chodniku? a drugi rowerzysta po czym jechał? działało oświetlenie uliczne? ja zazwyczaj widzę nawet nieoświetlonych rowerzystów, nie mam z tym problemów choć wzrok już nie taki jak kiedyś przypuszczam, że przyczyną tego zdarzenia nie był brak oświetlenia tylko nierozważne zachowanie na drodze. Z przykroscia musze zauwazyc, iz o ile widze przypadki nagminnego lamania przepisow w godzinach porannych (i nie tylko), to nie widze rano Panstwa patroli (ulice Lewela, Legionow, Polna), nie mowiac juz o scislejszej akcji prewencyjnej. czy naprawdę uważasz, że straż miejska powinna odbywać patrole w okolicy ul. legionów, lelewela i polnej po to by łapać nieoświetlonych rowerzystów? a co z innymi ulicami. tam też powinni łapać? ilu strażników dziennie winno łapać nieoświetlonych rowerzystów? czym powinni jeździć? samochodem, rowerami? Liczac na Panstwa pozytywna reakcje, zycze i Panstwu i sobie, iz Panstwa dzialania przyczynia sie do poprawy bezpieczenstwa na drogach -- tu w odniesieniu do rowerzystow. uważasz, że jeśli straż miejska zacznie stawiać mandaty rowerzystom to nie przydarzy ci się już takie wydarzenie jakie opisujesz? efekt twojego pisma może być taki jak w przypadku pisma jula o parkowaniu na dr przy mickiewicza. straż miejska złapie 15 nieoświetlonych rowerzystów i napisze o tym w odpowiedzi. o to ci chodziło? czy może od momentu wysłania pisma stwierdzisz, że nieoświetleni rowerzyści to wina straży miejskiej bo ich nie karzą? ogólnie macias twoje pierwsze pismo do straży miejskiej było delikatnie mówiąc słabe lecz pozwoliłem sobie nie skomentować. tym razem nie wytrzymałem. proszę nie wrzucaj następnym razem takich pism na forum co bym nie musiał się irytować PS ja rozumiem, że można nieraz zainterweniować u straży miejskiej, ale pisanie codziennie do straży o pierdołach to chyba jakaś obsesja |
miasto: Toruń dołączył: 2007-09-23 | Ale akcja... %) Promocja oświetlenia co prawda nie przyniesie natychmiastowych skutków, ale powinna działać bardziej długofalowo. Nagonka straży miejskiej wątpię, że przyniesie pozytywne skutki, a na pewno może odstraszyć rowerzystów. @macias, czy w tym miejscu prawidłowo działa oświetlenie uliczne? Może zamiast do strażników trzeba napisać do energetyki? |
miasto: Toruń dołączył: 2008-06-01 | Pietruch, rowerzysta ma obowiazek posiadania zamontowanego oswietlenia. Rzecz jasna oswietlenie uliczne tez by sie przydalo lepsze, ale nie jest tez ewenementem, iz oswietlenie na calej ulicy gasnie (juz kilka razy cos mi sie takiego przydarzylo). Poza tym trudno stawiac latarnie tylko i wylacznie po to, aby wylapywac rowerzystow, ktorzy pragna zaoszczedzic ~15 zl. Latarnia jest "nieco" drozsza. > Nagonka straży miejskiej wątpię, że przyniesie > pozytywne skutki, a na pewno może odstraszyć > rowerzystów. Nie wiem po co gdybac -- fakty sa takie, ze tam gdzie sa egzekwowane przepisy (tj. nakladane mandaty) przepisy sa przestrzegane. Natomiast tam gdzie sa prowadzone akcje edukacyjne przepisy leza. Zeby nie szukac daleko -- na sprzatanie po psach wyrzucono w Toruniu niezla kase wlasnie na edukacje. Efekty. Zero. Dziala prosta psychologia -- po co mam cos tam robic, skoro w najgorszym razie straznik sobie pogada, a moze nawet prezent dostane. |
miasto: Toruń dołączył: 2008-06-01 | Malgosia, "skad to przekonanie ze akcje edukacyjne przynosza zerowy rezultat?" Nie przekonanie, tylko zebrane informacje. Psie nieczystosci -- Szczecin vs. Torun. Chociazby. W kazdym kraju gdzie soli sie spore mandaty za rzucenie papierka na ulice, na ulicach jest czysto. A tam gdzie sa pogadanki... Generalnie, jesli cos nie lezy w naturze czlowieka, musi miec on (czlowiek) bodziec, aby cos zrobic. W przypadku pogadanek jaki ma on bodziec? Spojrz nawet na juz nie wykroczenia, ale przestepstwa -- w Polsce tez juz zatraca sie zdrowy rozsadek i zaczyna "wychowywac" przestepcow zamiast wymagac. Tu najlepszym przykladem jest traktowanie kierowcow samochodow. > IMO wiekszy i bardziej dlugofalowy niz dorazne > akcje SM obliczone na latwe i szybkie > podreperowanie kasy i upiekszenie statystyk. Nie wiem po co przejaskrawiasz, pisalem wyraznie o konkretnej, celowej akcji, a nie akcji "o podreperowanie kasy...", ale mniejsza o to -- udowodnij swoja teze prosze. |
miasto: Toruń dołączył: 2008-03-05 | Moja teza jest taka że może i miałeś dobre intencje przy pisaniu tego listu, ale kompletnie nie wierzę w to że toruńska straż miejska robi coś innego poza szukaniem łatwych okazji do wstawiania mandatów.Zresztą to samo tyczy się policji. A pisząc o edukacji nie mam na myśli jednorazowych akcji, tylko wiele działań rozłożonych w czasie, tylko tak przyniesie to oczekiwany skutek. Oczywiście to nie znaczy że nie należy karać tych co łamią przepisy. I proszę, teraz Ty nie generalizuj pisząc o przestępstwach, nie znajdziesz w moich wypowiedziach nic o tym że jestem za pobłażaniem kryminalistom. Po prostu jestem za zdrowym rozsądkiem, do którego sam apelujesz, a IMO pisanie do SM w takiej sprawie jest mało rozsądne, to jak strzelanie do wróbli z armaty. |
miasto: Toruń dołączył: 2008-06-01 | > kompletnie nie wierzę w to że toruńska straż > miejska robi coś innego poza szukaniem łatwych > okazji do wstawiania mandatów. Ja akurat nawet w to nie wierze. > A pisząc o edukacji nie mam na myśli > jednorazowych akcji, tylko wiele działań > rozłożonych w czasie, I tak to tez zrozumialem. Akcje edukacyjne o nieczystosciach sa powtarzane cyklicznie, Nowosci pisza o tym przynajmniej co roku. Czy znajdziesz osobe w Toruniu, ktora nie slyszala o tym? Watpie. Natomiast osoby z pieskami potrafia odpowiedziec, iz po sobie nie sprzatna bo placa podatki -- i tyle. > tylko tak przyniesie to oczekiwany skutek. Mozesz podeprzec to jakimis faktami? Albo inaczej -- jaki bodziec ma osoba "wyedukowana", ale swiadoma tego, ze zlamanie przepisu (*) nic jej nie grozi? Prosze odpowiedz przynajmniej na to pytanie. (*) nie chodzi mi o przepisy, ale jasne jest, ze za dzialanie nie ujete w przepisy nic nie grozi z definicji. > IMO pisanie do SM w takiej sprawie jest mało > rozsądne, to jak strzelanie do wróbli z armaty. SM akurat jest od takich zadan i powinna sie ruszyc, po drugie od kilku miesiecy zwracam uwage mijanych rowerzystow na brak oswietlenia. Skutki -- zerowe. Nie widze zadnego powodu, aby: a) glusi i nieprzemakalni kozacy na rowerach narazali moje, czy mojej rodziny zdrowie b) ze swojej strony mial podchodzic do nich od strony jeszcze bardziej "edukacyjnej" (tym bardziej, ze nie wierze w edukacje twardoglowych, bo doswiadczenie mowi, ze ona nie dziala; nie mowiac juz o tym, ze kosztuje) |
miasto: Toruń dołączył: 2008-03-05 | Sprawa psich kup to kompletnie inny temat i nie widzę powodu żeby rozwijać go tutaj. Sednem tego wątku jest Twój list do SM, a nie czy rowerzystów bez oświetlenia należy karać. Wiadomo że jeśli ktoś łamie przepisy to musi się liczyć z tym że może dostać mandat. Tak samo jasne jest że działaniom edukacyjnym powinien towarzyszyć bat w formie np. mandatu dla tych co się opornie uczą. Po prostu wątpię czy Twój list przyniesie pożądany efekt w postaci większej liczby jeżdżących z oświetleniem, czy też tylko sprawi że SM urządzi sobie jednorazową akcję łapania rowerzystów, bo to łatwe i przyjemne. *jeszcze kilka słów odnośnie edukacji: przepisom musi towarzyszyć zmiana mentalności. Przy każdym policjanta się nie ustawi, a w końcu chodzi o to żeby zawsze mieć lampki włączone a nie tylko w miejscach gdzie można spotkać SM. |
miasto: toruń dołączył: 2009-08-15 | Macias nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, że organizując łapankę na rowerzystów bez świateł (postępowanie oczywiście naganne) SM będzie ścigać również bikerów poruszających się po chodnikach. Niestety do tej grupy łamiącej prawo należy moja skromna osoba. Nie dlatego, że jestem anarchistą i walczę z systemem, lecz jestem zmuszony z powodu mojego bezpieczeństwa. Zresztą nikomu z zaglądających tutaj nie trzeba tego tłumaczyć. Dlatego apeluję o zdrowy rozsądek do rowerzystów bez oświetlenia i do ludzi korespondujących ze Strażą Miejską. |
miasto: Toruń dołączył: 2008-06-01 | Malgosiu, skoro odnosisz sie tylko do tego jednego aspektu sprawy to odpowiadam -- jesli chodzi o mnie, nic nie sadze. Gdybanie jest jalowe, jezdze dalej i obserwuje. I moge tylko powiedziec, ze rowerzystow wymiotlo (temperatura), a Strazy Miejskiej jak nie widac bylo, tak nie widac nadal (i nie chodzi mi o Straz Miejska "w akcji" tylko w ogole). |
miasto: Toruń dołączył: 2008-06-01 | Pyton, >nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, że organizując > łapankę na rowerzystów bez świateł (postępowanie > oczywiście naganne) SM będzie ścigać również > bikerów poruszających się po chodnikach. Z czego wynika ta pewnosc? Bo do tej pory nie widze, aby SM scigala kogokolwiek, z tego powodu, ze nie widze SM w ogole. Mozesz lamac dowolne przepisy (przejazd na czerwonym swietle, jazda samochodem chodnikiem) i... spoko. W Toruniu nie ma z tym problemu, bo SM nie istnieje w terenie. Inna sprawa, ze ciekawostka skad wszystkim (jak na razie) laczy sie brak oswietlenia z jazda po chodniku, a nie np. jazda na jednym kole. |
dołączył: 2007-01-03 | macias, sorry może trochę nie na temat, ale jeśli chcesz pooglądać sobie służby mundurowe na ulicy to pojedź dajmy na to do Moskwy, tam milicjantów a nawet Omonowców na ulicach pełno łapiesz ludzi za słówka przekonany o swojej jedynie słusznej racji tymczasem chciałbym zauważyć, że nikt z wypowiadających się w tym temacie entuzjastycznie do twojego pisma się nie odniósł:P ponadto piszesz, że: Mozesz lamac dowolne przepisy (przejazd na czerwonym swietle, jazda samochodem chodnikiem) i... spoko. W Toruniu nie ma z tym problemu, bo SM nie istnieje w terenie. a nawet nie wiesz, że straż miejska ma ograniczone możliwości w stosunku do zatrzymywania i kontroli kierujących pojazdami. poszukaj i poczytaj sobie na ten temat najprawdopodobniej SM nie może nawet podjąć interwencji w stosunku do rowerzysty jadącego bez świateł. proszę tylko ciebie, abyś w związku z tym nie pisał pisma na policję i na koniec: nie obwiniaj za ten stan prawny toruńskich strażników miejskich: nie mają oni władzy ustawodawczej. hihi! |
miasto: Toruń dołączył: 2008-06-01 | > łapiesz ludzi za słówka A dokladnie? > przekonany o swojej jedynie słusznej racji Kazdy z nas jest przekonany do swoich racji. > tymczasem chciałbym zauważyć, że nikt z > wypowiadających się w tym temacie > entuzjastycznie do twojego pisma się nie > odniósł:P No i...? To nie wybory Miss Polonia. > a nawet nie wiesz, że straż miejska ma > ograniczone możliwości w stosunku do > zatrzymywania i kontroli kierujących pojazdami. Wiem. Co nie oznacza, ze nie ma nic nie robic. Twoja argumentacja to kolejna wariacja wyswiechtanego juz "przeciez SM nie moze byc na kazdym rogu ulicy". To nie moze -- czy to zwalnia ja od dzialania? > i na koniec: nie obwiniaj za ten stan prawny > toruńskich strażników miejskich: nie mają oni > władzy ustawodawczej. Nie obwiniam. SM ma takie a nie inne obowiazki sluzbowe. Czy wykonuje je sumiennie? W moim przekonaniu -- nie. |
dołączył: 2007-01-03 | >> a nawet nie wiesz, że straż miejska ma >> ograniczone możliwości w stosunku do >> zatrzymywania i kontroli kierujących pojazdami. >Wiem. Co nie oznacza, ze nie ma nic nie >robic. Twoja argumentacja to kolejna >wariacja wyswiechtanego juz "przeciez SM >nie moze byc na kazdym rogu ulicy". To nie >moze -- czy to zwalnia ja od dzialania? Skoro wiesz, że SM niewiele może zdziałać w problemach o których piszesz to po co się produkujesz w pismach do straży? SM nie może być na każdym rogu ulic to raz, a dwa że nie powinna po prostu tam być - ile to by kosztowało nie wiem jakie są twoje kryteria oceny działalności SM straży, moim zdaniem są oderwane od rzeczywistości. |
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Cześć Macias. Przy "Twojej ulubionej przychodni" na Legionów, gdzie tak ochoczo stawiane są samochody bądź gdzie, zamocowano dziś słupki od strony jezdni. |
Dodaj odpowiedź » | Nowy temat » |
|
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242