Plac Rapackiego

Stacyja na rogu Broniewskiego i Reja. W kontekście blaszaka pawilonu stacyja wpasowuje się w otoczenie.

Przy Bibliotece Głównej UMK.

Ktoś ofiarował swój osobisty rower do puli rowerów miejskich. Jak widać niektórzy rowerzyści traktują stacje jak zwykłe parkingi rowerowe - patrz: przy Targowisku. To oznacza, że jest potrzeba instalacji parkingów lub (i) informacji o nich. Gdy są zasłonięte, po prostu mija się je (np. na Pl. Dominikańskim).

Tak wygląda prawdziwy toruński "city-bike"...

...na postoju na Pl. Św. Katarzyny.

Wypożyczalnia - co z nią? Jeszcze nie wystartowała, a już demolka. Taki klimat, taki ludek.
https://www.facebook.com/MiastoTorun#

W tej firmie naprawdę nie mają żadnego dobrego grafika?

Rowery pomalowane okropnie, strona www jak z gotowca, stacje też brzydkie, wyglądają jak pomalowana stacja transformatorowa.

Nie wspominając o pomyśle 4-znakowego numerycznego hasła

Jeszcze jedna stacyja rowerowa przy Sz. Chełmińskiej przed Kwiatową - Wrzosy. Tymczasem termin uruchomienia wypożyczalni ustalono na czwartek.
http://nowosci.co...iego-jednosladu.html

Brzydkie rowery, brzydkie stacje. W dodatku wyglądające na jakąś prowizorkę.
Andrzej

Tak prezentuje się rowerowy przybytek na Sz.Chełmińskiej między I US a Targowiskiem.

Tu zaś stacyja na Rubinkowie koło Manhattanu.

Krótki materiał nt. TRM

http://www.toruntv.pl/movie/show/4194

Radzę zwrócić uwagę na miejsce, w którym rozmawiają obaj Panowie . Chyba mandacik się należy .

Oj, się należy, jak nic. A ciekawe, gdzie stała w tym czasie furka reportera? Na chodniku? Na ddr? Anitu, Anitu (jak mawiają Indianie) nie może stać bo na Bema jest B-36.

Stacje zapełniono rowerami. Tu, na bulwarze w kontekście murów miejskich wyglądają, jak "zaparkowane" rumaki rycerzy.

A' propos falstartów wypożyczalni - Kraków. U nas przynajmniej maszyny w gotowości.
http://krakow.gaz...row_w_Krakowie_.html

Patrząc na te "stacje"... dobrze ze rowery są wyposażone w koła, nie w kwadraty

Dzisiaj przejeżdżałem koło pawilonu Maciej, i nie stał tam żaden rower:/ Mnie to zastanawia cennik na stronie, w przypadku kradzieży koszt roweru 1540 zł. o_O Co w tym rowerze jest takie drogie? Pożyczam taki rowerek i nie mam go nawet czym przypiąć pod sklepem a niestety panowie z branży wiadomo jakiej nie śpią i problem gotowy. Na stronce ktoś już wspominał, nie ma szyfrowania, zresztą zastanawiam się w jaki sposób następuje weryfikacja wypożyczającego. Powiedzmy nie lubię sąsiada, wiem gdzie mieszka. Rejestruje konto na niego z kafejki internetowej, wpłacam 20 zł na poczcie. I czy już mogę się cieszyć 4 rowerami, które przykładowo rozbiorę na części, ramy pójdą na złom a ulubiony sąsiad dostanie rachuneczek na ponad 6 tysi? Ktoś kto się rejestrował mógłby się podzielić tą wiedzą tajemną?

witam ...
kolo Macieja sa juz rowery ... ale mam pytanie skoro to nowa inwestycja w miescie to dlaczego rowery sa stare ( bynajmniej tak wygladaja jakby byly juz ostro wyeksplatowane )... czy moze inne miasto sobie wyminilo na nowe a my dostalismy po kims ... widzialem te rowery przy stacji kolo Macieja i nie zamienilbym swojego na zaden z nich ...

Jak faktycznie podstawili nam jakieś sfatygowane złomy to miasto powinno zażądać jednak tych 0,5% inwestycji za dzień, 9 % z miliona z kawałkiem to już miła kwota, którą każdy by chciał przytulić:)

niewiem jak przy innych stacjach ale kolo Macieja stoja rowery z widocznymi sladami uzytkowania, a mianowicie wgniecenia i mnostwo otarc na lakierze, bede popoludniu tam przejezdzal to zrobie fotke ...

Nie zauważyłem by były wyeksploatowane, choć rzuciłem na nie tylko okiem. Mnie bardziej ciekawi jak się będą prowadzić. Przede wszystkim są wizualnie brzydkie, jestem nieufny wobec tych wielkich siodełek, ale wyglądają w miarę solidnie.

Czy 1540 to dużo? To zależy. Nowe, fabryczne rowery w tej cenie "jaj nie urywają", przeciętne, niczym się nie wyróżniające. Samemu za tę kwotę można złożyć coś dużo lepszego.

A części niestety kosztują, opony, koła, napęd, rama, inne drobne podzespoły, ale także chociażby koszyk, błotnik z osłoną i prądnica w piaście to są pewne sumy, które po dodaniu do siebie spokojnie mogą dać kwotę 1500 zł.

No i wybacz Przemek, ale jeżeli w przypadku zamiany mówisz o swoim rowerze z avatara, to ja chyba jednak bym wybrał ten miejski, nawet eksploatowany

Ale ja nie pisałem o rowerze marzeń tylko o tych miejskich z tego co widzę na zdjęciu to jakiś prosty rowerek, tyle co w przednim kole jest dynamo. Pewnie rama stalowa, widelec nieamortyzowany. Jakiegoś szaleństwa nie ma. Będę przejeżdżał koło tych stacji obadam dokładniej.

spróbowałem!

pomijając, że za mało stacji, to wrażenia w miarę pozytywne. uwagi krytyczne:

1. ekran dotykowy trochę "muli"
2. trochę za mało powietrza w gumach
3. koszyk trochę zachodzi na lampkę - jak włożymy tam np torbę z zakupami to częściowo przesłoni światło
4. hamulec mógł być lepiej wyregulowany
5. osoby powyżej 190 cm wzrostu narzekać będą na dyskomfort związany ze zbyt niskim ustawieniem siodełka - wyżej się już podnieść nie da.


poza tym rower jedzie całkiem przyzwoicie.

Może, jako że skorzystałeś już z pojazdu TRM wyślesz uwagi do operatora, niechby choć gumy dopompowali. Chyba że użytkownicy będą nosić swoje pompki.

jesli chodzi o rower z awatara to przeszedl maly remoncik i robi w chwili obecnej ok.1000km miesiecznie wiec nie jest wcale taki najgorszy bo daje rade ... a jesli chodzi o rower miejski to przyjzalem sie dokladniej tym rowerom kolo Macieja i nowe to moze i one sa, ale sa bardzo zniszczone w trakcie transportu ja napewno bym nie zaplacil komus za nowy rower z takimi ubytkami jakie maja wlasnie te rowery ...

kolejny ...

kolejny ...

kolejny ...