Dzisiaj rano pojechałem zobaczyć postęp prac przy powstającym stadionie żuzlowym.Dość duzym zaskoczeniem było dla mnie to ,że biegnący drogą pomiędzy lotniskiem i byłym Polchemem szlak rowerowy(niebieski) został praktycznie zamknięty - tzn ogrodzono teren pod budowę stadionu i słupki ogradzające wbito za drogą(szlakiem) rowerym!równie dobrze mozna było wbić słupki przed drogą -2 metry bliżej - nie zamykając w ten sposób szlaku.
Osobiście rzadko korzystam z tej drogi ,ale wiem że jest ona dość często użytkowana przez rowerzystów.W tym momencie szlak do bydgoszczy został zamknięty przy wyjeździe z miasta ...

to pozamiatali

i jeszcze jedna fotka przemyślanej działalności...

No to ja dzwonię do kolegi Miłoszewskiego - szefa OM PTTK w Toruniu, z pytankiem czy on, jako "współwłaściciel", a na pewno gospodarz szlaku wie, co się wydarzyło. Jak znam życie, to pewnie nie. Podobnie było ze szlakiem wytyczonym kiedyś przez Rubinkowo i Kaszczorek do Dzikowa i Osieka. W jakimś momencie pojawiła się budowa kompleksu mieszkalnego i nikogo szlak nie obchodził. Jeśli się dodzwonię, to podzielę się wiedzą o wyniku rozmowy na forum. julo.

Dzwoniłem do p. Miłoszewskiego. Był równie zaskoczony, jak my. Wyraził chęć wyjaśnienia tego drobnego nieporozumienia. Pewnie dowie się, że ten płotek to tylko na czas budowy. Hi, hi - to tylko dwa lata i dwa sezony turystyczne. Taki żart ogólnobudowlany.

Witajcie. Szef OM PTTK p. Miłoszewski rozmawiał z kierownictwem budowy stadionu w związku z płotem, który zamknął szlak rowerowy na Bydgoszcz. Mają być podjęte decyzje co do losów szlaku (przeniesienie i oznakowanie -może), bo płotu raczej nikt nie ruszy.

Szkoda tylko, że to Ty musisz interweniować, bo Pan Miłoszewski nie ma o niczym pojęcia, no ale zobaczymy jakie kroki podejmie.
A tak z innej beczki, wie ktoś może co sie stało z drogą od Polnej do Barbarki i czy coś z tym zrobią?

Czy to już nie działka PTTK?
:evil

No, z ta drogą jest kiepściuchno. Złożyłem informację o dewastacji drogi do Zespołu ds Kom. Rower. na ręce Bogdana Majora i do MZD. Na razie nic się nie dzieje,jakiś czas temu utwardzono tłuczniem wapiennym parę najgorszych dziur, ale nic to nie daje, bo inne miejsca są prawie nieprzejezdne i jeszcze rozjeżdżane przez quady i motocykle. Jest to teren w granicach miasta ale administrowany przez LP (chyba) więc prawdopodobnie właścicielem drogi są Lasy. Ponieważ wkurza mnie ta droga, bo używam jej co tydzień, będę dzwonił do Majora - on opiekuje się Barbarką z ramienia RMT.Jeśli chodzi o PTTK to Oddział Miejski jest tylko właścicielem znaków szlaku .

Czołem. Informuję Koleżeństwo, że droga na Barbarkę została zlustrowana kilka dni temu przez p. Bogdana Majora wraz z dyrektorem MZD i skierowali monit do Wodociągów, jako że ta firma była zobowiązana w umowie do odtworzenia nawierzchni po prowadzonych zimą pracach (wodociąg do Barbarki). Pozostaje mieć nadzieję, że droga będzie naprawiona.

No i mamy kolejny szlak rozcięty płotami - czerwony szlak rowerowy wychodzący ze Starówki na północ. Odcinek prowadzony droga pieszo-rowerową od Balonowej do Grunwaldzkiej został przegrodzony dwoma płotami o wysokości 3m. Jest to droga p-r zaprojektowana i zbudowana w roku 1995 umożliwiająca bezpieczny przejazd z rejonu Bielan i Chełmińskiego do Centrum z pominięciem Sz. Chełmińskiej, Św. Józefa, Sienkiewicza, Fałata i WZ. Według wstępnego projektu jest to część projektowanej w l.90-tych trasy Wrzosy - Centrum przez okolice zespołu szkół i blisko UMK. Zbudowano wtedy ten odcinek oraz wzdłuż wojska przez lasek Bielański, a także żużlówkę przy Bema. Prawdopodobnie jakaś wspólnota mieszkańców kupiła grunt od miasta i wygrodziła sobie kawałek. Droga wpisana jest do wykazu sieci tras rowerowych MZD pod numerem 17.Jutro odpowiednie pismo ze zdjęciami idzie do Prezydenta, MZD, Zespołu ds Kom. Rower. i do prasy. Już dosyć tego sabotażu!!!

no to już szczt szczytów!jeszcze niedawno tamtędy jechałem!zawsze wracam tą droga z lasku na Bema.No to pieknie ktos to załatwił!
co do drogi na Barbarkę ,faktycznie jest w nieco lepszym stanie -kilka miejsc utwardzonych szutrem ale i tak sa miejsca ,w których wąskie opony się zakopią
Droga na bydgoszcz (nowy stadion żuzlowy)totalnie nieprzejezdna!nawet ominiecie płotu bokiem jest niemozliwe.nawieźli tysiące ton piachu i pozostaje jazda motorem crossowym... :bad
mam jeszcze jedną rzecz do oznajmienia ,która mnie rusza.Jadąc ściezką rowerową wzdłuż ulicy Kościuszki znajduje sie w pewnym miejscu wjazd na stację LPG .Mądry/zaradny właściciel wymalował sobie białe linie na ścieżce i chodniku- wygląda to tak jakby samochody wyjeżdżające ze stacji(przecinają chodnik i ścieżkę rowerową) miały pierwszeństwo!!!!pełna samowolka!linie te są odnawiane co roku!!!
pozdrower!
P.S. czasami myśle ,ze trzeba być szalonym żeby jeździć rowerem po ścieżkach rowerowych w Toruniu...

wraz z przyjeciem programu komunikacji rowerowej mialo byc lepiej. niestety jest jak bylo, albo jeszcze gorzej.

dalej brak bezpiecznych stojakow, zadnych prac remontowych na "smieszkach", coraz mniej przyjazne rowerzystom i pieszym tragiczne swiatla "na guziki", nieprzemyslene nowe inwestycje.
urzednicy "lekcewaza" nasze pisma i udaja ze wszystko jest OK

szlak na bydgoszcz nieprzejezdny (na stronie pttk http://www.pttk.torun.pl/kalendarz.htm napisane jest, ze 1 czerwca bedzie impreza z okazji 5 rocznicy otwarcia szlaku...), zamkniecie trasy w pobliżu Balonowej to jakis absurd. chyba zrobiono to specjalnie na otwarcie sezonu rowerowego.

mysle ze w zamknieciu tej trasy nie maczalo palcow MZD, tylko jakis inny wydzial UM, ktory zapewne nie wiedzial, ze poprzez swoja decyzje zamknie trase rowerowa.
warto sie doweidziec "kto za tym stoi" i czy zagrodzenie sciezki to stan przejsciowy czy tak po prostu koniec istnienia tej trasy...

Julo jak tylko dostaniesz odpowiedz daj znac

jakby ktos nam nie wierzyl fotka:

Decyzję wydał prawdopodobnie Wydz. Architektury na podstawie projektu budowlanego i proj. zagospodarowania terenu, który sporządził jakiś architekt. Taka jest procedura. Podobnie jak w przypadku kiosku na Żółkiewskiego. To już nie jest nawet skandal, ale nie wiem jak to nazwać. I urzędnik i projektant i wnioskodawca muszą to rozebrać na własny koszt.

:o
Normalnie "mieszkam w Polsce"
Nie pozostaje nic innego jak uderzyć w Urzędy...piszmy piszmy a może pojeździmy...

o balonowej nie bede pisal bo brak slow - no niestety to jest polska, a konkretnie torun

natomiast sprawe trasy rowerowej na bydgoszcz mozna bylo zdecydowanie lepiej rozwiazac. nie bede tutaj szukal winnych, dlaczego wyszlo jak wyszlo, chociaz wnioski nasuwaja sie same.

w kazdym badz razie czy nie mozna bylo na czas budowy stadionu zuzlowego podac info do prasy o tym, ze szlak rowerowy na tym odcinku jest zamkniewty i prosimy korzystac z drogi rowerowej przy szosie bydgoskiej? czy nie mozna bylo postawic na wysokosci szosy okreznej i przysieka tablicy informacyjnej o braku przejazdu? nawet na stronie zarzadcy szlaku nie ma na ten temat ani slowa, tylko informacje o przebiegu trasy...
czy naprawde podane wyzej rozwiazania sa tak ciezkie do realizacji, ze az niemozliwe? czy wymaga to jakiejs niebywalej koordynacji? nie, wymagaloby to maksymalnie kilka godzin pracy...

stalo sie jak stalo, rowerzystow dalej wszyscy maja w dupie (sory urzednicy, prosze sie nie obrazac), a sciezki rowerowe budowane sa nie dla rowerzystow, tylko dla projektantow i wykonawcow oraz dla politykow przed wyborami.

DZIEKUJEMY !!!

Jeszcze parę obrazków z najnowszej "inwestycji prorowerowej" między Balonową a Grunwaldzką. Powiadomiłem Pana Prezydenta, szefa OM PTTK i radnego Bogdana Majora (Zespół ds Kom. Rower.)

I jeszcze dwa obrazki z płotami

Jechałem 3 maja z Przysieka. Ścieżka rowerowa nagle się kończy rozjeżdżonymi drogami i napisami głębokie wykopy. Żadnego nawet napisu zakaz wstępu To niby można tamtędy jechać czy nie. Nie wspomnę już o tym że nie było informacji, ze ścieżka jest nieczynna. Moja wycieczka rowerowa zmieniła się na pieszą z możliwością prowadzenia roweru i podziwiania terenu budowy.

przekopiowane z Nowości:

PROBLEM:

Kolejni Czytelnicy zgłaszają nam, że szlak rowerowy na trasie Toruń-Bydgoszcz jest nieprzejezdny z powodu budowy stadionu żużlowego. Wiele osób lubi jeździć tą trasą i chcę dowiedzieć się, kiedy będzie zorganizowany jakiś objazd?

WYJAŚNIENIE:

- Zdajemy sobie sprawę, że jest to duże utrudnienie dla rowerzystów i będziemy starali się znaleźć jakieś rozwiązanie. Wstępny projekt przewiduje, że trasa do Bydgoszczy na odcinku do Przysieka wyznaczona zostanie wzdłuż głównej szosy, natomiast w Przysieku powróci na drogę leśną. Niedługo zostanie ona wyznaczona ? odpowiada Waldemar Wieczorkowski, jeden z autorów szlaku Toruń-Bydgoszcz

jestem ciekaw co oznacza termin "niedlugo" hihi!

trochę mnie to dziwi,że ścieżka "wróci do lasu w Przysieku". kto to będzie wyznaczał???przeciez ścieżkę spokojnie można poprowadzić, od głownej drogi na Bydgoszcz, tuz za byłym Polchemem i lasem dojechać do stawów przysieckich i dalej już "normalnie".Zero znajomości dróg leśnych i pójście na łatwiznę,poza tym po co wpuszczać rowerzystów na tak ruchliwą drogę(enigmatyczne dosyć jest określenie "wzdłuż głównej szosy...w Przysieku powróci na drogę leśną-to znaczy po szosie czy w lesie wzdłuż głównej szosy)???

na wstepie chcialbym Wam przyznac nagane za nie udzialanie sie na forum hihi!

przechodząc do sedna sprawy chiałbym przyznac pochwale PTTK za prawidlowe oznakowanie trasy objazdu zamknietego szlaku. troche to trwalo, ale najwazniejsze, ze zostalo zrobione !

szlak zostal poprowadzony wzdluz Szosy Bydgoskiej po najlepszej sciezce rowerowej w Toruniu (kolo oczyszczalni). za wjazdem do imperium ojca Tadeusza sciezka wlaczona jest w jezdnie na bydgoszcz (numer 80), a konkretnie na szerokie i rowne pobocze. natezenie samochodow jest dosc spore, ale pobocze jest okej.

na pochwale zasluguje duza ilosc znakow z rowerkami: gdyby takie natezenie oznakowania wystepowalo na kazdym szlaku byloby elegancko.

oto dowod