Cześć, mam pytanie o najbliższy weekend i akcję Polska na Rowery oraz Święto Cykliczne (http://swietocykliczne.pl/2013/). Na stronie Rowerowego Torunia cisza, a to przecież chyba największa taka masowa akcja rowerowa w Polsce. Zwłaszcza druga mapka pod tym linkiem - http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,...Z_.html - obrazuje ile będzie wydarzeń, ponad 80, tutaj jest dokładniejszy spis - http://polskanaro...lska+na+rowery+2013. Nie mogę tylko znaleźć Torunia, co będzie się działo? Trudno mi bowiem uwierzyć, że Rowerowy Toruń mógłby nie włączyć się w Polska na Rowery

Wojtek:

w Toruniu nie robimy Masy z okazji akcji Polska na rowery gdyż terminy naszych przejazdów ustalamy na początku roku i staramy się aby odbywały się w marę regularnie co miesiąc. w przypadku imprezy 9 czerwca przejazdy musiałby się odbywać co 2 tygodnie.

to że nie robimy akcji w Toruniu nie znaczy że nie wspieramy idei, wręcz przeciwnie:) włączamy się nawet czynnie we Wrocławskie Świto Rowerzysty i zamierzamy wraz z muzyczną rikszą i przyczepką wziąć udział w przejeździe ulicami Wrocławia

Wspieracie idee we Wrocławiu zamiast w Toruniu.Coś tu jest nie halo skoro tak.Masa to nie jedyne rozwiązanie na każdą okazję.Jestem zawiedziony tym, że Toruńskie stowarzyszenie zamiast zrobic coś u siebie "ucieka" na drugi koniec Polski...:(
Skucha na całej linii...

"Polska na rowery" i "cykliczny weekend" to nie koniecznie imprezy organizowane przez jakieś stowarzyszenia, kluby, czy instytucje. To łatwizna. Może by tak skrzyknąć sąsiadów z ulicy lub z bloku, albo jakieś zaprzyjaźnione grono i po prostu pojechać gdzieś "kupą"? Na przykład klasa mojego młodszego (IIa z "muzycznej" wraz z rodzicami, rodzeństwem i znajomymi) jedzie jutro na wycieczkę. Po prostu zaprosiłem to grono na wspólny przejazd. Rozesłałem mailem informację i mapkę trasy. Kto ma ochotę, ten weźmie udział i tyle. Nic trudnego.

Biorąc też pod uwagę wcześniejsze wypowiedzi - troszeczkę nie kumam Twojego toku rozumowania. Wszelka działalność "pro" (prorowerowa, prospołeczna etc.) polega w dużej mierze na współpracy. Przykladem takiej współpracy m/dzy miastami niech będzie fakt, że na ostatnią toruńską Masę przyjechali goście z Łodzi, Wa-wy i Grudzia. Niby nic - powiesz, ale gdyby nie ich wsparcie, ostatnia Masa zakończyłaby się fiaskiem i porażką na całej linii Kolego. Jeżeli byłeś gościem ostatniej Masy - wiesz o czym mówię. Jeżeli i Ty wymiękłeś - sam widzisz.
Poza tym - toruńskie stowarzyszenie robi "coś" u siebie. Nasza masa - 23-go czerwca będzie utrwalaczem. Potwierdzeniem idei, że jeździmy nie tylko od święta.

Pozdrówki.

Wspomniana wcześniej klasa II a Szkoły Muzycznej też obchodziła Święto Cykliczne na trasie Szkoła - ddr na Unisław - tunel - leśniczówka Olek - Chorab - Barbarka - droga koło lotniska - ul. Polna.

"strażacka " fotka przed tunelem....

...był piknik przy leśniczówce na Olku ...

...i przeprawa przez strumień

W wyprawie wzięło udział 20 osób. Po drodze spotkaliśmy dużo rowerzystów, spory ruch na ddr w kier. Unisławia,po czym wszyscy podchodzili lub podjeżdżali w lewo i jechali polną drogą w kierunku lasu na Olku. Dalej śmigali na Barbarkę lub w kierunku Zamku Bierzgłowskiego. Tradycyjnie na Barbarce spory wybór rowerów.